Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2019-11-19 13:00:01
Już w środę koszykarze Legii podejmą wicemistrza Węgier, zespół Egisu Kormend. Podopieczni trenera Tane Spaseva muszą to spotkanie wygrać, aby podtrzymać szanse na awans do kolejnej fazy FIBA Europe Cup.
Obecna sytuacja w tabeli grupy H jest następująca: na czele jest duńskie Bakken Bears, któremu po piętach depcze Egis Kormend (oba zespoły z bilansem trzech zwycięstw i jednej porażki). Na trzecim miejscu znajduje się Legia, a na ostatnim Finowie z Joensuu. Podobnie jak Kataja Basket stołeczni koszykarze zanotowali dotychczas jeden triumf i dwie przegrane.
Awans do kolejnej fazy europejskich pucharów – najlepszej szesnastki rozgrywek – wywalczą dwie najlepsze ekipy z każdej z ośmiu grup. Na dwie kolejki przed końcem pierwszej fazy grupowej warszawianie wciąż mają szanse na znalezienie się w kolejnym etapie FIBA Europe Cup.
Aby tak się stało warunkiem koniecznym są dwa zwycięstwa Legii – z Egisem Kormend 20 listopada w hali Koło oraz z Bakken Bears na wyjeździe (27 listopada). To jednak na pewno nie wystarczy i do sukcesu potrzebne będzie również zwycięstwo Kataji Basket nad przynajmniej jednym z rywali (Kormend lub Bakken Bears). Przed Finami dwa mecze we własnej hali w której zespół spisuje się lepiej niż na obcym terenie.
Kwestia awansu nie leży więc już tylko w rękach legionistów. Pierwszym scenariuszem dającym awans wojskowym jest pokonanie Egisu Kormend wyżej niż wyniosła ich porażka na Węgrzech (60:74), a więc różnicą 15 punktów oraz pokonają Bakken Bears, a wicemistrzowie Węgier przegrają w ostatniej serii gier w Finlandii. Wówczas zarówno Legia jak i Kormend zakończą fazę grupową z bilansem trzech zwycięstw i trzech porażek i o kolejności w tabeli zadecyduje bilans pomiędzy obiema drużynami. Tu właśnie konieczne okaże się pokonanie środowych rywali różnicą więcej niż 14 punktów.
Drugim scenariuszem jest wyprzedzenie w tabeli Bakken Bears, co również wymaga posiadania lepszego bilansu w dwumeczu z Duńczykami, ale tutaj wystarczyłoby wygrać w Aarhus „tylko” dwoma punktami, bowiem Bakken w Warszawie pokonali Legię minimalnie, 84:83. To jednak wciąż za mało – podopieczni trenera Tane Spaseva musieliby trzymać kciuki za środowe zwycięstwo Kataji z Bakken Bears.
Ostatnią deską ratunku jest sytuacja w której wszystkie zespoły w grupie H FIBA Europe Cup zakończą fazę grupową z identycznym bilansem trzech zwycięstw i trzech porażek. Wówczas o awansie zadecyduje bilans małych punktów a w przypadku, gdy dwie drużyny lub więcej będą legitymować się identycznym bilansem również w tym aspekcie, pod uwagę będą brane mecze miedzy tymi drużynami. Obecnie Bakken Bears i Kormend posiadają bilans +20 w małych punktach, Legia ma ich +9, a Kataja -49. Nawet dwie minimalne zwycięstwa nad Egisem Kormend i Bakken Bears – np. jednopunktowe, mogą dać awans -warunkiem koniecznym są jednak również dwa wyraźne (przynajmniej dziewięciopunktowe wygrane Finów nad Egisem Kormend i Bakken Bears. Oczywiście warszawianie mogą ułatwić sobie zadanie w obu meczach wysoko pokonując swoich rywali, ale to nie zdejmie ciężaru z Kataji – najgorszy aktualnie zespól w grupie H musiałby zwyciężyć dwukrotnie (z Egisem i Bakken), choćby minimalnie.
I wariant: 5. kolejka: Legia - Egis 1 +15, Kataja - Bakken 2/ 6. kolejka: Bakken - Legia 2, Kataja - Egis 1
Tabela: 1.Bakken 4:2, 2. Legia 3-3, 3. Egis 3-3, 4. Kataja 2-4
II wariant: 5. kolejka: Legia - Egis 1, Bakken - Kataja 2/ 6. kolejka: Bakken - Legia 2 (+2), Kataja - Egis 2
Tabela: 1. Egis 4-2, 2. Legia 3-3, 3. Bakken 3-3, 4. Kataja 2-4
III wariant: 5. kolejka: Legia - Egis 1, Kataja - Bakken 1/ 6. kolejka: Bakken - Legia 2, Kataja - Egis 1
Tabela: Wszystkie zespoły z bilansem 3-3, decydują małe punkty
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |