Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2019-11-19 12:15:28
Legia cały czas liczy się w walce o wyjście z grupy H rozgrywek FIBA Europe Cup, a warunkiem koniecznym są dwie wygrane naszego zespołu w dwóch ostatnich seriach gier. W tym w środę przeciwko wicemistrzowi Węgier, Egisowi Kormend.
Legia przed tygodniem przegrała po dwóch dogrywkach wyjazdowy mecz z fińską Katają Joensuu, mając na pięć sekund przed końcem regulaminowego czasu gry, rzut wolny na zwycięstwo. Grający w mocno okrojonym składzie legioniści, w dogrywce grali zrywami, a wobec wysokiej skuteczności rywali, ostatecznie musieli uznać wyższość Finów. W pierwszej połowie tego meczu, niegroźnego, ale bolesnego urazu doznał Przemek Kuźkow i jego występ w środowym meczu z Egisem jest praktycznie wykluczony. W Finlandii nasiliły się również problemy zdrowotne Szymona Kiwilszy, więc i podkoszowy naszego zespołu prawdopodobnie obejrzy mecz z trybun. Jedynym wzmocnieniem w stosunku do meczu w Joensuu, będzie pojawienie się w składzie Milana Milovanovicia, który zadebiutował z eLką na piersi w ligowym meczu w Gdyni. Ponadto w kadrze meczowej pojawi się Adam Linowski, który przeciwko Arce wskoczył od razu do wyjściowej piątki i w pierwszej części spotkania dwukrotnie trafił za trzy punkty.
Niestety powrót na parkiet pozostałych zawodników zajmie więcej czasu. Oprócz wcześniej wspomnianych Kuźkowa i Kiwilszy, w składzie na spotkanie z Węgrami zabraknie z pewnością Keanu Pindera, a niewielkie są szanse na powrót na parkiet Romarica Belemene. Nawet jednak w takim zestawieniu, legioniści są w stanie osiągnąć zwycięstwo. Legia ma obecnie bilans 1-3 w grupie H, ale pamiętać należy, że dwa ostatnie mecze przegrała bardzo pechowo. O porażce w Joensuu decydowały dwie dogrywki, a przed dwoma tygodniami w rywalizacji z duńskim Bakken Bears, nasz zespół prowadził przez niemal całe spotkania, a rywale wyszli na prowadzenie... na dwie sekundy przed końcem spotkania. Legia próbowała jeszcze rzutu na zwycięstwo, ale rzut Kuby Nizioła tym razem nie znalazł drogi do kosza.
Inne spotkanie naszej grupy pomiędzy Katają i Bakken Bears rozpocznie się wcześniej. W przypadku wygranej Duńczyków w Joensuu, Legia powinna pokonać Egis Kormend wyżej niż przegrała na Węgrzech, czyli różnicą co najmniej 15 punktów. W przypadku wygranej Kataji, może dojść do sytuacji, że wszystkie zespoły skończą rywalizację z identycznym bilansem (3-3) i wówczas również decydować będą małe punkty oraz wyniki bezpośrednich spotkań. Tak więc dla Legii celem minimum będzie wygrana w środowym meczu, ale optymalnie byłoby zwyciężyć graczy z Kormendu różnicą 15 pkt.
Pierwsze spotkanie Egisu z Legią było bardzo wyrównane przez większość spotkania. Ekipa z Kormendu swoją przewagę wypracowała dopiero w ostatniej kwarcie meczu, wygranej 25:14. Przed tygodniem Egis przegrał przed własną publicznością z Bakken Bears 80:86. W lidze węgierskiej drużyna plasuje się na miejscu trzecim, z bilansem 6-2. Półtora tygodnia temu przegrali wyjazdowy mecz z Kecskemeti (-1), zaś w ostatni weekend pokonali na własnym parkiecie Albę Fehervar (+14). Najlepszymi strzelcami zespołu w rozgrywkach FIBA Europe Cup są rzucający Justin Edwards (średnio 15,8 pkt. na mecz) oraz rozgrywający Frank Turner (śr. 15,3 pkt.). Warto przypomnieć, że podczas spotkania z Legią, miejscowi kibice zachowywali się bardzo przyjaźnie do naszego zespołu, nagradzając nasz występ owacją na stojąco. Na trybunach zaś przygotowano specjalną polsko-węgierską choreografię.
Początek spotkania Legia - Egis zaplanowano na godzinę 20:00 w hali Koło. Bilety cały czas nabywać można na stronie Legiakosz.abilet.pl, a w dniu meczu, na półtorej godziny przed rozpoczęciem spotkania, będzie je można zakupić również przy wejściu do hali przy ulicy Obozowej. Bezpośrednią transmisję z meczu z polskim komentarzem będzie można również obejrzeć na kanale Youtube FIBA. Środowy mecz będzie ostatnim spotkaniem Legii przed własną publicznością w tej fazie rozgrywek. Mamy nadzieję, że nie ostatnim w obecnych rozgrywkach europejskich pucharów. Aby tak było, bardzo potrzebne naszym graczom będzie wsparcie z trybun, na które bardzo liczymy.
LEGIA WARSZAWA
Liczba wygranych/porażek (FIBA Europe Cup): 1-3
Liczba wygranych/porażek u siebie: 1-1
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 83,5 / 81,25
Średnia skuteczność rzutów z gry: 39,6%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 31,9%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 44,4%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 78,6%
Skład: Sebastian Kowalczyk, Drew Brandon, Dawid Sączewski, Przemysław Kuźkow (rozgrywający), Filip Matczak, Michał Michalak (rzucający), Romaric Belemene, Jakub Nizioł, Keanu Pinder, Adam Linowski, Szymon Kiwilsza (skrzydłowi), Michael Finke, Patryk Nowerski, Milan Milovanović, Jakub Sadowski (środkowi)
trenerzy: Tane Spasev, as. Marek Zapałowski, Renatas Kurilionokas
Najwięcej punktów (FIBA Europe Cup): Michael Finke 74 (śr. 18,5), Filip Matczak 59 (14,8), Drew Brandon 40 (10,0), Jakub Nizioł 35 (8,8).
Przewidywana wyjściowa piątka: Drew Brandon, Filip Matczak, Michał Michalak, Michael Finke, Milan Milovanović.
Ostatnie wyniki: Sigal Prisztina (w, 81:79), Sigal Prisztina (d, 85:83), Niżny Nowogród (d, 61:74), Niżny Nowogród (w, 78:63), Polski Cukier Toruń (w, 79:70), Anwil Włocławek (d, 87:94), Astoria Bydgoszcz (d, 69:71), Stelmet Zielona Góra (w, 103:64), Kataja Joensuu (d, 86:55), HydroTruck (d, 76:90), Egis Kormend (w, 74:60), MKS Dąbrowa (w, 95:103), Bakken Bears (d, 83:84), King Szczecin (d, 95:87), Kataja Joensuu (w, 112:105), Arka Gdynia (w, 81:66).
EGIS KORMEND
Liczba wygranych/porażek (FIBA Europe Cup): 3-1
Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 1-0
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 80,5 / 75,5
Średnia skuteczność rzutów z gry: 45,1%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 38,8%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 48,2%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 62,8%
Skład: Frank Turner, Kiss Benedek (rozgrywający), Gergo Kozma, Justin Edwards, Kiss Matyas, Kristof Takacs (rzucający), Csaba Ferencz, Bence Oroszi, Akos Nemeth, Krisztofer Durazi, Erjon Kastrati, Jordon Varnado (skrzydłowi), Travis Taylor, Stefan Filipovics (środkowi)
trener: Matthias Zollner
Najwięcej punktów: Justin Edwards 63 (śr. 15,8), Frank Turner 61 (15,3), Travis Taylor 51 (12,8), Jordon Varnado 47 (15,7).
Przewidywana wyjściowa piątka: Frank Turner, Justin Edwards, Csaba Ferencz, Jordon Varnado, Travis Taylor
Ostatnie wyniki: OSE Lions (d, 84:63), Sopron (w, 80:84), Sencur (w, 88:68), Szolnoki Olaj (d, 89:60), Opava (w, 116:56), Atomeromu (w, 63:80), Bakken Bears (w, 81:87), PVSK (w, 94:80), Legia (d, 74:60), Szedeak (d, 96:84), Kataja (d, 81:75), Kecskemeti (w, 75:74), Bakken Bears (d, 80:86), Alba Fehervar (d, 94:80).
Adres hali: Warszawa, ul. Obozowa 60 (hala Koło)
Pojemność hali: 1280 miejsc
Cena biletów: 15 i 20 złotych (sektory B,C,F,H,I), 20 i 30 złotych (sektor H, I), 30 i 40 złotych (sektor D,E,G)
Termin meczu: 20 listopada (środa), g.20:00
Transmisja: Youtube
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |