Autor: Marcin Bodziachowski i Radosław Kaczmarski fot. Piotr Koperski, vid. Marcin Bodziachowski
2015-12-19 16:30:00
Koszykarze Legii kontynuują zwycięską passę. Legioniści w sobotnie popołudnie pokonali na Bemowie po bardzo zaciętym spotkaniu SKK Siedlce 76:69.
Spotkanie było niezwykle zacięte. Siedlczanie rozpoczęli bardzo dobrze i w pierwszej połowie utrzymywali prowadzenie. Nasi gracze przebudzili się po zmianie stron. W ważnych momentach "trójki" rzucili Malewski i Kosiński. Emocji nie brakowało do końcowej syreny, ale na szczęście to legioniści mogli świętować wygraną.
Galeria z meczu znajduje się TUTAJ. Fot. Marcin Bodziachowski
Druga galeria znajduje się TUTAJ. Fot. Piotr Koperski
Kolejny mecz Legia rozegra już w najbliższą środę, 23 grudnia o 18:00 z AZS-em AWF Katowice. Spotkanie zaplanowane pierwotnie na 2 stycznia, zostało na prośbę rywali z Górnego Śląska przełożone na najbliższą środę. Bilety w cenie 10 złotych można już kupować na stronie ebilet.pl.
Legia Warszawa 76:69 (14:20, 18:14, 21:14, 22:21) SKK Siedlce
Legia: Łukasz Wilczek (k) 20 (1) *, Adam Parzych 16 (2) *, Marcin Kosiński 13 (3), Grzegorz Malewski 6 (2), Cezary Trybański 5 *, Mateusz Bierwagen 4, Marcel Wilczek 4 *, Tomasz Andrzejewski 3 (1), Michał Aleksandrowicz 2 *, Adam Linowski 2, Andrzej Paszkiewicz -.
trener: Michał Spychała, as. Piotr Bakun
SKK: Rafał Rajewicz 13 *, Aaron Weres 13 (2) *, Marcin Kowalewski 12 (2) *, Michał Musijowski 10 *, Kamil Sulima (k) 9 (3) *, Rafał Sobiło 7 (1), Marcin Nędzi 4, Wojciech Osiński 1, Adam Brenk 0, Filip Struski -, Mateusz Bal -.
trener: Teohar Mołłow
Sędziowie: Tomasz Trybalski, Bartłomiej Kucharski, Michał Szybisty ; Komisarz: Wacław Woźniewski
Widzów: 500
Słaby początek
Spotkanie znaczenie lepiej rozpoczęli goście. Po upływie nieco ponad minuty, SKK prowadziło już 7:0, po czym trener Spychała zdecydował się na przerwę na żądanie. Przyniosło to połowiczny sukces, bowiem legioniści w końcu zaczęli trafiać, ale ich gra w obronie nadal pozostawiała wiele do życzenia. Pierwszych siedem punktów dla Legii zdobył Łukasz Wilczek, ale goście mieli ich już 15. Nadzieją na lepszą grę naszego zespołu była trójka Parzycha, ale błyskawicznie tym samym odpowiedział Weres. Do końca pierwszej kwarty nie udało się dogonić rywali. Ostatnie półtorej minuty nie przyniosło już żadnych punktów i to siedlczanie cieszyli się z prowadzenia 14:20.
Oczekiwane przełamanie
Drugą cześć spotkania trafieniem z dystansu otworzył Kowalewski, ale tuż po tym, w końcu obudzili się legioniści. Z punktów cieszyli się Bierwagen, Andrzejewski i Parzych, którzy zniwelowali straty do zaledwie dwóch punktów (21:23). Nadal jednak nie udało się Legii wyjść na prowadzenie. Swoje pierwsze punkty zdobył Marcin Nędzi oraz ponownie za trzy trafił Weres, który już wtedy miał na swoim koncie 13 oczek. Równie skuteczny był nasz kapitan, który po kolejnej udanej akcji doprowadził w końcu do remisu 31:31. Chwilę później, po celnym rzucie wolnym Parzycha, Legia objęła prowadzenie, ale taki stan nie trwał długo. Zza łuku przymierzył Sulima i wyprowadził swój zespół na prowadzenie 34:32.
Legia wreszcie dyktuje warunki
Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Legia odzyskała prowadzenie i nie miała zamiaru już go tracić. Przewaga nie była wysoka, bowiem goście nie zamierzali zadowalać się tylko dobrą pierwszą połową meczu. Coraz lepiej radził sobie Adam Parzych a w krótkim odstępie czasu pięć punktów zdobył Kosiński. Kwartę zakończyło trafienie z dystansu Malewskiego, pozwalające Legii prowadzić 53:48 przed rozpoczęciem czwartej kwarty.
Zryw SKK
Świetnie rozpoczął ją wspomniany Malewski, który znów zdobył trzy punkty. Szybki atak wykończył Kosiński po czym SKK tracił do Legii już dziewięć punktów. Bezpieczna przewaga nieco uśpiła gospodarzy. Siedlczanie zdobyli się na ostatni zryw i niemal dogonili rywali. Nieoczekiwanie na tablicy świetlnej pojawił się wynik 60:59 co ponownie zmusiło Legię do wzmożonego wysiłku. Na szczęście nie mylili się zza linii 6,75 m Kosiński i Parzych, co ponownie pozwoliło na zbudowanie przewagi. Goście nie byli już w stanie zagrozić rywalowi i ulegli Legii 69:76.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |