Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2017-04-02 15:00:00
Tak słabych pierwszych pięciu minut spotkania w wykonaniu naszej drużyny nie widzieliśmy już dawno. Legioniści raz po raz tracili piłki, a przyjezdni wyprowadzali kontry, które kończyły się punktami.
Stąd po pięciu minutach AGH prowadziło 16:6, uzyskując w całym meczu 17 punktów po naszych stratach i tyle samo po szybkim ataku. Zresztą krakowianie wyszli na wspomniane prowadzenie, zdobywając 11 kolejnych punktów (najlepsza seria gości w całym meczu). Jeszcze w pierwszej kwarcie nasz zespół obudził się, przestał rozdawać prezenty przeciwnikom, co zaowocowało z kolei dwunastoma kolejnymi punktami dla Legii, i wyprowadzeniem naszego zespołu na prowadzenie 31:26.
Zmiennicy dali Legii 39 procent wszystkich punktów (34), podczas gdy rezerwowi AGH tylko 21 (28%) - brak paru zawodników krakowskiego zespołu był więc na pewno widoczny. Krakowianie prowadzili przez niespełna 10 minut, w najlepszym momencie różnicą 10 punktów. Po przerwie legioniści szybko zaczęli powiększać swoją przewagę, która sięgnęła nawet 20 punktów. Adam Linowski przyzwyczaił nas już do gry na wysokim procencie z gry i nie inaczej było w piątek na Bemowie. "Lino" trafił 5 z 7 rzutów. Wysoką skutecznością popisał się także najlepszy strzelec Legii tego meczu, Piotrek Robak, który trafił 8 z 10 rzutów, w tym 3/4 za 3 punkty. Przynajmniej 50-procentową skutecznością popisali się także Jarmakowicz (5/8) oraz Sulima (2/4). Najsłabiej pod tym względem prezentował się Łukasz Wilczek (1/6 z gry). Kapitan Legii zaliczył co prawda 10 asyst, ale i zanotował aż 6 strat.
W zespole gości większość piłek trafiała do Bartosza Wróbla, który oddał aż 20 rzutów z gry, z których trafił 10, w tym 3/8 za 3 punkty. Będący najskuteczniejszym zawodnikiem AGH w całym sezonie, Wróbel w tym meczu zdobył 26 punktów dla swojego zespołu. Jako jedyny, odpoczywał przez zaledwie minutę i 9 sekund (38:51 min. na parkiecie).
Trenerzy starali się jak najbardziej rozłożyć czas gry wszystkich zawodników. Najdłużej na parkiecie przebywał jedynie Łukasz Wilczek (27:13 min.). Krócej zagrali Michał Aleksandrowicz (11:21) oraz Grzegorz Malewski i 17-letni Michał Kucharski (po 3:28).
Punkty w 5-minutowych przedziałach: 6-16, 17-19, 31-26, 38-34, 48-43, 68-52, 78-63, 86-75
Punkty po stratach: 6-17
Punkty spod kosza: 32-38
Punkty drugiej szansy: 17-12
Punkty po szybkim ataku: 11-17
Punkty zmienników: 34-21
Najwyższe prowadzenie: 20 - 10
Najwyższa seria punktowa: 12-0 (31-26) - 11-0 (6-16)
Zmiany prowadzenia: 4
Remisy: 3
Czas prowadzenia: 27:10 - 09:50
LEGIA WARSZAWA:
Rzuty z gry: 29/65 (44,6%)
Rzuty za 2: 22/40 (55,0%)
Rzuty za 3: 7/25 (28,0%)
Rzuty za 1: 21/28 (75,0%)
Zbiórki suma, atak/obrona: 47, 18/29
Asysty: 23
Straty: 19
Przechwyty: 6
Bloki: 3
Faule popełnione/wymuszone: 19/25
AZS AGH KRAKÓW:
Rzuty z gry: 29/69 (42,0%)
Rzuty za 2: 22/39 (56,4%)
Rzuty za 3: 7/30 (23,3%)
Rzuty za 1: 10/17 (58,8%)
Zbiórki suma, atak/obrona: 32, 14/18
Asysty: 15
Straty: 15
Przechwyty: 14
Bloki: 5
Faule popełnione/wymuszone: 26/18
Pełne statystyki dostępne są TUTAJ.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |