Trening bokserski koszykarzy Legii

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2016-02-23 08:45:00

Podczas poniedziałkowego treningu, koszykarze Legii Warszawa odbyli trening bokserski. To forma urozmaicenia zajęć, ale również próba zmobilizowania zawodników do jeszcze większej walki.

Galeria z treningu dostępna jest TUTAJ. Fot. Marcin Bodziachowski

W zajęciach wzięli udział wszyscy, oprócz kontuzjowanych Czarka Trybańskiego i Marka Szumełdy-Krzyckiego. Trening bokserski poprowadził Jacek Urbańczyk, trener wielu sztuk walki, do niedawna również związany z koszykówką, a do tego obecny na większości meczów naszej drużyny.

Zawodnicy rozpoczęli od rozgrzewki. Nie było skakanek, ale podczas ćwiczeń legioniści uczyli się m.in. prawidłowej postawy podczas walki, czy techniki wyprowadzania ciosów. "Nie machamy ręką, tylko wykonujemy ruch biodrem, aby cios miał siłę" - uczył koszykarzy Urbańczyk.

Zanim zawodnicy założyli rękawice minęło 45 minut. Wcześniej uczyli się m.in. poruszania się zarówno do przodu, jak i w bok, pracy nóg. Kurs był dość mocno przyspieszony - aby przyswoić podstawy boksu potrzeba przynajmniej paru miesięcy. Legioniści mieli na to raptem kilkadziesiąt minut. Następnie zajęcia prowadzone były w parach - jeden z zawodników zadawał ciosy, drugi tarczował. Trener przedstawił koszykarzom również techniki uników, które najpierw stosowano podczas "walki z cieniem", a później w walce z kolegą z drużyny. "Ćwiczymy w odległości ciosu, nie uciekajcie od kolegów. Musicie zaufać partnerowi, że trafi w waszą rękawicę, a nie w nos" - mówił trener.

Z biegiem czasu legioniści prezentowali się coraz lepiej, choć do pełnej "profeski" jeszcze trochę brakowało. Jak już któryś z zawodników dobrze opanował technikę wyprowadzania ciosów, to miał problemy z postawą i utrzymaniem równowagi... i na odwrót. Na pewno takie urozmaicenie treningu przypadło do gustu zawodnikom i niewykluczone, że w najbliższej przyszłości będą miały miejsce kolejne treningi bokserskie dla naszej drużyny.