Autor: Krzysztof Sendecki
2019-03-15 14:30:00
Jeszcze dwa lata temu Legia Warszawa i Spójnia Stargard toczyły boje na pierwszoligowych parkietach. W sobotę, o 15:00 po raz drugi w tym sezonie staną naprzeciw siebie w Energa Basket Lidze. I po raz drugi to Legia będzie faworytem. Zwycięstwo może dać „Zielonym Kanonierom” awans do czołowej ósemki.
Cztery miesiące temu zespół ze Stargardu tylko przez trzy kwarty walczył z Legią jak równy z równym. Ostatnią „ćwiartkę” koszykarze ze stolicy wygrali aż 32:9, a cały mecz 94:72.
Już wtedy było wiadomo, że Legia zbudowała ciekawy zespół za niewielki budżet, a trener Tane Spasev świetnie tym zespołem dowodzi. W tej chwili Legioniści są jednak w małym dołku, przegrali cztery z ostatnich pięciu spotkań i w sobotni wieczór bardzo potrzebują 11-ego tryumfu w sezonie, który wciąż pozwoli myśleć o play-offach. Coś co jeszcze w poprzednich rozgrywkach wydawało się totalną abstrakcją (Pamiętacie ostatnie miejsce w tabeli i dłuuugie czekanie na pierwsze zwycięstwo?) dziś jest w zasięgu ręki. Legia powoli, krok po kroku odbudowuje wielką koszykówkę w stolicy. Mecze ze Spójnią są częścią tej odbudowy bo przecież obie drużyny nie tylko znają się z pierwszoligowych parkietów ale obie tworzyły też historię polskiego basketu.
Z Legią i ze Spójnią związane są wspaniałe wspomnienia. Każdy ma swoje. Dlaczego dla mnie ten mecz będzie ważny? Po pierwsze, bo jeszcze nie tak dawno miałem okazję mecze tych drużyn komentować w I lidze. I cieszę się, że oba kluby zrealizowały cele jakie przed sobą postawiły. W sezonie 2016/2017 Legia i Spójnia spotkały się w półfinale, wygrała Legia, a potem awansowała do Energa Basket Ligi. Rok później udało się to także Spójni, w której składzie awans świętował były gracz „Wojskowych” Marcel Wilczek. Dla niego sobotni mecz będzie powrotem do doskonale znanej mu hali przy ulicy Obrońców Tobruku. Drugi powód? Każdy zespół to 12 zawodników, grę jednych lubimy, inni nas irytują, do niektórych mamy sentyment. Ja mam sentyment do dwóch. Jestem „słoikiem” ze Stalowej Woli więc trudno abym nie trzymał kciuków za grającego w Legii Jakuba Karolaka. Jego ojciec Piotr był gwiazdą Stali Stalowa Wola w latach 90-tych. Wtedy też największe sukcesy odnosiła Spójnia (wicemistrzostwo Polski w 1997 roku) i wtedy na pewno nie kibicowałem Spójni. Ale ponieważ z mojego miasta pochodzi też Piotr Pamuła (jego mama uczyła mnie w-fu) to wybaczcie kibice Legii, dobra gra Piotra też mnie ucieszy.
To jednak nie zmienia faktu, że Legia jest zdecydowanym faworytem. Stargard opuścił najlepszy zawodnik Spójni Anthony Hickey (wybrał ligę grecką) a zaledwie 5 wygranych meczów, tylko 76 punktów średnio rzucanych rywalom i przedostatnie miejsce w tabeli nie mogą robić na Legionistach wrażenia. Drużyna z Warszawy może poszczycić się za to czwartą defensywą w lidze, a za kierowanie grą drużyny i zdobywanie punktów odpowiadał będzie jak zwykle Omar Prewitt, który może liczyć na wsparcie Karolaka, Morayo Soulade czy Filipa Matczaka. To oni piszą nową historię koszykarskiej Legii Warszawa. I to chyba wystarczający powód aby powiedzieć: ZAPRASZAM NA MECZ!
Krzysztof Sendecki – dziennikarz sportowy pochodzący ze Stalowej Woli, gdzie zaczynał swoją karierę w telewizji Stella. W kolejnych latach pracował w TVP Sport, przez prawie siedem lat Orange Sport, pół roku w TVN. Od 2015 roku Krzysztof Sendecki był szefem redakcji sportowej Radia TOK FM. Obecnie pracuje w Radiu ZET, gdzie jest wydawcą, prowadzącym wiadomości sportowe oraz audycję "Sportowy Finał Tygodnia". Oprócz tego na antenie telewizji SportKlub komentuje mecze koszykarskiej tureckiej SuperLigi, hiszpańskiej Liga Endesa, niemieckiej Bundesligi i Energa Basket Ligi Kobiet. Uwielbia sport, kocha koszykówkę, podziwia Michaela Jordana. Interesuje się też historią, polityką i motoryzacją.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |