Raport z treningu: Przed meczem z GTK Gliwice

Autor: Patrycja Smolarczyk, wideo: Emil fot. Marcin Bodziachowski
2021-09-15 09:31:03

W czwartek, 16 września koszykarze Legii Warszawa rozegrają mecz III kolejki Energa Basket Ligi. Legioniści udadzą się do Gliwic, gdzie zmierzą się z tamtejszym GTK. Będzie to pierwsze w obecnym sezonie wyjazdowe starcie Zielonych Kanonierów, którzy dotąd wygrali dwa mecze, nie notując porażki. Gliwiczanie natomiast mają odwrotny bilans - dotychczas nie odnieśli zwycięstwa. Sprawdzamy jak przebiegają przygotowania stołecznych koszykarzy do czwartkowego meczu.

Adam Kemp: Ostatni mecz był bardzo dobry w naszym wykonaniu, ale zawsze jest coś co można zrobić lepiej. Jesteśmy bardzo dobrym zespołem, gdy gramy wspólnie i to jest najważniejsze. Każdego dnia stajemy się lepsi. Polska liga jest trudna, jest tu wiele dobrych zespołów. Nawet gdy GTK ma dwie porażki, musimy być bardzo dobrze przygotowani do tego meczu, bo to może być trudne spotkanie. Gramy wspólnie, razem, mamy także wiele świetnych indywidualności, tworzymy kolektyw. Jeśli zagramy swoją koszykówkę i zagramy twardo w obronie, będzie dobrze. Zawsze trudniej jest grać na wyjeździe, po podróży, noclegu, ale przecież graliśmy wiele spotkań wyjazdowych w okresie przygotowawczym  więc na pewno będziemy gotowi.

Josh Sharkey: Pierwsze dwa mecze sezonu to były dobre spotkania, świetne uczucie, gdy gra się tu przed kibicami. Zawsze świetnie jest wygrywać więc pozostaje nam kontynuować dobrą postawę każdego dnia. Przygotowania do meczu z GTK? Będziemy oglądać materiały wideo, w ich zespole jest wiele talentu, zawodnicy mają spore umiejętności. Przeanalizujemy ich grę na wideo i postaramy się kontrolować w tym meczu to co będziemy mogli. Nasi rywale maja dobrych graczy obwodowych, ich rozgrywający jest naprawdę efektowny, skuteczny, kreuje pozycje dla kolegów z zespołu. Postaramy się nieco zwolnić jego grę i zrobić to co w naszej mocy. Odpowiedzialność polegająca na ograniczeniu jego gry nie będzie tylko spoczywać na mnie, ale będę starał się zrobić wszystko co w mojej mocy, żeby go spowolnić, zatrzymać. To będzie wysiłek całej drużyny. Naszym zadaniem nie będzie zatrzymać jednego rywala, a całą ich drużynę i na tym się skupimy. Musimy kontrolować to co sobie założymy, zagrać „legijną koszykówkę”

W ostatnim meczu miałem przyjemność spotkać na boisku Maurice’a Watsona, zawodnika Twardych Pierników. To mój bliski przyjaciel, pochodzimy z tego samego miasta, z Philadelphii. On jest starszy ode mnie około 4-5 lat. Obserwowałem jego grę, gdy byłem młodszy, chodziłem na jego mecze, oglądałem jak gra – to utalentowany rozgrywający. Fajnie było go spotkać i  rywalizować z nim po raz pierwszy. Po meczu zapozowaliśmy do zdjęcia, znajomi mieli okazję zobaczyć nas, będziemy mieć pamiątkę z tego spotkania. Fajnie było z nim zagrać i oczywiście wygrać też.