Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Michał Farmas
2019-03-02 22:00:00
"Po obu stronach parkietu widać było naszą drużynową grę i to jest bardzo ważne - tak się wygrywa spotkania i tak też buduje się ekipa" - powiedział po meczu z Treflem, rzucający Legii, Filip Matczak.
Sebastian Kowalczyk (kapitan Legii): Zagraliśmy zespołowo, ciężko dobrze potrenowaliśmy, więc na pewno czas wykorzystany po Pucharze Polski i podczas przerwy reprezentacyjnej nam pomógł. Dzisiaj było widać, że agresywna obrona i zespołowe granie w ataku pomogło i dlatego odnieśliśmy zwycięstwo. (...) Zawsze trzeba zacząć od agresywnej obrony. Postarać się przechwycić parę piłek, bo wtedy są łatwe kontrataki i łatwe punkty. Dzisiaj mieliśmy trochę tych punktów z kontry, dzięki którym mogliśmy odskoczyć i później kontrolować mecz. "Rus" fajnie zaczął dzisiejsze spotkanie, grał z większą pewnością siebie, więc później każdy z nas, obwodowych zawodników, starał się podać mu piłkę, bo dzisiaj fajnie kończył te akcje, podobnie Patryk i Keanu, więc na pewno rzucaliśmy te piłki do wysokich pod 'dziurę' i fajnie to wykorzystywali. (...) Mecz z Polpharmą analizowaliśmy przez dwa dni, wiedzieliśmy gdzie popełniliśmy błędy, powiedzieliśmy sobie, że już nie chcemy tego uczucia, które było po meczu, w którym dużo od nas zależało. Wtedy nie było takiej dobrej obrony, agresywności - dlatego przegraliśmy to spotkanie. Było parę gorzkich słów i po tym wzięliśmy się do pracy. Jak widać, przyszły efekty. (...) Nie było takiej analizy, żebyśmy daleko wybiegali w przyszłość. Teraz jest ważne, żeby krok po kroku, dobrze przygotować się do następnego meczu. (...) Wiadomo, że my zawodnicy z Polski bardziej wiemy o co chodzi jeśli chodzi o Dzień Żołnierzy Wyklętych. Wielki szacunek dla pana Jerzego. Jeśli chodzi o samych kibiców, to "Rus" po meczu pytał o kibiców obecnych na meczu - ekipę z Bielan - jest pod wrażeniem, było wyjątkowo głośno. Na pewno kibice nam dziś bardzo pomogli.
Filip Matczak (rzucający Legii): Można powiedzieć, że dzisiejsza wygrana z dedykacją dla narzeczonej, która ma dziś urodziny. Warto było wygrać to spotkanie i dołożyć wisienkę do tortu. Dzisiejszy wieczór dzięki temu będzie na pewno przyjemniejszy, podobnie jak kolejne dni. (...) Po obu stronach parkietu widać było naszą drużynową grę i to jest bardzo ważne - tak się wygrywa spotkania i tak też buduje się ekipa. Właśnie dzisiaj zafunkcjonowało to owocnie. (...) Na pewno nie było lekko, bo były mecze, w których mogliśmy wygrać, a się nie udało. Odkąd przyszedłem, do dzisiaj nie wygrałem meczu z Legią. Dzisiaj przełamaliśmy to i myślę, że teraz będzie łatwiej. W jakimś stopniu pójdzie z górki i będzie się nam lepiej grało razem. (...) To pierwsze spotkanie to było takie "łał", po jednym treningu z drużyną graliśmy mecz i dostałem więcej minut. W kolejnych natomiast nie było lekko. Wydaje mi się, że jest już mały proces, żeby wrócić do swojego grania. Cieszę się, że mogłem dziś dołożyć małą cegiełkę i wyglądało to naprawdę nieźle z mojej strony. Wiem jednak, że mogę jeszcze więcej dać tej drużynie i jako drużyna możemy więcej i musimy patrzeć do przodu. (...) Wiadomo, że Toruń nie będzie dla nas łatwym przeciwnikiem, to pretendent do Mistrzostwa Polski, mają świetny skład. Do tego spotkania przygotujemy się jak najlepiej, żeby zrobić niespodziankę i wyszarpać to spotkanie. Nie ma co z góry zakładać, że jak jest lepszy rywal, to nie mamy szans. Pojedziemy robić swoje i wierzymy, że uda się nam grać tak jak dzisiaj - po obu stronach parkietu, razem, drużynowo i kto wie... Może coś więcej przywieźć z Torunia. (...) Znam terminarz Legii, wiem jakie mamy drużyny u siebie, jakie mamy wyjazdy, wiadomo że te spotkania u siebie będą bardzo ważne pod kątem play-offów, ale też nie możemy odkładać spotkań wyjazdowych, gdzie będziemy grali przede wszystkim z zespołami ze ścisłej czołówki. To też są spotkania, w których trzeba walczyć i spróbować te spotkania wygrać. (...) Legia na pewno ma możliwości, żeby grać w play-offach. Sam podjąłem decyzję, że chcę przyjść do Legii, do trenera Spaseva, bo stwierdziłem, że mają duże możliwości, i na pewno play-offy są w naszym zasięgu. Wszystko jest w naszych rękach, więc na pewno będziemy dążyć do tego, by osiągnąć ten cel. A play-offy rządzą się własnymi prawami. Ale do nich jeszcze daleka droga, najpierw musimy dotrzeć tam i grać jak najlepszą koszykówkę, żeby wjechać do tych play-offów.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |