Spruill: Zrobię wszystko, by zostać w Legii

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2017-08-16 09:00:00

Wczoraj do Warszawy przyleciał Addison Spruill, który przez najbliższe dni będzie sprawdzany przez sztab szkoleniowy naszego klubu pod kątem przydatności do gry w najbliższym sezonie w PLK. "Zrobię wszystko, by niebawem podpisać kontrakt z Waszym klubem" - powiedział Spruill.

Dzisiaj wylądowałeś w Warszawie i niedługo później stawiłeś się w hali na Bemowie, na godzinnym treningu na własne życzenie. Musisz być bardzo zmęczony.
Addison Spruill: Nie będę ukrywał, że jestem potwornie zmęczony po ponad 10-godzinnym locie. W samolocie nie mogłem zasnąć, a prosto z lotniska przyjechałem na salę, żeby potrenować. Można powiedzieć, że odczuwam jeszcze skutki zmiany stref czasowych.

Na jakiej pozycji czujesz się najlepiej?
- Można powiedzieć, że jestem takim "kombo" - rzucającym obrońcą, ale naprawdę jestem w stanie grać na każdej pozycji od 1 do 4.

Dlaczego w Katarze rozegrałeś zaledwie kilka meczów?
- Miałem wtedy drobną kontuzję. To nie była jakaś poważna kontuzja, ale w związku z tym zostałem zastąpiony innym graczem, i do gry mogłem wrócić dopiero po miesiącu.

Czy w ostatnim czasie byłeś cały czas w treningu?
- Tak, trenowałem cały czas pod okiem najlepszych trenerów w Dallas. Miałem tam do dyspozycji naprawdę najlepszych fachowców.

Pierwszym Twoim klubem poza USA był zespół z Japonii?
- To prawda, grałem w zespole Hamamatsu Phoenix w lidze BJ.

Co wiesz na razie na temat polskiej ligi oraz samej koszykarskiej Legii, dla której będzie to pierwszy sezon po latach w najwyższej klasie rozgrywkowej?
- Oglądałem w Internecie różne mecze tej ligi oraz oczywiście Legii, wydaje mi się, że Legia miała do tej pory ciężkie rozgrywki. Po tym co widziałem, jestem przekonany, że będę pasował do tej ligi, jak również do drużyny Legii. Z tego co słyszałem, to Legia potrzebuje zawodnika, który będzie takim "kombo", będzie w stanie zagrać na różnych pozycjach, w zależności od sytuacji na boisku, a przede wszystkim w decydujących momentach meczów, weźmie grę na siebie, i nie będzie się bała odpowiedzialności, by przesądzić losy spotkania. Jestem przekonany, że jestem właśnie takim graczem.

Czy to będzie dla Ciebie pierwszy sezon w Europie?
- Tak, to będzie pierwszy sezon w Europie. Słyszałem, że gra tutaj jest bardzo twarda, ale jestem przekonany o tym, że sobie poradzę.

Wiesz o tym, że w Polsce zimy bywają bardzo zimne?
- Tak, słyszałem o tym, że zimą bywa tu bardzo zimno, ale przynajmniej dzisiaj jest naprawdę ciepło i słonecznie. Kiedy zrobi się chłodniej, będę musiał sobie kupić jakąś cieplejszą kurtkę.

Jak długo potrwają Twoje testy w Legii?
- Dzisiaj po raz pierwszy spotkałem pierwszego trenera Legii. Przyznam, że jeszcze nie znam swojego położenia - to znaczy nie wiem, ile dokładnie potrwają testy, ale mogę zapewnić, że zrobię wszystko, by niebawem podpisać kontrakt z Waszym klubem.

Rozmawiał Marcin Bodziachowski