Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski, Jarosław Wodecki
2016-02-13 15:58:00
Trener Piotr Bakun w meczu z KSK Notecią Inowrocław dał szansę gry każdemu zdrowemu zawodnikowi. Zadowolony z dłuższego niż zwykle czasu gry na pewno zadowolony jest Grzegorz Malewski, który swoje minuty wykorzystał bardzo dobrze.
Grzegorz Malewski pojawił się na parkiecie wraz z rozpoczęciem drugiej kwarty spotkania. Krótko po tym dograł piłkę do „Czarnego”, a ten wejściem pod kosz zdobył punkty. Legionista próbował tego w czym czuje się najlepiej - rzutów z dystansu. Pierwsza, nieudana jeszcze próba skończyła się zbiórką Aleksandra Filipiaka, a druga, tuż przed końcem pierwszej połowy, również nie znalazła drogi do kosza. Tylko niespełna sześć minut zagrał Grzegorz w tej części meczu, ale gdy ponownie wszedł do gry w połowie trzeciej kwarty, pozostał na boisku już do końca spotkania. Swój dorobek punktowy otworzył trafiając oba rzuty wolne, już kilka sekund później zamienił na punkty podanie Grzegorza Kukiełki. Seria Malewskiego trwała - za trzecim razem udało mu się trafić z dystansu i to od razu dwukrotnie z rzędu, w obu przypadkach po podaniu kapitana Legii. Czwarta kwarta to już prawdziwe dobijanie rywala. Legioniści mimo bardzo wysokiego prowadzenia nie ustawali w ataku. Jedną z szybkich kontr wykończył nasz silny skrzydłowy. Lay-up Malewskiego pozwolił Legii przekroczyć liczbę stu zdobytych punktów (prowadzenie 101:59). Na niemal pięć minut przed końcem spotkania zawodnik znów wykończył szybki atak dzięki podaniu Michała Aleksandrowicza i były to jego ostatnie punkty w meczu z Notecią. Wcześniej jednak Grzegorz nie ustrzegł się błędów. Dwukrotnie w krótkim odstępie czasu tracił piłkę i w jednym z tych przypadków skończyło się to punktami rywala. Legionista do końca meczu oddał jeszcze trzy rzuty, ale skuteczność niestety nie dopisywała.
Malewski spędził wczoraj na parkiecie prawie 21 minut, co jest najlepszym jego wynikiem w obecnym sezonie. Wyróżnia się również jego dorobek punktowy - 15 oczek lub więcej nasz koszykarz zdobył ostatnio w marcu zeszłego roku (w meczu przeciwko Astorii rzucił 19 punktów). Szansa na nawiązanie do tak dobrego wyniku nadarzy się już w środę, kiedy Legia podejmie GTK Gliwice.
Grzegorz Malewski w meczu z KSK Notecią Inowrocław:
Czas gry: 20:52
Punkty: 15
Rzuty z gry: 5/10 (50 %)
Rzuty za 2: 3/4 (75%)
Rzuty za 3: 2/6 (33%)
Rzuty za 1: 3/4 (75%)
Zbiórki: 2 (0A/2O)
Asysty: 2
Straty: 2
Przechwyty: 0
Faule: 1
Bloki: 0
+/-: +19
Eval: 11
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |