Autor: Marcin Bodziachowski fot. Paweł Kołakowski
2021-11-02 12:00:22
W najbliższą środę koszykarze Legii mogą sobie zapewnić awans do najlepszej 16. rozgrywek FIBA Europe Cup w sezonie 2021/22. Legioniści, mający na swoim koncie trzy wygrane, zmierzą się z rumuńskim zespołem CSM Oradea, który przed rokiem dotarł do Final Four tych rozgrywek.
Dla Rumunów mecz z Legią będzie niezwykle ważny. Ze względu na bilans 1-2, aby myśleć o wyjściu z grupy H, podopieczni Cristiana Achima muszą zwyciężyć w hali na Bemowie. Rumuni mierzyli się z Legią w pierwszej kolejce fazy grupowej - przed trzema tygodniami. Wówczas Legia zwyciężyła w pełni zasłużenie, a przewaga jaką osiągnęła w trzeciej kwarcie (wygranej 21:12) była zdecydowanie wyższa niż wskazuje na to końcowy wynik (77:66). Nasi zawodnicy postawili rywalom bardzo trudne warunki w obronie, a ponadto sami zagrali skutecznie, trafiając 40,3 procent rzutów z gry, w tym 42,9% za 3 punkty (12/28). Legioniści w Oradei wygrali również walkę na tablicach, zbierając łącznie 45 piłek (o 7 więcej od rywali), w tym 12 na atakowanej tablicy. Przyczepić się można jedynie o słabą skuteczność z linii rzutów wolnych, na poziomie 66,7 procent (14/21). Najwięcej punktów w tamtym meczu zdobył nasz kapitan, Łukasz Koszarek - 15, który trafił 4 z 7 rzutów za 3. Po 12 punktów zdobyli Darek Wyka, Grzesiek Kulka i Raymond Cowels. W drużynie CSM-u najlepiej punktował Dovis Bickauskis, zdobywca 16 punktów. 28-letni rzucający trafił 4/8 za 3 punkty, zebrał 6 piłek i zaliczył 4 asysty.
W drugiej kolejce fazy grupowej, CSM udał się do Porto, gdzie przegrał po raz drugi, tym razem 63:75. Także w tym przypadku Rumuni bardzo słabo wypadli po przerwie, przegrywając trzecią kwartę aż 6:22. Tym razem w zespole z Oradei świetnie zagrał dobrze znany z polskich parkietów Garlon Green, który zdobył aż 30 punktów w ciągu 29 minut na boisku (4/6 za 2 i 4/5 za 3 plus 10/11 z linii rzutów wolnych). Oprócz Greena, pozostali gracze zagrali wyraźnie słabiej, notując zaledwie 34,5 procent z gry, a Bickauskis miał 0/5 za 3 (i 1/9 z gry). Jedynym, poza Greenem zawodnikiem, który wyróżnił się w Porto był rozgrywający znany również z występów w Polsce - Martynas Paliukenas w ciągu zaledwie 12 minut zdobył 8 punktów, trafiając 3/3 z gry oraz 2/3 z linii.
W ostatnią środę Rumuni zaliczyli pierwszą wygraną w fazie grupowej europejskich pucharów, zwyciężając na Węgrzech z Szolnoki Olajbanyasz 75:58. Tym razem CSM od samego początku spotkania wypracował sobie bezpieczną przewagę, której gracze z Szolnoku nie byli w stanie zniwelować. Kluczem do wygranej było zatrzymanie Węgrów na 24 punktach do przerwy - po 20 minutach Rumuni prowadzili już różnicą 22 punktów. Tym razem najbliżsi rywale Legii zagrali bardziej zespołowo, co przełożyło się na zdobycze punktowe - aż pięciu graczy zdobyło powyżej dziesięciu punktów: Kris Richard (15), Garlon Green (15), Stephen Holt (12, choć tylko 1/8 za 3), Dovis Bickauskis (12) i Alex Gavrilović (12). W rumuńskiej ekstraklasie, CSM Oradea z bilansem 4-1 plasuje się obecnie na miejscu siódmym. Po meczu z Legią, oprócz wspomnianych meczów FIBA Europe Cup, CSM pokonał na własnym parkiecie CSU Sibiu (+15) oraz Phoenix Galati (+22).
CSM Oradea do rewanżowego meczu z Legią przystąpi w identycznym składzie jak w pierwszym spotkaniu. Rumuni nie dokonali żadnych roszad w składzie. W naszym zespole zobaczymy natomiast Strahinję Jovanovicia, który w FIBA Europe Cup debiutował w minionym tygodniu w rywalizacji z FC Porto. Przyjezdni, w przeciwieństwie do Legii, w ostatni weekend odpoczywali. Legioniści natomiast zagrali spotkanie ligowe i zwyciężyli w Bydgoszczy z Astorią. Ten mecz pokazał, że trener Kamiński może liczyć na większą liczbę graczy, niż choćby w pierwszym meczu z Oradeą, który graliśmy w mocno ograniczonej rotacji. Kiedy gracze pierwszoplanowi nie mają najlepszego dnia, zdobywanie punktów na siebie mogą wziąć Grzesiek Kamiński (5/5 za 3) oraz "Benek" Didier-Urbaniak. Ten drugi zawodnik w pierwszym meczu z CSM-em nie wystąpił, bowiem dopiero wtedy zaczynał treningi w pełnym kontakcie po kilkutygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją. "Benek" szybko wrócił jednak do składu i wysokiej dyspozycji, którą potwierdzał już w rywalizacji z Szolnoki, czy FC Porto.
"To będzie bardzo istotny mecz, bo jeśli wygramy, awansujemy do TOP 16 FIBA Europe Cup. To oczywiście jest naszym celem, przygotowujemy się do tego. Jeśli zagramy twardo, to wygramy. Musimy zagrać dobrze w defensywie. Nie powiem, że nie musimy się martwić o grę w ataku, ale na pewno naszym głównym celem będzie skuteczna gra w obronie, zastawienie rywala, zbiórka. Jeśli te punkty spełnimy, powinno być dobrze" - powiedział Strahinja Jovanović, nasz rozgrywający.
Przed rozpoczęciem rywalizacji w FIBA Europe Cup, zespół CSM Oradea uchodził za faworyta grupy H. Długa i mocna ławka, z doświadczonymi zawodnikami na poziomie europejskim, miała być gwarantem do powtórzenia wyniku z poprzednich rozgrywek. I pomimo słabszego startu, Rumuni na pewno nie zamierzają się poddać, a do gry o wyjście z grupy, choćby z drugiego miejsca, potrzebna by im była wygrana w Warszawie. Akurat na wyjazdach, CSM ma niekorzystny bilans 2 wygranych i 3 porażek. Legia również zna stawkę środowego meczu - nasz zespół w przypadku zwycięstwa, na dwie kolejki przed końcem rywalizacji w grupie H, zapewni sobie awans do kolejnej rundy, gdzie rywalizować będzie najlepszych 16 drużyn FIBA Europe Cup w sezonie 2021/22. Do gry gotowy będzie Adam Kemp, który w Bydgoszczy pauzował po tym, jak został poobijany w mecz z FC Porto. Także pozostali legioniści są w pełni gotowi do gry. Możemy spodziewać się, że nasz najlepszy strzelec, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, po słabszym występie przeciwko Astorii, będzie podwójnie zmotywowany, by poprowadzić Legię do wygranej. "Ali" w trzech dotychczasowych spotkaniach europejskich pucharów notował średnio 13,3 pkt. na mecz.
- Na pewno rywale wyjdą bardzo agresywnie, tak jak w pierwszym meczu, ale mam nadzieję, że będziemy na to przygotowani. Musimy grać tak jak w drugiej połowie pierwszego meczu, czyli spokojnie rozgrywać akcje, szukać wolnych strzelców i dalej twardo grać w obronie, czyli to co robimy najlepiej - powiedział Grzegorz Kulka, powołany niedawno do szerokiej kadry reprezentacji Polski. Kulka bardzo dobrze spisał się w pierwszym spotkaniu w Oradei, a w dotychczasowych meczach FIBA Europe Cup notuje 11,7 punktu.
Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00 w hali OSiR Bemowo przy ul. Obrońców Tobruku 40. Bilety nabywać można na Legiakosz.abilet.pl oraz w dniu meczu od 17:30 w kasach przy wejściu do hali. Mecz poprzedzi minuta ciszy ku pamięci zmarłego Włodzimierza Tramsa. Bezpośrednią transmisję pokaże TVP Sport. W trakcie spotkania, kibice będą mieli możliwość zakupu naszych koszulek meczowych (169 zł), zarówno tych, w których legioniści występują w europejskich pucharach, jak i modelu, w jakim nasz zespół rywalizuje w Energa Basket Lidze.
LEGIA WARSZAWA
Liczba wygranych/porażek: 7-3
Liczba wygranych/porażek u siebie: 5-1
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 84,4 / 74,8
Średnia skuteczność rzutów z gry: 45,1%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 38,9%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 49,5%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 73,0%
Skład: Łukasz Koszarek, Strahinja Jovanović (rozgrywający), Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, Benjamin Didier-Urbaniak, Szymon Kołakowski (rzucający), Raymond Cowels, Grzegorz Kulka, Grzegorz Kamiński, Jure Skifić, Marcin Składanowski (skrzydłowi), Adam Kemp, Dariusz Wyka, Jakub Sadowski, Jakub Śliwiński (środkowi)
trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik
Przewidywana wyjściowa piątka: Łukasz Koszarek/Strahinja Jovanović, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, Raymond Cowels, Grzegorz Kulka, Dariusz Wyka
Najwięcej punktów: Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 40 (śr. 13,3), Raymond Cowels III 36 (12,0), Grzegorz Kulka 35 (11,7), Łukasz Koszarek 32 (10,7).
Ostatnie wyniki: Asseco Arka Gdynia (d, 79:59), Twarde Pierniki Toruń (d, 105:68), GTK Gliwice (w, 78:75), Spójnia Stargard (d, 84:86), HydroTruck Radom (w, 75:88), Start Lublin (d, 69:60), CSM Oradea (w, 66:76), Szolnoki Olajbanyasz (d, 83:66), Stal Ostrów (w, 96:92), FC Porto (d, 71:61), Astoria Bydgoszcz (w, 76:83).
CSM CSU ORADEA
Liczba wygranych/porażek: 6-4
Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 2-3
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 72,1 / 68,7
Średnia skuteczność rzutów z gry: 37,2%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 27,2%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 45,5%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 72,7%
Skład: Martynas Paliukenas, Dovis Bickauskis, Vlad Marinau (rozgrywający), Stephen Holt, Kris Richard, Tudor Fometescu, Raul Nicolae Muresan (rzucający), Bogdan Nicolescu, Raul Ioan Igna, Nikola Marković, Enzo Vescan, Garlon Green (skrzydłowi), Cătălin Baciu, Alex Gavrilović (środkowi)
trener: Cristian Achim, as. Radovan Marković
Przewidywana wyjściowa piątka: Dovis Bickauskis, Stephen Jeffrey Carino Holt, Tudor Fometescu, Garlon Green, Alex Gavrilović
Najwięcej punktów: Garlon Green 53 (17,7), Stephen Holt 32 (10,7), Dovis Bickauskis 30 (10,0), Kris Richard 29 (9,7).
Ostatnie wyniki: SCM CSU Craiova (w, 79:64), SCM CSU Craiova (d, 67:58), Dinamo Bukareszt (w, 61:77), CSM Târgu Jiu (d, 89:70), U-BT Cluj-Napoca (w, 82:55), Legia Warszawa (d, 66:76), CSU Sibiu (d, 81:66), FC Porto (w, 75:63), Phoenix Galati (d, 84:62), Szolnoki Olajbanyasz (w, 58:75).
Termin meczu: środa, 3 listopada 2021 roku, g.19:00
Adres hali: Warszawa, ul. Obrońców Tobruku 40 (OSiR Bemowo)
Pojemność hali: 1416 miejsc
Transmisja: TVP Sport / Youtube-FIBA
Ceny biletów: 15, 20 i 30 zł (ulgowe) oraz 20, 30 i 40 zł (normalne)
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |