Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2015-12-30 10:00:00
Wobec wielu przeziębień w drużynie, wieczorny trening we wtorek - ostatni w tym roku typowo koszykarski, odbył się z udziałem młodzieżowców Legii.
Zdjęcia z treningu dostępne są TUTAJ. Fot. Marcin Bodziachowski
Na choroby narzekają obecnie Trybański, Aleksandrowicz, Andrzejewski i Szumełda-Krzycki. W zajęciach nie brał również udziału Marcin Kosiński, który kilkadziesiąt minut wcześniej rozwiązał umowę z klubem. Na treningu pojawili się zawodnicy trenowani na co dzień przez Roberta Chabelskiego, a występujący w rozgrywkach III ligi oraz juniorów starszych (U-20). W zajęciach wzięło udział 8 zawodników pierwszego zespołu, w tym Bartek Ornoch, który przez cały czas ćwiczył indywidualnie - oddawał setki rzutów na bocznym koszu, a także wykonywał ćwiczenia wzmacniające pod okiem naszego fizjoterapeuty, Kuby Nowosada.
Po rozgrzewce i serii gier trzech na trzech, doszło do meczu 4x7 minut drużyny złożonej z I-ligowców przeciwko młodzieżowcom trenowanym przez Roberta Chabelskiego. W każdej z części spotkań trener Spychała stawiał inne zadania swoim zawodnikom, które ci mieli realizować. Szybko wyszło na to, że III-ligowa młodzież w rywalizacji z naszymi pierwszoligowcami ma jeszcze sporo do poprawienia. Nie wynik tego meczu był najważniejszy, ale i on oddaje w pełni różnicę klas, choć trzeba pamiętać, że w Legii II zabrakło m.in. Ścibiorka, Szpyrki, czy Szczerbatiuka, czyli czołowych zawodników.
Ostatecznie pierwszy zespół zwyciężył 61:25, a "Chabel" MVP spotkania wybrał Grześka Malewskiego. Skrzydłowy Legii popisał się fantastyczną skutecznością za 3 punkty, do tego dołożył efektowne wsady, a także przechwyty. Niewiele ustępował mu Andrzej Paszkiewicz, który chwilę przed wejściem na parkiet przekonywał, że to nie jest jego dzień i nic mu nie wpada... po czym w gierce zanotował 6 trójek, masę przechwytów i efektownych asyst. Mocno krytykowany przez trenerów w pierwszej części treningu Bierwagen, w trakcie gierki mógł wreszcie usłyszeć masę pochwał od szkoleniowców. "Naprawdę świetnie biegałeś" - chwalił "Bierwiego" Piotr Bakun. "Ale nie trafiałem" - odpowiedział skrzydłowy Legii. "Gdybyś wszystko trafiał, pewnie nie byłoby Cię teraz z nami. Dobrze biegałeś, o to chodzi" - dodał Michał Spychała.
Na koniec zajęć trenerzy podziękowali wszystkim graczom za wspólny trening i życzyli im - szczególnie naszym młodzieżowcom - jeszcze więcej wytrwałości w kolejnym roku. W środę legioniści mają zaplanowane jedynie poranne zajęcia, zaś kolejne odbędą się już w nowym, 2016 roku. Styczeń będzie tygodniem niezwykle intensywnym dla naszego zespołu - czekają nas trudne spotkania z GKS-em Tychy, Miastem Szkła, Zniczem oraz Spójnią. On wyników tych meczów zależeć będzie w dużej mierze rozstawienie naszego zespołu przed fazą play-off.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |