Autor: Marcin Bodziachowski fot. Piotr Koperski
2017-02-01 09:45:00
"Po tak słabym meczu, zespół na pewno będzie chciał pokazać, że jest mocny i jest w stanie wygrywać ze wszystkimi. Liczę, że będziemy dobrze przygotowani i wygramy najbliższe spotkanie. Do Stargardu jedziemy po zwycięstwo, a nie na dłuższą wycieczkę" - mówi po zwycięskim meczu z SKK Siedlce trener Legii, Piotr Bakun.
Piotr Bakun (trener Legii): Siedlce trafiły na początku kilka szalonych rzutów, nam kilka rzutów nie wyszło, do tego fatalnie broniliśmy jeden na jeden, skakali nam po głowach i wdała się nerwowość. Oddawaliśmy piłki po 'krzakach', czasem wręcz w ręce rywalom, asystę na 1-0. Nie wiem, czy zespół uważał, że samo się ugra, że rywale są w słabym zestawie ludzkim i nie są w stanie podjąć wyzwania. Trafili ponad 80 punktów na naszej sali i pomimo słabości kadrowych zagrali świetne zawody. Mamy taki zespół, który powinien narzucić swój styl gry w ataku i obronie, i zawodnicy SKK nie powinni nam tak skakać po głowach i rzucać tylu łatwych punktów. Szacunek dla rywali, bo podjęli wyzwanie, mocno walczyli, zagrali świetne zawody. My zaś mamy materiał do przemyśleń. Trzeba też znaleźć jakieś pozytywne strony, bo po tak słabym meczu, zespół na pewno będzie chciał pokazać, że jest mocny i jest w stanie wygrywać ze wszystkimi. Liczę, że będziemy dobrze przygotowani i wygramy najbliższe spotkanie. Do Stargardu jedziemy po zwycięstwo, a nie na dłuższą wycieczkę.
Teochar Mołłow (trener SKK): Braki kadrowe na pewno nam przeszkodziły. Na pewno ci, którzy ich zastąpili mieli olbrzymią motywację, żeby dobrze wypaść. Żałuję jedynie, że mam mało zawodników do gry na tej samej pozycji. Często muszę dokonywać zmian zawodnikami, którzy nominalnie grają o 1-2 pozycje "niżej". Tak jak Aaron Weres musiał grać na czwórce, a to gracz na pozycje 2-3. Stefanik będący graczem na pozycję 3-4, grał dzisiaj na piątce. Moi zawodnicy dali z siebie tyle ile mogli w tym meczu. Zabrakło nam dziś centymetrów, zaliczyliśmy 12 zbiórek mniej od Legii, z czego Legia uzyskała tę przewagę głównie w ataku. Wszystkie nasze faule w 4. kwarcie jakie popełniliśmy, to były akcje Legii 2+1, albo kończyły się dwoma osobistymi. Tak nie może być, chłopaki muszą wcześniej podejmować decyzję o faulu. Zabrakło nam centymetrów i na koniec zimnej krwi, ale ambicji było aż nadto.
Grzegorz Kukiełka (skrzydłowy Legii): Wydaje mi się, że od początku nie wyszliśmy skoncentrowani na boisko, choć myślę, że nie zlekceważyliśmy rywali. Siedlczanie narzucili nam swój styl gry, wpadło im parę trójek, poczuli się mocni, i później męczyliśmy się z nimi przez całe spotkanie. Co odeszliśmy na kilka punktów, przeciwnik nas dochodził, robiliśmy głupie straty, albo przeciwnik trafiał trójki. Nie możemy tak grać i mam nadzieję, że to jedyny mecz, w którym tak zagraliśmy. Dziś była zadyszka, ale seria wciąż trwa i koncentrujemy się teraz na meczu ze Spójnią. Zespół ze Stargardu ma mocnych wysokich, na pewno mocniejszych niż SKK Siedlce, ale nie mam wątpliwości, że my mamy jeszcze mocniejszych podkoszowych. Zapowiada się wielki rewanż, chociaż nie chcemy podsysać atmosfery, ale na pewno chcemy tam wygrać i pokazać, że wygrywamy także z czołówką ligi. Ogromny szacunek dla naszych kibiców, bo robią fajną robotę.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |