Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2022-01-02 22:02:38
W meczu XVII kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Legii Warszawa pokonali Twarde Pierniki Toruń 87:77. W spotkaniu rozgrywanym w Arenie Toruń długo warunki gry dyktowali gospodarze, ale w czwartej kwarcie to Legia przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę wywożąc cenne dwa punkty z terenu faworyzowanego rywala.
Legioniści rozpoczęli od skutecznych akcji duetu Abdur-Rahkman-Kemp, ale rywale również byli skuteczni i po celnym rzucie Aarona cela prowadzili 13:8. Torunianie również odważnie atakowali strefę podkoszową, co kończyło się punktami lub przewinieniami warszawian. Przewaga Twardych Pierników urosła do dziewięciu „oczek” na dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty, a ostatecznie tę cześć starcia miejscowi wygrali 25:20.
Trafienia Grzegorza Kulki, Muhammada-Ali Abdur-Rahkmana i Raymonda Cowelsa sprawiły, że na tablicy wyników zagościł rezultat 30:29 dla gospodarzy. Twarde Pierniki odpowiedziały jednak trzykrotnie zza łuku i wróciły do dawnego prowadzenia. Zieloni Kanonierzy starali się odrabiać straty i robili to dzięki dobrej postawie w „pomalowanym”, gdzie punktowali Grzegorz Kulka i Łukasz Koszarek. Na niespełna dwie minuty przed końcem pierwszej połowy za trzy punkty trafił Dariusz Wyka, a chwilę później spod kosza trafił Abdur-Rahkman. Przy stanie 42:39 dla Legii o przerwę poprosił trener Ivica Skelin. Wskazówki szkoleniowca podziałały - Twarde Pierniki wygrały pierwszą połowę 43:42.
Mnóstwo walki od pierwszych sekund drugiej połowy tego bardzo interesującego meczu obserwowali kibice zgromadzeni w Arenie Toruń. Gospodarze wciąż byli jednak minimalnie z przodu, legioniści nie szli za ciosem, gdy rywal notował słabszy okres w swojej grze. Trzy minuty przed końcem trzeciej kwarty znów punktował Adam Kemp, ale to torunianie mieli dwa „oczka” więcej. Ostatnia kwarta zapowiadała niemałe emocje – Legia zaczęła ją prowadząc 65;64.
I tym razem warszawianie w końcu poszli za ciosem zmuszając przeciwnika do błędów. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego postawili na agresywną obronę, a dołożyli też do niej całkiem dobrą skuteczność dzięki czemu prowadzili 69:64. Gospodarze nie potrafili przełamać złej passy i wciąż pozostawali bez punktów. Fakt ten uległ zmianie dopiero po ponad pięciu minutach gry w czwartej kwarcie, gdy Legia miała już dziesięć punktów przewagi. Na trzy minuty przed końcem meczu Twarde Pierniki ruszyły w pościg za Legią, ale stołeczna ekipa nie dała już wydrzeć sobie cennego, wyjazdowego triumfu wygrywając w Arenie Toruń 87:77.
„Udane rozpoczęcie nowego roku w którym mamy nadzieję wygrać dużo więcej meczów niż miało to miejsce w pierwszej rundzie sezonu zasadniczego Energa Basket Ligi. Przez 30 minut „szarpaliśmy się” z przeciwnikiem, ale w ostatniej kwarcie dopięliśmy swego i byliśmy górą, myślę, że w pełni zasłużenie. Już za niespełna tydzień kolejny mecz, który musimy wygrać, szczególnie, że zagramy przed własną publicznością” – powiedział po meczu Łukasz Koszarek, kapitan Legii Warszawa.
Twarde Pierniki Toruń – Legia Warszawa 77:87 (25:20, 18:22, 21:23, 13:22)
Twarde Pierniki: Roko Rogić 24, James Eads 20, Daniel Amigo 15, Aaron Cel 9, Michał Kołodziej 4, Jahenns Manigat 3, Michał Samsonowicz 2, Bartosz Diduszko 0, Ignacy Grochowski -, Mateusz Kruszkowski -.
Trener: Ivica Skelin, as. Jarosław Zawadka
Legia: Łukasz Koszarek 16, Raymond Cowels 15, Muhammad-Abdur-Rahkman 14, Dariusz Wyka 14, Grzegorz Kulka 11, Jure Skifić 6, Adam Kemp 6, Grzegorz Kamiński 5, Benjamin Didier-Urbaniak 0, Jakub Sadowski 0, Szymon Kołakowski 0.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |