Autor: Marcin Bodziachowski fot. Paweł Kołakowski
2024-05-10 15:40:11
W sobotę o godzinie 20:30 w hali na Bemowie, czeka nas czwarty mecz serii ćwierćfinałowej play-off pomiędzy Legią Warszawa i Kingiem Szczecin. Na razie wszystkie spotkania tej serii były niezwykle zacięte, a losy spotkań rozstrzygane były w ostatnich akcjach. Czy podobnie będzie w sobotni wieczór? Na pewno legioniści zrobią wszystko, by przedłużyć serię i we wtorek zagrać decydujące o półfinale spotkanie w Szczecinie.
Legioniści w dwóch pierwszych spotkaniach, które rozegrane zostały w Szczecinie, byli bardzo bliscy "wyrwania" przynajmniej jednego spotkania. W obu prowadzili przez zdecydowaną większość meczu, a prowadzenie tracili tuż przed końcem. Niewiele zabrakło, by scenariusz powtórzył się także w meczu numer trzy. Tym razem to szczecinianie lepiej zaczęli spotkanie i w pierwszych minutach wyszli na prowadzenie, ale w IV kwarcie gracze Legii zdołali osiągnąć 10-punktowe prowadzenie. Kiedy to utrzymywało się na 3 minuty przed końcem, wydawało się, że nic nie będzie w stanie odebrać legionistom wygranej. I wtedy, ku zaskoczeniu warszawskiej publiczności, fantastycznie dopingującej "Zielonych Kanonierów", zaciął się nasz atak, zaś rywale zdołali trafić parę rzutów, zmniejszając straty. Kiedy na 9 sekund przed końcem, przy wyniku 90:88, Marcel Ponitka został sfaulowany (po dograniu Vitala) przy rzucie, wystarczyło, by wykorzystał oba rzuty wolne. Tymczasem nasz rozgrywający, tak jak kilkanaście sekund wcześniej, spudłował oba rzuty, dając tym samym szansę Kingowi, na doprowadzenie do dogrywki lub rzut na zwycięstwo. Szczecinianie zaplanowali rzut z dystansu, jednak piłkę którą Andy Mazurczak podsłał w stronę Meiera, przejął Aric Holman, co dało Legii zasłużone zwycięstwo.
Nasi gracze przez cały mecz grali bardzo agresywnie w obronie, w końcu znowu w swojej wysokiej dyspozycji był Christian Vital, który nie tylko wykonywał katorżniczą pracę w obronie, ale i raz po raz zdobywał punkty - łącznie zdobył ich 28, na bardzo dobrej skuteczności. Więcej niż w dwóch wcześniejszych meczach razem wziętych. Legioniści trafili 50 procent rzutów za trzy (więcej niż za 2 pkt.), a te były bardzo dobrze selekcjonowane. Dobrze funkcjonował szybki atak, zbiórki, a wyraźnie słabiej rzuty wolne.
Z ważnych graczy niestety kolejny słabszy występ w serii z Kingiem zaliczył Raymond Cowels, ale wierzymy, że i on, wróci do swojej wysokiej skuteczności i w kolejnych spotkaniach znowu będzie karcił rywali swoim firmowym zagraniem, czyli rzucami zza łuku. Mniej widoczny był także Jamajczyk, Tyran De Lattibeaudiere, który bardzo dobrze spisywał się w obronie, zaś w ataku miał mniej okazji do pokazania swoich umiejętności. Oprócz Vitala, na wyróżnienie zasługują z pewnością Michał Kolenda oraz Aric Holman - nie do zatrzymania dla szczecinian. W ostatnich akcjach meczu numer trzy, trener Popiołek nie mógł skorzystać z Lorena Jacksona, który doznał niegroźnego - miejmy nadzieję, urazu. Jak przyznał po meczu sam szkoleniowiec, Jackson jest tak zdeterminowany, że nie ma takiej możliwości, by zabrakło go w rotacji na sobotni, czwarty już pojedynek warszawsko-szczeciński.
- Kto nie lubi takich meczów, kiedy ma się okazję grać przy takiej publiczności, w domu, wiedząc, że ma się nóż na gardle... Wiedząc, że jeśli dziś nie pójdzie, to zaczynamy sezon ogórkowy, a przecież nikt tego nie lubi. Szczególnie, kiedy coś się w sezonie wygra, i ma się ochotę na więcej - powiedział po czwartkowym meczu Michał Kolenda, który zdobył 18 punktów, trafiając 6/7 z gry, w tym 4/5 za 3 punkty. Z kolei trener Kinga, Arkadiusz Miłoszewski, zwracał uwagę, że jego podopieczni najsłabiej spisywali się w bronieniu szybkich ataków Legii, czyli z odpowiednim powrotem do defensywy. I to będzie chciał z pewnością poprawić przed czwartym meczem.
Sobotni mecz będzie 50. występem Christiana Vitala w barwach Legii. Lider naszego zespołu ma szansę tego wieczora przekroczyć barierę tysiąca punktów dla naszego klubu (we wszystkich rozgrywkach). Obecnie CV ma ich na koncie 985, w tym 616 w Orlen Basket Lidze (śr. 19,9).
Początek sobotniego meczu zaplanowano na godzinę 20:30, a bezpośrednią transmisję pokaże Polsat Sport 3. Bilety na mecz kupować można TUTAJ. Radzimy się spieszyć, bo te schodzą jak świeże bułeczki. W przypadku wygranej Legii, decydujący mecz (numer pięć), rozegrany zostanie we wtorek, 14 maja w Szczecinie.
LEGIA WARSZAWA
Liczba wygranych/porażek: 34-18
Liczba wygranych/porażek u siebie: 16-7
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 85,9 / 82,6
Średnia skuteczność rzutów z gry: 45,1%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 35,1%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 52,8%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 77,1%
Skład: Loren Jackson, Marcel Ponitka, Marcin Wieluński, Kacper Gordon (rozgrywający), Christian Vital, Ray Cowels III, Filip Maciejewski (rzucający), Michał Kolenda, Grzegorz Kulka, (skrzydłowi), Aric Holman, Tyran De Lattibeaudiere, Dariusz Wyka, Josip Sobin, Adam Linowski (środkowi)
trener: Marek Popiołek, as. Maciej Jamrozik, Maciej Dudzik
Przewidywana wyjściowa piątka: Marcel Ponitka, Christian Vital, Michał Kolenda, Aric Holman, Josip Sobin.
Najwięcej punktów: Christian Vital 616 (śr. 19,9), Aric Holman 461 (14,4), Michał Kolenda 324 (10,5), Loren Jackson 181 (12,9), Tyran De Lattibeaudiere 99 (9,9).
Ostatnie wyniki: Zastal Zielona Góra (d, 90:72), Fibourg Olympic (w, 59:70), Monbus Obradoiro (w, 74:66), Czarni Słupsk (w, 82:80), Dziki Warszawa (d, 61:62), Spójnia Stargard (w, 81:87), Kataja Joensuu (d, 85:62), Stal Ostrów (w, 71:53), Patrioti Levice (w, 77:86), Arka Gdynia (d, 87:67), CSM Oradea (d, 90:79), Twarde Pierniki Toruń (d, 91:84), Kataja Joensuu (w, 85:89), Trefl Sopot (w, 77:69), Patrioti Levice (d, 74:63), Sokół Łańcut (d, 87:78), CSM Oradea (w, 93:74), MKS Dąbrowa Górnicza (w, 86:103), GTK Gliwice (d, 83:81), Bahcesehir Stambuł (w, 100:90), Śląsk Wrocław (d, 82:98), Jonava (d, 111:72), King Szczecin (d, 89:96), Anwil Włocławek (w, 74:76), Start Lublin (d, 75:92), Zastal Zielona Góra (w, 71:92), Sporting Lizbona (d, 93:84), Dziki Warszawa (w, 96:86), Czarni Słupsk (d, 94:84), Bahcesehir Stambuł (d, 66:77), Spójnia Stargard (d, 89:78), Cbet Jonava (w, 77:101), Stal Ostrów Wlkp. (d, 88:96), Sporting Lizbona (w, 86:99), Arka Gdynia (w, 104:102), Start Lublin (w, 83:112), Trefl Sopot (w, 81:96), Stal Ostrów (w, 71:94), Twarde Pierniki Toruń (w, 70:83), Bilbao Basket (d, 83:64), Trefl Sopot (d, 70:85), Bilbao Basket (w, 81:53), Sokół Łańcut (w, 71:82), MKS Dąbrowa Górnicza (d, 93:86), GTK Gliwice (w, 100:105), Śląsk Wrocław (w, 68:97), King Szczecin (w, 84:85), Anwil Włocławek (d, 96:87), Start Lublin (w, 92:112), King Szczecin (w, 85:80), King Szczecin (w, 80:77), King Szczecin (d, 90:88).
Ostatnie mecze obu drużyn:
09.05.2024 Legia Warszawa 90:88 King Szczecin (play-off)
04.05.2024 King Szczecin 80:77 Legia Warszawa (play-off)
02.05.2024 King Szczecin 85:80 Legia Warszawa (play-off)
14.04.2024 King Szczecin 84:85 Legia Warszawa
16.12.2023 Legia Warszawa 89:96 King Szczecin
11.02.2023 Legia Warszawa 77:92 King Szczecin
22.10.2022 King Szczecin 69:65 Legia Warszawa
01.04.2022 Legia Warszawa 101:71 King Szczecin
04.12.2021 King Szczecin 99:83 Legia Warszawa
08.04.2021 King Szczecin 72:79 Legia Warszawa (play-off, hala przy ul. Twardowskiego)
06.04.2021 King Szczecin 88:81 Legia Warszawa (play-off, hala przy ul. Twardowskiego)
03.04.2021 Legia Warszawa 90:67 King Szczecin (play-off)
01.04.2021 Legia Warszawa d.99:91 King Szczecin (play-off)
28.03.2021 Legia Warszawa 137:43 King Szczecin
06.12.2020 King Szczecin 60:70 Legia Warszawa (w Stargardzie)
08.03.2020 King Szczecin 111:89 Legia Warszawa
10.11.2019 Legia Warszawa 95:87 King Szczecin
10.02.2019 King Szczecin 80:72 Legia Warszawa
28.10.2018 Legia Warszawa 75:70 King Szczecin
12.03.2018 Legia Warszawa 74:84 King Szczecin
02.10.2017 King Szczecin 86:66 Legia Warszawa
KING SZCZECIN
Liczba wygranych/porażek: 21-12
Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 13-3
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 89,5 / 84,3
Średnia skuteczność rzutów z gry: 49,6%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 39,4%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 56,9%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 74,5%
Skład: Andrzej Mazurczak, Darryl Woodson (rozgrywający), Matt Mobley, Przemysław Żołnierewicz (rzucający), Kacper Borowski, Zac Cuthbertson, Michale Kyser, Tony Meier, Michał Nowakowski (skrzydłowi), Morris Udeze, Maciej Żmudzki (środkowi)
trener: Arkadiusz Miłoszewski, as. Maciej Majcherek
Przewidywana wyjściowa piątka: Andrzej Mazurczak, Darryl Woodson, Kacper Borowski, Zac Cuthbertson, Morris Udeze.
Najwięcej punktów: Darryl Woodson 427 (śr. 13,3), Andrzej Mazurczak 422 (12,8), Zac Cuthbertson 399 (12,1), Morris Udeze 385 (12,0), Michale Kyser 132 (11,0), Tony Meier 331 (10,0).
Ostatnie wyniki: Sokół (d, 85:79), MKS (w, 103:101), GTK (d, 112:86), Śląsk (w, 60:83), Arka (w, 84:103), Anwil (d, 92:93), Start (d, 81:85), Zastal (w, 79:90), Dziki (w, 75:84), Czarni (d, 82:86), Spójnia (w, 69:78), Stal (d, 81:85), Legia (w, 89:96), Twarde Pierniki (d, 70:92), Trefl (d, 79:84), Sokół (w, 74:96), MKS (d, 86:106), GTK (w, 79:105), Śląsk (d, 89:84), Arka (d, 91:73), Anwil (w, 88:90), Start (w, 93:98), Zastal (d, 95:84), Dziki (d, 90:72), Czarni (w, 74:78), Spójnia (d, 101:103), Stal (w, 86:95), Legia (d, 84:85), Twarde Pierniki (w, 92:88), Trefl (w, 92:98), Legia (d, 85:80), Legia (d, 80:77), Legia (w, 90:88).
BCL: Dinamo Sassari (d, 93:85), MHP Riesen Ludwidsburg (w, 82:78), AEK Ateny (d, 77:86), AEK Ateny (w, 86:64), MHP Riesen Ludwidsburg (d, 80:60), Dinamo Sassari (w, 97:81).
Termin meczu: sobota, 11 maja 2024 roku, g. 20:30
Adres hali: Warszawa, ul. Obrońców Tobruku 40 (OSiR Bemowo)
Pojemność hali: 1991 miejsc
Cena biletów: 30, 45, 60 i 70 zł (ulgowe) oraz 40, 55, 70 i 80 zł (normalne)
Transmisja: Polsat Sport 3
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |