Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2016-02-18 12:35:00
Grzegorz Kukiełka rozegrał wczoraj swój siódmy mecz w barwach naszego zespołu. Starcie z GTK Gliwice okazało się dla rzucającego obrońcy całkiem udane. Kierując się tylko dorobkiem punktowym, Grzegorz lepiej wystąpił tylko w meczu przeciwko KSK Noteci.
Grzegorz wbiegł na parkiet po raz pierwszy po upływie sześciu minut spotkania i już w pierwszej akcji zdobył punkty po wejściu pod kosz. Już po chwili Kukiełka znalazł się w odpowiednim miejscu po przestrzelonym rzucie Marcina Stokłosy i to jego łupem padła piłka. Kolejne punkty legionista zdobył po idealnym rzucie z wolnej pozycji, Legia prowadziła 19:11. W tej części meczu zawodnik zdobył jeszcze dwa punkty po tym jak zebrał piłkę w ataku i próbował trafić ponawiając atak zespołu. Pod koszem jednak został sfaulowany przez Jakuba Załuckiego. Oba rzuty osobiste okazały się być celne, Kukiełka zakończył pierwszą kwartę z dorobkiem sześciu oczek. Doskonała skuteczność skończyła się przy okazji rzutu z dystansu. Gliwiczanie niemal dogonili Legię, Grzegorz spróbował rzutu zza łuku, ale próba zakończyła się niepowodzeniem i zbiórką GTK. W połowie drugiej kwarty zawodnik został zmieniony przez Mateusza Bierwagena, ale wrócił na ostatnie 90 sekund pierwszej połowy w miejsce Michała Aleksandrowicza, jednak niczym się już nie zdołał wyróżnić.
Trzecią kwartę Legia rozpoczęła bez Kukiełki w składzie, ten pojawił się na boisku w połowie tej części spotkania i stracił piłkę na rzecz Tomasza Wróbla. Legioniści musieli gonić rywala i zrobiła to na początku czwartej kwarty. Do tego faktu przyłożył rękę również Grzegorz Kukiełka, który trafił z dystansu po podaniu „Pandy”. Tuż po tym, legionista niestety oddał piłkę prosto w ręce rywala, ale na szczęście nie przyniosło to punktów dla przeciwnika. Nasz zespół często wyprowadzał szybkie ataki, jeden z nich bez problemu wykończył właśnie Kukiełka, który dodatkowo był przy tej okazji faulowany. Akcja 2+1 wyprowadziła Legię na prowadzenie 75:72. Okazja do powiększenia przewagi pojawiła się bardzo szybko, ale tego dnia Grzegorzowi nie wiodło się zza linii 6,75 m. Spod samego kosza również nie udało się trafić, co wykorzystali goście. Celna trójka Radwańskiego dała GTK prowadzenie 77:75, ale błyskawicznie do remisu doprowadził właśnie Kukiełka. To był początek serii punktowej 13:0, która dala Legii zwycięstwo.
Grzegorz Kukiełka w meczu przeciwko GTK Gliwice:
Czas gry: 25:31
Punkty: 14
Rzuty z gry: 5/8 (62 %)
Rzuty za 2: 4/5 (80%)
Rzuty za 3: 1/3 (33%)
Rzuty za 1: 3/3 (100%)
Zbiórki: 2 (1A/2O)
Asysty: 0
Straty: 2
Przechwyty: 0
Faule: 0
Bloki: 0
+/-: +10
Eval: 12
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |