Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2021-04-15 19:42:35
W drugim meczu serii półfinałowej koszykarze Legii Warszawa nie znaleźli sposobu na pokonanie Arged BMSlam Stali Ostrów Wielkopolski, choć prowadzili już nawet różnicą dziesięciu punktów. Rywale rozegrali świetną drugą połowę, dzięki czemu zwyciężyli 80:67 i w rywalizacji, której stawką jest awans do finału Energa Basket Ligi prowadzą już 2:0.
Tym razem efektownie mecz rozpoczęli ostrowianie, którzy szybko objęli prowadzenie 7;2. Straty te szybko zniwelował duet Legii, Morris-Karolak i już po kilku minutach to warszawianie prowadzili 13:11. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego grali szybko, nie zostawiali rywalom zbyt wiele miejsca, co przynosiło efekt. Pierwsza kwarta padła łupem Zielonych Kanonierów, 27:22. Po krótkiej przerwie Arged BMSlam Stal rzuciła się do ataku i zniwelowała stratę, ale nie dała rady odzyskać prowadzenia. Wciąż skuteczny był Jamel Morris, który był zdecydowanym liderem punktowym swojego zespołu. Do Amerykanina dołączył Walerij Lichodziej i stołeczna drużyna wygrywała już 39:29. Końcowe fragmenty pierwszej połowy to dominacja ostrowian, którzy o połowę zmniejszyli stratę i do szatni udawali się przy wyniku 43:38 dla Legii.
Jak się okazało to nie był koniec świetnej serii warszawian - po celnej „trójce” Jakuba Karolaka było już 50:40 dla Legii. Później jednak na parkiecie panowała Arged BMSlam Stal, która skutecznie zatrzymała rywali obroną strefową, a w ataku znajdowała dogodne pozycje do rzutu. Przewaga Zielonych Kanonierów szybko zniknęła, przed ostatnią kwarta ostrowianie wygrywali 61:55. Bezsilność Legii trwała także w ostatniej odsłonie starcia, którą zdominowała „Stalówka” Trey Kell, Chris Smith i James Florence wzięli ciężar gry na siebie i w efekcie Arged BNSlam Stal prowadziła już różnicą 12 punktów. Legia nie dała rady odpowiedzieć i musiała uznać wyższość rywala po raz drugi w serii półfinałowej, tym razem 67:80. Ostrowianom brakuje już tylko jednego zwycięstwa, by awansować do finału Energa Basket Ligi. Trzeci mecz tej serii w sobotę, 17 kwietnia o godz. 17:55 w Ostrowie Wielkopolskim.
„Dziś ostrowianie dużo lepiej od nas spisali się w drugiej połowie meczu, dla nas nie był to dobry czas. Przed nami dzień przerwy, odpoczniemy trochę i w sobotę staniemy przed szansą przedłużenia rywalizacji półfinałowej. Absolutnie nie poddajemy się, walczymy dalej” – powiedział Dariusz Wyka, środkowy Legii Warszawa.
Legia Warszawa – Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. 67:80 (27:22, 16:16, 12:23, 12:19)
Legia: Jamel Morris 27, Lester Medford 14, Jakub Karolak 9, Walerij Lichodiej 7, Grzegorz Kulka 5, Earl Watson 3, Dariusz Wyka 2, Nickolas Neal 0, Benjamin Didier-Urbaniak 0, Przemysław Kuźkow 0, Grzegorz Kamiński 0, Adam Linowski 0.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski
Arged BMSlam Stal: Trey Kell 19, Chris Smith 12, Denzel Andersson 12, James Florence 11, Mark Ogden 9, Jakub Garbacz 8, Josip Sobin 6, Jarosław Mokros 3, Łukasz Wojciechowski -, Marcin Pławucki -, Szymon Ryzek -, Maciej Kucharek -.
Trener: Igor Milicić, as. Andrzej Urban
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |