To jest finał, musimy się bić!

Autor: Patrycja Smolarczyk, wideo: Emil fot. Piotr Koperski
2022-05-20 18:12:00

"Każdy pokazał coś swojego. Każdy kto grał rzucił punkty, to cieszy, ale to tylko jeden mecz, potrzebujemy jeszcze trzech, by wygrać finał. Ogrom pracy przed nami, wszyscy są skupieni na następnych meczach" - o zwycięstwie nad Śląskiem Wrocław opowiadali Grzegorz Kamiński i Raymond Cowels. Poznajcie pomeczowe opinie legionistów!

Raymond Cowels: Wiedzieliśmy że możemy zagrać lepiej jeśli będziemy razem, zagramy bardziej fizycznie. Zapomnieliśmy, że to finały, obudziliśmy się w drugiej połowie, zagraliśmy zespołowo, daliśmy radę. Ufaliśmy sobie. Musimy wykańczać swoje akcje, nie zatrzymaliśmy dziś kontraktów rywali. Wciąż mamy przed sobą wiele pracy, ważne, że dziś wygraliśmy.

Grzegorz Kamiński: Zwycięstwo smakuje dobrze aczkolwiek nie tak jak poprzednie wygrane. Musieliśmy odrabiać straty, ten mecz był bardzo ważny, musieliśmy się przełamać, brak Grześka Kulki sprawił, że w naszych głowach pojawiła się myśl, że wszyscy muszą zagrać na swoim najlepszym poziomie. Dziś świetnie to pokazaliśmy, byliśmy dobrze przygotowani, poprawiliśmy sporo błędów, które popełnialiśmy w pierwszym meczu. Każdy pokazał coś swojego. Każdy kto grał rzucił punkty, to cieszy, ale to tylko jeden mecz, potrzebujemy jeszcze trzech, by wygrać finał. Ogrom pracy przed nami, wszyscy są skupieni na następnych meczach.

Początek meczu był ospały w naszym wykonaniu, Śląsk zaczął naprawdę dobrze. Musieliśmy sobie poradzić z brakiem Grześka Kulki i Adama -  to jest finał, musimy się bić, pokazać się z najlepszej strony, grać swoje. Impuls dał nam także Kuba Sadowski swoim wsadem, ale tez świetną robotę wykonał w obronie. Szacunek dla niego za walkę na deskach.

Dziękujemy kibicom za wsparcie, po każdym meczu dostajemy mnóstwo wiadomości od kibiców, gratulacji itd. Ci kibice, którzy nie mogą być z nami w hali także są dla nas bardzo ważni. To budujące, ale na pewno nie będzie tu budowania naszego ego, to nam nie grozi.

Przed nami mecze w Warszawie, na pewno będzie mnóstwo walki, wygranej nie będę obiecywał, ale na pewno nie będziemy odpuszczać i mam nadzieję, że te mecze wygramy.