Musimy pokazać więcej zęba

Autor: Patrycja Smolarczyk, vid. Emil fot. Marcin Bodziachowski
2021-12-23 11:12:43

Porażka legionistów na koniec pierwszej rundy sezonu zasadniczego Energa Basket Ligi. Niepowodzenie w Zielonej Górze spowodowało, że Zieloni Kanonierzy nie zagrają w turnieju o Suzuki Puchar Polski. Po starciu z Zastalem rozmawialiśmy z kapitanem naszej drużyny, Łukaszem Koszarkiem oraz z Grzegorzem Kulką:

Łukasz Koszarek: Ceremonia zastrzeżenia numeru 55 była dla mnie bardzo miła, to spore wyróżnienie. Przychodząc do Zielonej Góry nie sądziłem, że moja koszulka zawiśnie pod sufitem hali. Nie zmienia to faktu, że dzisiejszy mecz nam nie wyszedł i  wstyd nam za to jak się zaprezentowaliśmy w drugiej połowie.  W pierwszej połowie mieliśmy jeszcze energię, w drugiej nasza gra nie wyglądała dobrze. Nie może być tak, że spuszczamy głowy po nieudanych zagraniach. Na pewno mamy dużo do nadrobienia, do obgadania i już zaraz po światach zagramy w Gdyni gdzie koniecznie musimy wygrać.

Przyczyn porażki z Zastalem było wiele, nie tylko przegrana zbiórka. Ogólnie rzecz biorąc mamy and czym pracować i co poprawiać. Czasu mało, bo już w poniedziałek mecz z Arką. Bardzo ważny mecz jeśli chodzi o przyszłość. Na pewno musimy pokazać więcej zęba w tym meczu.

Grzegorz Kulka: W pierwszej połowie walczyliśmy z Zastalem, a po przerwie zwyczajnie tej walki nie było. Ciężko coś więcej powiedzieć. Nie funkcjonowaliśmy dobrze w obronie „każdy swego” więc próbowaliśmy innych rozwiązań. Rywal był dobrze przygotowany i byli w stanie nas nieco rozrzucać. Ta obrona strefowa dała nam jakiś impuls, bo na pierwszą połowę schodziliśmy ze stratą trzech punktów, ale później już nie wyglądało to dla nas dobrze. Powodów słabej gry w drugiej połowie było kilka, podstawowym chyba brak koncentracji, bo jeżeli zaczynamy od kilku strat tę trzecią kwartę i Zastal zdobywa łatwe punkty, to od razu gra im się łatwiej, a nam ciężej, przychodzi nerwowość.

Udział w turnieju o Puchar Polski był jednym z naszych celów, niestety go nie zrealizowaliśmy. Musimy dużo lepiej grać w drugiej części sezonu, bo naszym kolejnym celem są play-offy i ten cel po prostu musimy spełnić. Trzeba szybko zapomnieć o tej nieudanej rundzie, pracować ciężko i grać lepiej.

Na pewno dziś zabrakło nam Strahinji i Darka, są to nasi bardzo ważni zawodnicy, ale jesteśmy zespołem, który nie opiera się wyłącznie na jednym czy dwóch zawodnikach. Chcieliśmy powalczyć bez wymienionych koszykarzy, może nam nieco zabrakło rotacji w tej drugiej połowie. Kontuzje się jednak zdarzają i trzeba sobie radzić w takich sytuacjach, a my tego dziś nie zrobiliśmy.