Autor: Marcin Bodziachowski fot. Paweł Kołakowski
2020-10-23 09:00:36
Jak Legia poradzi sobie bez "Sokoła" - takie pytania zadają dziennikarze, eksperci oraz kibice naszej drużyny, którzy od początku sezonu mają okazję obserwować bardzo dobrze dysponowaną drużynę spod znaku czarnej eLki w kółeczku. Pierwszą odpowiedź na to pytanie poznamy w najbliższą sobotę, kiedy na Bemowie legioniści zmierzą się z będącą na fali wznoszącej drużyną w Ostrowa Wielkopolskiego.
Legia w obecnym sezonie jest niepokonana w hali na Bemowie, a łączny bilans legionistów (7-2) na pewno zasługuje na uznanie. Wojciech Kamiński zapowiada, że minuty po odejściu Sokołowskiego otrzymają ci, którzy są w drużynie od początku okresu przygotowawczego. Wszak wtedy nasz zespół grając bez "Sokoła" radził sobie naprawdę nieźle. Pierwszym testem dla naszej drużyny by sprawdzić się bez reprezentanta Polski, który niebawem zagra w lidze włoskiej, było wyjazdowe spotkanie z Polpharmą. Przez ponad połowę spotkania legioniści grali właśnie bez Sokołowskiego i szczególnie w pierwszych minutach postawa naszej drużyny wyglądała bardzo obiecująco. Można podejrzewać, że więcej minut na boisku spędzać będą Jamel Morris i Kuba Karolak, ale minut więcej dostanie również Grzesiek Kamiński, który w ostatnich spotkaniach naszej drużyny prezentuje się coraz lepiej, jak również Mariusz Konopatzki. Również Justin Bibbins, który odgrywa ważną rolę w naszym zespole, podkreśla, że Legia to zespół dobrze zbilansowany, w którym nie brakuje graczy dających drużynie wiele. "W Legii jest wielu wartościowych graczy. (...) Nie uważam, że nasza gra bez 'Sokoła' zmieni się znacząco. Cały okres przygotowawczy graliśmy bez Michała, więc wiemy, co musimy robić na boisku kiedy go nie ma. Teraz po prostu każdy kolejny zawodnik będzie musiał wywiązywać się ze swojej roli i wykorzystywać minuty. Będziemy grali swoje" - powiedział rozgrywający Legii w Magazynie Energa Basket Ligi.
Stal sezon rozpoczęła poniżej oczekiwań, co na pewno mogło mieć związek z wymianą sporej części składu przed obecnym sezonem, ale również kwarantanny po przypadkach koronawirusa w drużynie. Ostatnio ostrowianie grają jednak coraz lepiej, czego najlepszym dowodem jest środowe spotkanie z Kingiem Szczecin, które najbliższy rywal Legii wygrał nadspodziewanie łatwo i wysoko (91:59), prowadząc w pewnym momencie nawet różnicą 39 punktów. Ważną postacią w zespole prowadzonym przez Łukasza Majewskiego jest James Florence, znany bardzo dobrze kibicom z występów na polskich parkietach w zespołach Arki i Stelmetu. W meczu z Kingiem, zdecydowanie więcej punktów drużynie dawali Josip Sobin (znany m.in. z gry w Anwilu), czy Jakub Garbacz - obaj zdobyli po 19 punktów. Zatrzymanie chorwackiego środkowego, Sobina (śr. 8,3 punktu i 6,9 zbiórki) będzie na pewno ważnym elementem do wywalczenia wygranej na Bemowie. Podkoszowi Legii muszą być niezwykle czujni, bowiem center Stali bardzo często otrzymuje podania w polu trzech sekund, bądź też tam zbiera piłki na atakowanej tablicy i zdobywa łatwe punkty. Chorwat z kolei słabo wykonuje rzuty wolne - w obecnym sezonie na poziomie 50 procent, ale w Anwilu miał sezony kiedy trafiał 45, a nawet 39 procent.
Dyspozycja Florence'a na razie pozostawia sporo do życzenia, szczególnie mając w pamięci jego występy w Energa Basket Lidze w poprzednich latach. W obecnych rozgrywkach zawodnik ten trafia niespełna 32 procent rzutów z gry, a i z linii rzutów wolnych zdarza mu się przestrzelić (65,4 procent), notując średnio 11,8 punktu i 4 asysty w ciągu niespełna 27 minut na parkiecie. Więcej punktów dla ostrowian dają Jakub Garbacz (15,7) oraz Chris Smith (14,3). Bez wątpienia zespół Stali będzie najtrudniejszym przeciwnikiem, z jakim Legii przyjdzie się mierzyć w obecnych rozgrywkach we własnej hali.
W obecnym sezonie Stal na wyjazdach wygrała tylko raz - w Starogardzie Gdańskim (+5). Przegrała natomiast, i to wyraźnie, we Włocławku (-19) oraz Sopocie (-16). Ostatnie trzy mecze ostrowianie rozegrali na własnym parkiecie i wszystkie zakończyli zwycięstwami, kolejno ze Śląskiem (+4), GTK Gliwice (+22) oraz Kindiem (+32). Mecz z Legią będzie dla Stali trzecim spotkaniem w ciągu zaledwie sześciu dni, w związku z czym czasu na regenerację będą mieli zdecydowanie mniej aniżej legioniści, którzy po meczu w Starogardzie mieli aż osiem dni na przygotowania do tego spotkania.
Obie drużyny mierzyły się przed sezonem w meczu sparingowym i wtedy górą była drużyna z Wielkopolski, która zwyciężyła na Bemowie 92:79. W ostatnich trzech sezonach, kiedy Legia gra na poziomie ekstraklasy, jeszcze ani razu nie udało się nam wygrać ze Stalą (na pięć prób). Tylko raz ostrowianie wygrali niżej niż różnicą dziesięciu punktów - w październiku 2018 roku w Warszawie, Legia przegrała 68:77. W najbliższą sobotę będzie więc bardzo dobra okazja do przełamania tej passy, jak również podtrzymania serii zwycięstw w hali przy Obrońców Tobruku.
Sobotnie spotkanie rozegrane zostanie bez udziału publiczności. Zachęcamy do oglądania meczu w Polsacie Sport Extra, gdzie transmisja rozpocznie się o 17:30. Również w naszych social mediach będziemy starali się przekazać jak najwięcej informacji nt. przebiegu spotkania.
LEGIA WARSZAWA
Liczba wygranych/porażek: 7-2
Liczba wygranych/porażek u siebie: 6-0
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 85,0 / 76,4
Średnia skuteczność rzutów z gry: 44,5%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 37,1%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 50,8%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 71,8%
Skład: Justin Bibbins, Przemysław Kuźkow, Szymon Kołakowski (rozgrywający), Jamel Morris, Grzegorz Kamiński, Mariusz Konopatzki, Benjamin Didier-Urbaniak (rzucający), Jakub Karolak, Adam Linowski, Grzegorz Kulka (skrzydłowi), Earl Watson, Dariusz Wyka, Jakub Sadowski (środkowi)
trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski
Przewidywana wyjściowa piątka: Justin Bibbins, Jamel Morris, Jakub Karolak, Grzegorz Kulka, Earl Watson
Najwięcej punktów: Justin Bibbins 148 (śr. 16,4), Jamel Morris 130 (16,3), Jakub Karolak 121 (13,4).
Ostatnie wyniki: HydroTruck Radom (d, 79:57), MKS Dąbrowa Górnicza (d, 93:70), Stelmet (w, 98:83), Enea Astoria Bydgoszcz (d, 98:81), Polski Cukier Toruń (d, 84:64), Spójnia Stargard (d, 77:73), Anwil Włocławek (w, 86:78), Arka Gdynia (d, 76:69), Polpharma Starogard Gdański (w, 90:97).
Ostatnie mecze obu drużyn:
04.01.2020 Legia Warszawa 75:104 Stal Ostrów
26.01.2019 Stal Ostrów 84:62 Legia Warszawa
13.10.2018 Legia Warszawa 68:77 Stal Ostrów
03.02.2018 Stal Ostrów 75:60 Legia Warszawa
22.10.2017 Legia Warszawa 63:75 Stal Ostrów
ARGED BMSLAM STAL OSTRÓW WIELKOPOLSKI
Liczba wygranych/porażek: 6-3
Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 1-3
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 77,3 / 74,2
Średnia skuteczność rzutów z gry: 43,1%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 34,5%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 50,2%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 68,8%
Skład: James Florence, Taurean Green, Marcin Pławucki (rozgrywający), Marcin Dymała, Chris Smith, Jakub Garbacz, Szymon Ryżek, Łukasz Wojciechowski (rzucający), Jarosław Mokros, Dawid Rykowski (skrzydłowi), Shawn King, Kamil Nawrot, Josip Sobin (środkowi)
trener: Łukasz Majewski, as. Andrzej Urban
Przewidywana wyjściowa piątka: Taurean Green, Jakub Garbacz, Chris Smith, Josip Sobin, Shawn King
Najwięcej punktów: Jakub Garbacz 141 (śr. 15,7), Chris Smith 129 (14,3), James Florence 94 (11,8).
Ostatnie wyniki: Anwil (w, 90:71), Arka (w, 74:64), Polpharma (w, 67:72), HydroTruck (d, 94:89), Start (d, 79:74), Trefl (w, 82:66), Śląsk (d, 76:72), GTK Gliwice (d, 83:61), King (d, 91:59).
Termin meczu: sobota, 24 października 2020 roku, g.17:35
Adres hali: Warszawa, ul. Obrońców Tobruku 40 (OSiR Bemowo)
Pojemność hali: 1416 miejsc (mecz bez udziału publiczności)
Transmisja: Polsat Sport Extra
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |