Autor: Marcin Bodziachowski fot. Piotr Koperski
2022-05-26 13:00:37
Po czterech meczach serii finałowej, zespół Śląska Wrocław prowadzi z Legią 3:1 i jest już tylko o jedną wygraną od tytułu mistrza Polski. We Wrocławiu szykują się do fety mistrzowskiej w najbliższy piątek, hucznej "18-tki", czyli 18. tytułu wywalczonego w historii przez graczy WKS-u. Legioniści jednak, choć do Wrocławia jadą niejako z nożem na gardle, to nie na ścięcie. Nasz zespół zamierza odłożyć ceremonię o kilka dni.
Po dwóch wygranych wrocławian w hali na Bemowie, przewaga psychologiczna na pewno jest po stronie ekipy z Dolnego Śląska. Trener Andrej Urlep powiedział, że sam jest ciekawy, jak zespół poradzi sobie z presją - a ta przed piątkowym meczem będzie wyjątkowo spora. Wszak ponad 5,5 tysiąca kibiców czekać będzie na koronację, a kolejne tysiące wrocławian śledzić będą losy spotkania w przygotowanej strefie kibica w bezpośrednim sąsiedztwie hali Stulecia, a mianowicie pod Iglicą. Tam ustawiony zostanie telebim, na którym odbywać się będzie bezpośrednia transmisja. Wrocławski obiekt wybudowany w latach 1911-13, może co prawda pomieścić oficjalnie 5242 widzów, ale we Wrocławiu szykują dostawki na poziomie parkietu, dzięki czemu paręset kibiców więcej będzie mogło obejrzeć kolejny mecz o złoto.
Wszystkie bilety na mecz numer pięć rozeszły się błyskawicznie, i to pomimo mocno wygórowanych cen wejściówek, i braku jakiejkolwiek informacji o ich dystrybucji. Śląsk rozpoczął sprzedaż dopiero po drugim meczu w Warszawie, przygotowując wyższe ceny biletów niż w przypadku remisu 2:2 w serii. Mimo to, bilety zeszły na pniu, a wielu sympatyków WKS-u, musiało obejść się smakiem.
Wszystkie dotychczasowe mecze tej serii były bardzo wyrównane, a losy spotkań ważyły się do ostatnich sekund. W ostatnim, wtorkowym spotkaniu, obie drużyny miały problemy ze skutecznością, popełniały wiele błędów, czego efektem był bardzo niski wynik, najniższy w całej serii, 63:66. Wpływ na to miało, w zgodnej opinii trenerów, spore zmęczenie. Legia choć prowadziła przez zdecydowaną większość meczu, w samej końcówce, po niesamowitych rzutach braci Trice, straciła prowadzenie. W ostatniej akcji na remis rzucali Robert Johnson i Łukasz Koszarek, ale oba rzuty naszych rozgrywających nie znalazły drogi do kosza. Wrocławianom wygraną zapewnił rzutem z dziesiątego metra Travis Trice na 39 sekund przed końcem.
W naszej drużynie najwięcej oberwało się w mediach Johnsonowi, który wielokrotnie brał ciężar gry w ataku na siebie. Ten sam Johnson parę minut przed końcem, trafił podobną do Trice'a trójkę z dziesiątego metra, podobną również jeśli chodzi o dystans, do tej zdobytej w serii z Anwilem we Włocławku. Być może, gdyby Robert trafił również ostatni rzut, w którym skutecznie przeszkadzał mu D'mitrik Trice, to o nim mówiłoby się dziś jako o bohaterze?
O nietuzinkowych możliwościach naszego gracza można mówić bez końca. W porównaniu z Travisem, legionista popełniał w czwartym spotkaniu zdecydowanie więcej strat. Czy jednak T. Trice będzie w stanie zagrać równie bezbłędnie w piątek? Sztab Legii raczej nie wprowadzi wielkich zmian w grze. Trener Kamiński zapewnił, że nie jest zwolennikiem rewolucji, i możemy spodziewać się jedynie niewielkich taktycznych zmian. Niewykluczone, że te oznaczać będą inną obronę MVP sezonu zasadniczego, od którego gry najwięcej zależy w drużynie Śląska.
Na pewno zdecydowanie więcej w ofensywie muszą dać nasi podkoszowi. O ile w meczu numer trzy, choć ostatecznie również przegranym, wiele punktów dał Jure Skifić (16), a siedem punktów dołożył Darek Wyka, to tym razem dorobek punktowy naszych podkoszowych był wyjątkowo mizerny (Kemp 2, Wyka 3, Skifić 2). Dla odmiany, co rzadko się zdarza, również wrocławscy wysocy nie zdobywali zbyt wielu punktów. Nieskuteczny był Dziewa (2/8 z gry), Kanter zdobył tylko 2 punkty, a Meiers 0. We wszystkich dotychczasowych spotkaniach gracze z Wrocławia wykonywali kilkakrotnie więcej rzutów wolnych, co z jednej strony wynika z różnego stylu gry, z drugiej zaś liczbę gwizdków determinuje interpretacja sędziów. Spodziewać się można, że zdecydowanie więcej w ataku będą starali się dać najbardziej doświadczony z legionistów - Łukasz Koszarek (tylko 7 pkt. w ostatnim meczu) oraz Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, który był gwiazdą meczu numer dwa.
„Po dwóch zaciętych, ale zakończonych bez happyendu spotkaniach w Warszawie, tym razem zagramy ze Śląskiem we Wrocławiu, gdzie dwukrotnie wygraliśmy w tym sezonie - chcemy to zrobić po raz trzeci. Nie spuszczamy głowy, będziemy walczyć, nie chcemy kończyć sezonu już w piątek. Trochę odpoczęliśmy, z każdym meczem uczymy się grać przeciwko Śląskowi. Każde spotkanie decydowało się w samych końcówkach, musimy się skupić na detalach i wygrać ten kolejny mecz we Wrocławiu” – powiedział trener Wojciech Kamiński
Legioniści wiedzą, że nie mają nic do stracenia, i tylko wygrana przedłuży serię, a tym samym sprawi, że w niedzielę ponownie zagramy przed własną publicznością. W pierwszym meczu obu drużyn rozegranym w hali Stulecia, Śląsk wygrał 76:72. Legioniści zwyciężyli w meczu numer dwa, który jednak rozgrywany był w nieco mniejszej, 3-tysięcznej hali Orbita. Nasz zespół nie tak dawno triumfował jednak w tej samej, również wypełnionej po brzegi, hali Stulecia. W meczu rundy rewanżowej, rozegranym 12 marca, podopieczni Wojciecha Kamińskiego, po bardzo dobrym występie zwyciężyli 91:78.
Początek piątkowego meczu zaplanowano na godzinę 20:40. Bezpośrednią transmisję pokaże stacja Polsat Sport. Spotkanie poprzedzi hymn narodowy, odgrywany przed każdym finałowym spotkaniem.
WKS ŚLĄSK WROCŁAW
Liczba wygranych/porażek: 28-16
Liczba wygranych/porażek u siebie: 14-7
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 83,6 / 79,6
Średnia skuteczność rzutów z gry: 47,0%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 33,9%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 55,0%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 75,7%
Skład: Łukasz Kolenda, Kacper Gordon, D'mitrik Trice, Travis Trice II (rozgrywający), Kodi Justice, Jakub Karolak, Aleksander Leńczuk, Kacper Marchewka (rzucający), Ivan Ramljak, Justin Bibbs, Michał Gabiński, Igor Kozłowski, Jan Wójcik, Maksymilian Zagórski (skrzydłowi), Kerem Kanter, Aleksander Dziewa, Martins Meiers, Szymon Tomczak, Szymon Walski (środkowi)
trener: Andrej Urlep, as. Andrzej Adamek, Robert Skibniewski
Przewidywana wyjściowa piątka: Travis Trice II, Kodi Justice, Kerem Kanter, Ivan Ramljak, Aleksander Dziewa
Najwięcej punktów: Travis Trice II 587 (śr. 18,3), Kerem Kanter 522 (12,1), Aleksander Dziewa 504 (12,3).
Ostatnie wyniki: Zastal (w, 81:71), Stal (w, 83:74), Astoria (d, 90:81), Arka (w, 65:80), Anwil (d, 74:80), Czarni (w, 89:79), King (w, 99:83), MKS Dąbrowa (d, 102:60), Trefl (d, 77:67), Legia (w, 73:87), Twarde Pierniki (d, 68:70), GTK (d, 106:74), Spójnia (d, 105:90), HydroTruck (w, 64:67), Start (d, 84:76), Zastal (d, 85:88), Arka (d, 86:63), Anwil (w, 97:89), Czarni (d, 96:84), Stal (d, 79:69), King (d, 85:74), MKS Dąbrowa (w, 87:88), Astoria (w, 77:88), Trefl (w, 89:102), Legia (d, 78:91), Twarde Pierniki (w, 86:95), GTK (w, 61:89), Spójnia (w, 86:73), HydroTruck (d, 106:94), Start (w, 85:67), Zastal (w, 103:90), Zastal (w, 85:83), Zastal (d, 95:68), Zastal (d, 87:80), Zastal (w, 80:86), Czarni (w, 57:77), Czarni (w, 66:91), Czarni (d, 60:123), Czarni (d, 69:89), Czarni (w, 71:81), Legia (d, 76:72), Legia (d, 85:88), Legia (w, 74:81), Legia (w, 63:66).
PP: Czarni (w, 77:88), Stal (w, 94:87).
EuroCup: Lietkabelis Panevezys(d, 59:70), Boulogne Metropolitans 92 (w, 86:83), Turk Telekom Ankara (w, 89:73), Lokomotiv Kuban Krasnodar (d, 68:98), Dolomiti Energia Trento (w, 81:77), Hamburg Towers (d, 87:71), Partizan Belgrad (w, 75:73), Joventut Badalona (d, 73:87), Lietkabelis Panevezys (w, 88:65), Bologne Metropolitans 92 (d, 59:74), Turk Telekom Ankara (d, 80:67), MoraBanc Andorra (w, 99:65), Dolomiti Energia Trento (d, 77:68), Hamburg Towers (w, 92:86), Partizan Belgrad (d, 71:93), Joventut Badalona (w, 97:79), MoraBanc Andorra (d, 91:95), Gran Canaria (w, 87:60).
Ostatnie mecze obu drużyn:
24.05.2022 Legia Warszawa 63:66 Śląsk Wrocław (play-off)
22.05.2022 Legia Warszawa 74:81 Śląsk Wrocław (play-off)
19.05.2022 Śląsk Wrocław 85:88 Legia Warszawa (play-off)
17.05.2022 Śląsk Wrocław 76:72 Legia Warszawa (play-off)
12.03.2022 Śląsk Wrocław 78:91 Legia Warszawa
06.11.2021 Legia Warszawa 73:87 Śląsk Wrocław
25.04.2021 Legia Warszawa d. 85:86 Śląsk Wrocław (w Ostrowie Wlkp.)
24.04.2021 Śląsk Wrocław 84:73 Legia Warszawa (w Ostrowie Wlkp.)
22.04.2021 Legia Warszawa 84:72 Śląsk Wrocław (w Ostrowie Wlkp.)
11.03.2021 Legia Warszawa 67:69 Śląsk Wrocław (EBL)
15.11.2020 Śląsk Wrocław d.73:68 Legia Warszawa (EBL)
19.12.2019 Legia Warszawa 71:98 Śląsk Wrocław (EBL)
17.01.2016 Śląsk Wrocław 83:77 Legia Warszawa (I liga)
11.10.2015 Legia Warszawa 69:59 Śląsk II Wrocław (I liga)
17.10.2012 Legia Warszawa 61:84 Śląsk Wrocław (PP)
11.02.2006 Śląsk II Wrocław 59:62 Legia Warszawa (II liga)
22.10.2005 Legia Warszawa 93:75 Śląsk II Wrocław (II liga)
LEGIA WARSZAWA
Liczba wygranych/porażek: 34-20
Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 19-9
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 82,1 / 80,1
Średnia skuteczność rzutów z gry: 44,9%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 36,4%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 51,6%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 75,6%
Skład: Łukasz Koszarek, Robert Johnson (rozgrywający), Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, Benjamin Didier-Urbaniak, Szymon Kołakowski (rzucający), Raymond Cowels, Grzegorz Kulka, Grzegorz Kamiński, Jure Skifić, Marcin Składanowski (skrzydłowi), Adam Kemp, Dariusz Wyka, Jakub Sadowski, Jakub Śliwiński (środkowi)
trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik
Przewidywana wyjściowa piątka: Łukasz Koszarek, Robert Johnson, Raymond Cowels, Jure Skifić/Grzegorz Kamiński, Dariusz Wyka/Adam Kemp
Najwięcej punktów: Raymond Cowels III 579 (śr. 14,5), Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 487 (12,2), Robert Johnson 439 (19,1).
Ostatnie wyniki: Asseco Arka Gdynia (d, 79:59), Twarde Pierniki Toruń (d, 105:68), GTK Gliwice (w, 78:75), Spójnia Stargard (d, 84:86), HydroTruck Radom (w, 75:88), Start Lublin (d, 69:60), CSM Oradea (w, 66:76), Szolnoki Olajbanyasz (d, 83:66), Stal Ostrów (w, 96:92), FC Porto (d, 71:61), Astoria Bydgoszcz (w, 76:83), CSM Oradea (d, 75:68), Śląsk Wrocław (d, 73:87), Szolnoki Olajbanyasz (w, 68:75), Anwil Włocławek (d, 74:73), FC Porto (w, 81:82), Czarni Słupsk (d, 68:66), King Szczecin (w, 99:83), Parma Perm (d, 70:72), MKS Dąbrowa Górnicza (d, 81:78), ZZ Leiden (w, 78:90), Trefl Sopot (w, 85:70), Zastal Zielona Góra (w, 100:66), Asseco Arka Gdynia (w, 70:88), Twarde Pierniki Toruń (w, 77:87), medi Bayreuth (w, 88:95), GTK Gliwice (d, 86:73), HydroTruck Radom (d, 73:60), ZZ Leiden (d, 59:77), Zastal Zielona Góra (d, 79:85), medi Bayreuth (d, 80:55), Stal Ostrów (d, 84:114), Parma-Parimatch Perm (w, 67:78), Start Lublin (w, 97:107), Astoria (d, 68:87), Unahotels Reggio Emilia (d, 68:71), Śląsk Wrocław (w, 78:91), Unahotels Reggio Emilia (w, 80:75), Anwil Włocławek (w, 94:81), Spójnia Stargard (w, 63:77), Czarni Słupsk (w, 96:90), King Szczecin (d, 101:71), MKS Dąbrowa Górnicza (w, 86:99), Trefl Sopot (d, 104:109), Stal Ostrów (w, 78:82), Stal Ostrów (w, 64:67), Stal Ostrów (d, 85:81), Anwil Włocławek (w, 79:83), Anwil Włocławek (w, 71:77), Anwil Włocławek (d, 87:77), Śląsk Wrocław (w, 76:72), Śląsk Wrocław (w, 85:88), Śląsk Wrocław (d, 74:81).
Termin meczu: piątek, 27 maja 2022 roku, g. 20:40
Adres hali: Wrocław, ul. Wystawowa 1 (hala Stulecia)
Pojemność hali: 5242 miejsca
Transmisja: Polsat Sport
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |