Autor: Patrycja Smolarczyk, wideo: Emil fot. Piotr Koperski
2021-09-26 12:19:45
W meczu IV kolejki Energa Basket Ligi Zieloni Kanonierzy przegrali na własnym parkiecie z PGE Spójnią Stargard 84:86. O zwycięstwie gosci zadecydował rzut oddany w ostatniej sekundzie meczu, bohaterem stargardzian był Erick Neal. Opiniami o tym spotkaniu podzielili się Adam Kemp, Josh Sharkey i Muhammad-Ali Abdur-Rahkman.
Adam Kemp: Nie zaczęliśmy tego spotkania dobrze, podnieśliśmy się w drugiej połowie, ale pierwsza połowa była zła - oto co się wydarzyło. Daliśmy rywalom za dużo przestrzeni, komfortu i zapłaciliśmy za to w końcówce meczu. Niestety historia się powtórzyła, w dwóch z rzędu meczach. Tak się to kończy, kiedy pozwala się przeciwnikom na swobodną grę, oddawanie rzutów w dobrych pozycjach i gdy masz naprzeciwko siebie dobrych zawodników. Zawsze należy być gotowym. To co wszyscy widzą to ostatni rzut, ale wcześniej wiele rzeczy wpływa na wynik spotkania.
Chcę bardzo podziękować za to, że nas wspieracie - mamy teraz na swoim koncie dwie porażki, ale pracujemy, aby to poprawić i ruszyć do przodu w kolejnych meczach tego sezonu. Przed nami mecz w Radomiu - to niebezpieczna drużyna, kolejna naprawdę dobra drużyna w polskiej lidze z wieloma dobrymi zawodnikami. Musimy popracować na treningach i być przygotowanym do tego meczu.
Josh Sharkey: Kolejny trudny mecz, kolejny buzzer-beater. Wpędziliśmy się w kłopoty, pierwsza połowa nie była w naszym wykonaniu zagrana z odpowiednią energią, taką jaka była w drugiej połowie. Sami sobie narobiliśmy problemów, a z takim rywalem jak dziś, mającym duże umiejętności, ciężko wrócić do gry. Jestem zadowolony z tego, jak graliśmy w drugiej połowie, możemy się z tego meczu wiele nauczyć i zagrać lepiej w kolejnym meczu.
Nie wiem, czemu nasza skuteczność dziś była słaba, czasem właśnie tak się dzieje – rzuty nie wpadają, energia z jaką się gra nie jest odpowiednia. Musimy na pewno być lepsi w obronie, jako całość. Nie możemy zostawiać kolegi z zespołu samego z rywalem – to musi być wspólny, zespołowy wysiłek. Jak mówiłem: musimy wyciągnąć wnioski i być silniejsi w kolejnym meczu.
Nie zagraliśmy z odpowiednią energią, nie wykonaliśmy takiego wysiłku jaki dałyśmy z siebie w drugiej połowie. Później była odpowiednia intensywność, fizyczność, dzielenie się piłką. W pierwszej połowie tego nie było, nie było energii. Czasem niestety tak jest, musimy się wspierać wzajemnie i być w tym razem. Kolejny mecz zagramy w Radomiu, ta drużyna będzie trudnym przeciwnikiem, musimy się do tego meczu dobrze przygotować i wierzę, że będziemy gotowi w piątek.
Muhammad-Ali Abdur-Rahkman: Ciężka porażka. Zawsze, gdy przegrywasz buzzer-beaterem jest ciężko. Rywale dobrze zaczęli mecz, grali twardo, energicznie, a my nie i musieliśmy ich gonić przez cały mecz. Było blisko, ale to koszykówka, nigdy nie wiesz co przyniesie, Czasem wszytko wychodzi, a innego dnia już nie. Wracamy do pracy i przygotowujemy się do kolejnego meczu. Mam nadzieję, że następnym razem nam się powiedzie. Trzeba z tym żyć, to jest koszykówka. Gdy wyszliśmy na drugą połowę fani dali nam energię, graliśmy dużo lepiej niż w pierwszej Polowie i byliśmy blisko wygranej, ale jak powiedziałem, czasem niestety się nie udaje.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |