Autor: Radosław Kaczmarski fot. Paweł Kołakowski
2016-10-01 10:52:00
"W pewnym momencie znaleźliśmy optymalny skład, który w czwartej kwarcie pokazał, że jesteśmy mocni" - powiedział trener Piotr Bakun po meczu z Astorią Bydgoszcz.
Mecz nieco podobny do tego sprzed tygodnia, tyle, że tym razem to my goniliśmy wynik. Mniejsza koncentracja spowodowała slaby początek spotkania?
- Mieliśmy bardzo dużo otwartych rzutów, których nie trafiliśmy i to jest najgorsze w tym wszystkim, bo Łukasz trafił bodajże trzy trójki i Grzesiek Malewski jedną, a pozostali, którzy rzucali, mieli otwarte pozycje, ale ich próby były nieudane. Zespół Astorii zagęścił środek, ciężko było wbić się pod kosz. W drugiej połowie trochę zmieniliśmy sposób gry i wynik jest dla nas ok.
Do przerwy dość wyraźnie przegrywaliśmy walkę o zbiórki, te kształtowały się na poziomie 22:14 dla Astorii.
- Tak, ale oni mieli tylko trzy zbiórki w ataku. My nie trafialiśmy więc oni zbierali, to nie jest porażka w zbiórkach. Gdyby zebrali nam dziesięć piłek w ataku to byłby problem. Powinniśmy mocniej iść na deskę, to prawda, ale nie można powiedzieć, że walkę o zbiorki przegraliśmy. To jest wartość dodana, że mieliśmy piętnaście zbiórek w ataku, a Astoria miała ich tylko pięć, różnica jest znaczna.
Sporo punktów dostarczyli dziś zmiennicy, tego zabrakło gospodarzom do skutecznej walki o wygraną do samego końca?
- U nas ciężko mówić o zmiennikach ponieważ w jakimkolwiek zestawie personalnym byśmy nie wyszli, to zawodnicy z ławki mogą dać tyle samo co Ci zaczynający mecz. Piotrkowi mecz nie wyszedł, nie mógł trafić choć miał kilka otwartych rzutów. Wiemy, że się starał, chciał zrobić wszystko jak najlepiej i nieźle bronił. Nie zawsze człowiekowi wszystko siedzi, ale na szczęście byli tacy, którzy trafili. Szukaliśmy tych ludzi długo i w pewnym momencie znaleźliśmy optymalny skład, który w czwartej kwarcie pokazał, że jesteśmy mocni
Pomogły nam też trójki w czwartej kwarcie, które w zasadzie niejako przesądziły o losach spotkania, pozwoliły uciec przeciwnikowi na bezpieczny dystans.
- Jesteśmy dobrze usposobieni rzutowo. To fakt, nie trafialiśmy w pierwszej połowie, ale w drugiej zaczęliśmy grać już trochę inaczej, bo mocniej atakowaliśmy strefę podkoszową, rozrzucaliśmy, więcej dzieliliśmy się piłką. Było widać, że chłopaki chcą sobie podawać i to było fajne, że szukaliśmy się na obwodzie. Znajdowaliśmy tych, którzy trafiają i na szczęście tą czwartą kwartę wygraliśmy znacząco.
Błędy z meczu z Basketem Poznań zostały wyeliminowane? Właściwe wnioski z tamtego spotkania zostały wyciągnięte?
- Wnioski wyciągnięte i to jest dobra nauka dla nas ponieważ wiemy nad czym mamy pracować i na pewno w kolejnym tygodniu będziemy to robić. Nie będziemy opierać gry tylko na rzucie z dystansu - będziemy więcej grać pod kosz. Nad tym trzeba na pewno popracować.
Rozmawiał Radosław Kaczmarski
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |