Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Michał Farmas fot. Piotr Koperski
2017-04-07 23:32:00
"Nie dopuszczam do siebie myśli, byśmy mogli przegrać serię z Basketem Poznań... to by był na pewno dramat. Chyba bym się w pokoju powiesił" - powiedział po 1. meczu play-off z Basketem Poznań skrzydłowy Legii, Grzegorz Kukiełka.
Piotr Bakun (trener Legii): Jedną rzecz, którą teraz możemy powiedzieć, to przeprosić kibiców i powiedzieć, że jutrzejszy mecz na pewno będzie wyglądał dużo inaczej. Zapewniam, że od pierwszych minut będziemy bardzo mocno walczyć. Nie mogliśmy trafić wielu otwartych rzutów. W naszą grę wdarła się nerwowość, i niestety... jutro też jest dzień. Musimy dzisiaj wyciągnąć wnioski. Mamy przed sobą długą noc, by przeanalizować, co powinniśmy zrobić i znaleźć receptę na jutrzejszy dzień.
Przemysław Szurek (trener Basketu Poznań): Wydaje mi się, że pomaga nam to, że jest ogromna presja na zawodnikach Legii. Nie ukrywam, że sport jest brutalny i ta presja przywala ręce i nogi. To było widać dzisiaj. My cały czas robiliśmy swoje. Powiedziałem zawodnikom, że będziemy czekali na właściwy moment, jeżeli nam się uda go znaleźć, to go wykorzystamy. Taki moment udało się nam znaleźć w 4. kwarcie, kiedy ofensywa Legii zacięła się, a my mogliśmy grać bardzo spokojnie, i dlatego też możemy znowu świętować zwycięstwo w Warszawie. (...) Cieszę się, że na tak gorącej hali, przy takim wsparciu kibiców Legii możemy wygrywać. Nie ukrywam, że Legia powinna być w ekstraklasie, ale z drugiej strony nam charakter sportowców nie pozwala, żeby łatwo to oddać. Na pewno będziemy dalej walczyli ile sił i niech wygra lepszy w tej serii best of five.
Grzegorz Kukiełka (skrzydłowy Legii): Prowadziliśmy już ośmioma punktami, myśleliśmy że "dopchniemy" to, powiększymy przewagę. Poznaniacy zrobili run 13-2, nabrali wiatru w żagle. W świadomości mieli to, że w ostatnich sezonach na naszej hali wygrywali. Chyba straciliśmy koncentrację i mieliśmy bardzo zimny prysznic. Nie ukrywam, ta porażka boli, ale spokojnie - ta seria jest do trzech zwycięstw. Trochę wstyd rzucić u siebie 5 punktów w kwarcie i ogólnie niespełna 60 punktów we własnej hali. Mamy dużo rzeczy do poprawienia i analizy, jutro gramy kolejny mecz, ten jest już historią. Nie dopuszczam do siebie myśli, byśmy mogli przegrać serię z Basketem Poznań... to by był na pewno dramat. Chyba bym się w pokoju powiesił. Nie ujmując nic chłopakom z Poznania, naprawdę walczą, mają plan jak z nami grać, ale my jesteśmy lepsi, my zaczęliśmy u siebie, chociaż już straciliśmy już przewagę parkietu, ale w kolejnych meczach musimy pokazać, że jesteśmy lepszą drużyną.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |