Autor: Radosław Kaczmarski fot. Paweł Kołakowski
2020-02-13 21:58:14
"Szukamy nowego zawodnika na rynku, ale jest ciężko. Potrzebujemy jakości i jej właśnie szukamy. Mam nadzieję, że Filip Matczak i Milan Milovanovic będą gotowi na nasz najbliższy mecz ligowy z MKS-em Dąbrowa Górnicza" - powiedział tre ner Tane Spasev na pomeczowej konferencji prasowej.
Tane Spasev: Gratulacje dla zespołu HydroTruck Radom, to była ich zasłużona wygrana. Zagraliśmy jak zagraliśmy, przez cały sezon doskwierają nam kontuzje, co jest dużym problemem. Nie było przed tym meczem odpowiedniego treningu, dlatego tak to wyglądało. Kiedy zabraknie dobrego treningu, nie zagrasz dobrego meczu. Nasze ostatnie treningi były katastrofalne, chodzi o braki kadrowe i złe podejście do zajęć. Jakość na treningu jest niska, nie mamy zawodników do rotacji składem. Legia musi zostać w Energa Basket Lidze, ale jeśli będziemy grać tak jak dziś, nie ma na to szans. Potrzebujemy jakości, nowych zawodników, powrotu kontuzjowanych. Filip Matczak to serce, motor napędowy drużyny, Milan jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, a tego nam brakuje. Chyba nie było w obecnym sezonie meczu w którym zagraliśmy w pełnym składzie. Szukamy nowego zawodnika na rynku, ale jest ciężko. Potrzebujemy jakości i jej właśnie szukamy Mam nadzieję, że Filip Matczak i Milan Milovanovic będą gotowi na nasz najbliższy mecz ligowy z MKS-em Dąbrowa Górnicza.
Mariusz Konopatzki: Gratulacje dla rywali. Co można powiedzieć po takim meczu. Gratulacje raz jeszcze.
Robert Witka: Jestem zadowolony z tego jak moja drużyna dziś egzekwowała wszystko, co sobie założyliśmy przed meczem. Na początku popełniliśmy kilka błędów w obronie i daliśmy Legii otwarte rzuty, ale nie potrafiła nas za to ukarać. Później bardzo mądra gra naszych rozgrywających, obwodowi zagrali dziś bardzo dobrze, szukali sobie czystych pozycji do rzutów i wykreowaliśmy sobie mnóstwo dogodnych pozycji. Wiedzieliśmy, że Legia w drugiej połowie musi grać szybko, agresywnie, nie ma nic do stracenia a wiadomo, że w takich sytuacjach rywal jest nieobliczalny. Przetrwaliśmy nerwowy okres i mogliśmy kontrolować przebieg spotkania do końca meczu. Nie ukrywajmy, że teraz w grze zostaną tylko najlepsze drużyny w Polsce i niezależnie od tego na kogo trafimy w półfinale to będzie dla nas bardzo wymagający mecz.
Marcin Piechowicz: Zaczęliśmy dziś bardzo dobrze to spotkanie, zbudowaliśmy kilkupunktową przewagę. Legia nie trafiała otwartych rzutów, nie mogła do nas doskoczyć. Przewaga utrzymywała się przez cale spotkanie. Trafialiśmy dziś często za trzy punkty, to był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |