Pacocha: Z Wilczkiem stworzymy duet, który doprowadzi Legię do ekstraklasy

Autor: Marcin Bodziachowski
2016-06-14 10:32:00

"Cieszę się, że w tym sezonie ze względu na obecność w Legii Łukasza Wilczka będę grał mniej niż 30 minut na mecz. Uważam, że musi być w zespole dwóch równorzędnych rozgrywających, żeby wszystko układało się. Podział minut na pewno dobrze wpłynie na zespół" - mówi nowy zawodnik Legii Warszawa, Łukasz Pacocha.

Długo zastanawiałeś się nad propozycją z Legii?
ŁUKASZ PACOCHA: Pierwszą propozycję otrzymałem już wcześniej, jeszcze w trakcie poprzedniego sezonu. Na pewno przekonał mnie cel, jaki jest stawiany przez klubem, a także osoba trenera Bakuna, który wychowywał mnie koszykarsko w Warszawie. Istotny był rówież fakt, że w końcu mogę wrócić do domu. Te trzy aspekty były najważniejsze przy podejmowaniu decyzji. Przede wszystkim ten sportowy - chcemy wywalczyć upragniony awans i mam nadzieję, że uda się nam właśnie w tym sezonie.

Po bardzo dobrym sezonie w I lidze, nie miałeś ochoty by raz jeszcze spróbować swoich sił w ekstraklasie?
- Na pewno myślałem o tym, bo chciałbym w końcu dostać szansę w ekstraklasie - w Koszalinie aż tak dużych możliwości nie miałem. Nic straconego. Nie czuję się na lata, które mam. Na boisku czuję się bardzo dobrze i mam nadzieję, że z Legią wywalczymy awans do TBL i będę miał okazję jeszcze spróbować swoich sił w tej lidze za rok.

W Spójni grałeś po 32 minuty. W Warszawie, gdzie jest Łukasz Wilczek w składzie, na takie statystyki raczej trudno liczyć.
- I bardzo dobrze, bardzo się z tego powodu cieszę. Gram już 10-12 lat w I lidze i powiem szczerze, że taka liczba minut jak w ostatnim sezonie, to zdecydowanie za dużo. Ciężko organizmowi wytrzymać taką liczbę minut, by być w każdej sekundzie gotowym. Uważam, że musi być w zespole dwóch równorzędnych rozgrywających, żeby wszystko układało się. Podział minut na pewno dobrze wpłynie na zespół.

Legii w końcówce poprzedniego sezonu bardzo brakowało drugiego rozgrywającego, szczególnie po tym, jak kontuzji doznał Marek Szumełda-Krzycki. Wiele osób podkreśla, że do wygranej w finale z Krosnem zabrakło właśnie drugiej "jedynki", która dałaby odpocząć Wilczkowi.
- Na pewno. To samo co w minionym sezonie Łukasz Wilczek w Legii, przeżywałem kiedyś w Tychach. Doskonale wiem, jak on się czuł, grając po trzydzieści parę minut w sobotę i niedzielę. Organizm nie jest w stanie zregenerować się w tak krótkim czasie. To, że będzie dwóch rozgrywających w Legii jest na pewno na plus nie tylko dla zespołu, ale i dla nas obu. W czasie, który dostaniemy od trenera, będziemy w stanie dać z siebie 100 procent.

 



Na papierze siła obwodowa Legii w tej chwili wydaje się niezwykle mocna - patrząc na statystyki punktowe z poprzedniego sezonu - Ty, Robak, Parzych i Kukiełka to ścisła czołówka I ligi. To zwiększa szanse drużyny na powodzenie "Operacji Awans".
- Jest już głębia składu, z tego co wiemy trwają jeszcze poszukiwania wysokiego zawodnika. Na każdej pozycji jest po 2-3 zawodników, a jeśli chce się awansować, ta głębia składu jest konieczna. Organizm nie jest w stanie wytrzymać meczów dzień po dniu rozgrywanych w wymiarze 30 minut. Taki szeroki skład sprawia, że w jednym meczu ktoś zagra dobrze, na następny dzień ktoś inny. Myślę, że transfery i skład Legii bardzo fajnie wyglądają na papierze. Musimy teraz przelać to na boisko i będzie dobrze.

Swoją decyzję konsultowałeś z trenerem Bakunem lub innymi zawodnikami? Wiadomo, że zawodnicy często dzwonią do siebie, by dowiedzieć się o organizację klubu, czy nie ma żadnych niemiłych niespodzianek itp.
- Tak jak wspomniałem, rozmawiałem z trenerem Bakunem i ta osoba mnie przekonała. Wiem, że mogę mu ufać, tak jak on wie, że może na mnie liczyć w każdym meczu. Jestem przekonany, że nasza współpraca będzie dobrze wyglądała.

Spodziewałeś się, że Legia sprawi aż takie problemy drużynie z Krosna w finale minionego sezonu?
- Nie będę oryginalny - nie spodziewałem się. Widać, że po przejęciu drużyny przez trenera Bakuna, Legia zaczęła bardzo dobrze funkcjonować i grać. Krosno miało dwóch równorzędnych rozgrywających i jak w jednym meczu Brękowi nie wyszło, to Michał Baran grał lepsze zawody. Dopełniali się na tej pozycji. Mam nadzieję, że wraz z Łukaszem stworzymy taki duet, który doprowadzi Legię na pierwsze miejsce.

Z tego co wiem, to nie pierwsze Twoje rozmowy z Legią. Czego brakowało, byś wcześniej trafił do naszego klubu?
- Byliśmy w kontakcie, w pierwszym sezonie jak Legia awansowała do I ligi, ale wówczas dostałem ofertę z Koszalina i chciałem spróbować swoich sił w ekstraklasie. Dlatego właśnie wybrałem wówczas AZS Koszalin. Później pojawiła się oferta w trakcie minionego sezonu, z której nie mogłem skorzystać, bo nie miałem ku temu podstaw. Cieszę się, że w końcu udało się nam dogadać, bo rozmowy trochę czasu trwały, ale doszliśmy z prezesem do porozumienia.

 



Mamy trzeciego Pacochę w Legii. Twój brat grał już w kosza u nas, Twój tata występował w piłkarskiej Legii. Taka rodzinna tradycja.
- Mam nadzieję, że ten ostatni wniesie jak najwięcej pozytywnych rzeczy i wszyscy będą zadowoleni. Ja z osiągniętego celu, a działacze z mojej postawy. Cieszę się, że tak wyszło, że każdy w mojej rodzinie był w Legii i wie co to znaczy grać dla Legii Warszawa. Też to wiem.

Pochodzisz z Warszawy, ale przez kilkanaście lat nie występowałeś w stolicy. Potrzebna będzie w Twoim przypadku aklimatyzacja w mieście, czy raczej tylko w nowej drużynie?
- Zawodnicy, którzy mnie znają, wiedzą jakim jestem człowiekiem. Aklimatyzuję się momentalnie. Na pewno nie będę miał z tym problemów. Odwiedzam Warszawę raz na jakiś czas, widzę że wiele się w niej zmienia, ale na pewno w zmianie otoczenia pomogą znajomi. Będzie dobrze, tego się w ogóle nie obawiam.

Drogę do hali na Bemowie znajdziesz.
- Na pewno, już byłem w tej hali jak Legia wywalczyła awans do I ligi, no i w minionym sezonie na meczu ze Spójnią. Trafię bez problemu, akurat okolice hali w ostatnim czasie nie zmieniły się aż tak bardzo.

Cel na najbliższy sezon jest jasny - to z jednej strony kuszące dla zawodników, z drugiej na pewno rywalom będzie zależało, by ponownie utrzeć Legii nosa i przeszkodzić w jego realizacji.
- W ostatnim roku pokazaliśmy to ze Spójnią, wygrywając z Legią u siebie po dwóch dogrywkach. Wiadomo, że każdy mobilizuje się na mecze z faworytem, ale jeśli jest się dobrze przygotowanym pod względem taktycznym i jest pełna koncentracja, to nie ma takiej możliwości, byśmy notowali wpadki. Mamy tak szeroki skład, że będzie ciężko, by jakiekolwiek drużyny sprawiły niespodziankę w rywalizacji z nami.

Myślisz, że Legia może zdominować ligę tak, jak w minionym sezonie zrobiło to Krosno, które aż do finału przegrało tylko jeden mecz?
- Na razie trudno to oceniać, widzimy składy drużyn jedynie na papierze. Z roku na rok liga jest cały czas inna, każdy buduje inaczej skład. Mało kto przed rokiem postawiłby złotówkę na Nysę Kłodzko, czy Pogoń Prudnik, a te drużyny weszły do play-off. Na razie za wcześnie by o tym mówić. Zaczniemy sezon i wtedy zobaczymy jaka będzie siła innych drużyn. Wszystko wyjdzie w praniu.

Rozmawiał Marcin Bodziachowski

 

Tabela EBL
Drużyna Mecze Punkty
1.Trefl Sopot2849
2.Legia Warszawa3049
3.Anwil Włocławek2849
4.King Szczecin2846
5.Arged BM Stal Ostrów Wlkp.2845
6.Polski Cukier Start Lublin2945
pełna tabela
NAJBLIŻSZY MECZ
OSTATNI MECZ
  • Orlen Basket Liga
    22.09.2023

    90

    72
  • Basketball Champions League
    26.09.2023

    70

    59
  • Basketball Champions League
    28.09.2023

    66

    74
  • Orlen Basket Liga
    06.10.2023

    82

    80
  • Orlen Basket Liga
    11.10.2023

    61

    62
  • Orlen Basket Liga
    14.10.2023

    81

    87
  • FIBA Europe Cup
    18.10.2023

    85

    62
  • Orlen Basket Liga
    21.10.2023

    71

    53
  • FIBA Europe Cup
    25.10.2023

    77

    86
  • Orlen Basket Liga
    28.10.2023

    87

    67
  • FIBA Europe Cup
    01.11.2023

    90

    79
  • Orlen Basket Liga
    04.11.2023

    91

    84
  • FIBA Europe Cup
    08.11.2023

    85

    89
  • Orlen Basket Liga
    11.11.2023

    77

    69
  • FIBA Europe Cup
    15.11.2023

    74

    63
  • Orlen Basket Liga
    18.11.2023

    87

    78
  • FIBA Europe Cup
    22.11.2023

    93

    74
  • Orlen Basket Liga
    25.11.2023

    86

    103
  • Orlen Basket Liga
    01.12.2023

    83

    81
  • FIBA Europe Cup
    06.12.2023

    100

    90
  • Orlen Basket Liga
    10.12.2023

    82

    98
  • FIBA Europe Cup
    13.12.2023

    111

    72
  • Orlen Basket Liga
    16.12.2023

    89

    96
  • Orlen Basket Liga
    26.12.2023

    74

    76
  • Orlen Basket Liga
    30.12.2023

    75

    92
  • Orlen Basket Liga
    03.01.2024

    71

    92
  • FIBA Europe Cup
    10.01.2024

    93

    84
  • Orlen Basket Liga
    13.01.2024

    96

    86
  • Orlen Basket Liga
    19.01.2024

    94

    84
  • FIBA Europe Cup
    24.01.2024

    66

    77
  • Orlen Basket Liga
    28.01.2024

    89

    78
  • FIBA Europe Cup
    31.01.2024

    77

    101
  • Orlen Basket Liga
    04.02.2024

    88

    96
  • FIBA Europe Cup
    07.02.2024

    86

    99
  • Orlen Basket Liga
    11.02.2024

    104

    102
  • Pekao S.A. Puchar Polski
    15.02.2024

    112

    83
  • Pekao S.A. Puchar Polski
    17.02.2024

    96

    81
  • Pekao S.A. Puchar Polski
    18.02.2024

    94

    71
  • Orlen Basket Liga
    02.03.2024

    70

    83
  • FIBA Europe Cup
    06.03.2024

    83

    64
  • Orlen Basket Liga
    09.03.2024

    70

    85
  • FIBA Europe Cup
    13.03.2024

    81

    53
  • Orlen Basket Liga
    17.03.2024

    71

    82
  • Orlen Basket Liga
    22.03.2024

    93

    86
  • Orlen Basket Liga
    29.03.2024

    100

    105
  • Orlen Basket Liga
    09.04.2024

    68

    97
  • Orlen Basket Liga
    14.04.2024

    84

    85
  • Orlen Basket Liga
    20.04.2024

    96

    87
  • Orlen Basket Liga
    27.04.2024

    92

    112
  • Orlen Basket Liga
    02.05.2024

    85

    80
  • Orlen Basket Liga
    04.05.2024

    80

    77
  • Energa Basket Liga
    07.10.2018

    67

    81

Sponsor Strategiczny
Partner strategiczny
Partner główny
Sponsor
Sponsor główny Akademii
Partner Tytularny drużyn II ligi, U19 i U17
Sponsor Strategiczny projektów młodzieżowych
Sponsor Strategiczny Programu Rozwoju Koszykarskich Talentów
Partner Wydarzeń
Partnerzy

Patrner techniczny
Partnerzy medialni


Adres

ul. Łazienkowska 3
00-449 Warszawa

Legia Warszawa Koszykówka