MKS vs Legia: Pomeczowe wypowiedzi

Autor: Radosław Kaczmarski
2019-11-04 15:00:39

"Liczę na to, że będziemy mądrzy i podtrzymamy to co udało nam się zbudować. Nie można się też zachłysnąć tym jednym meczem, daleka droga przed nami, dużo spotkań" - powiedział po meczu z MKS-em Filip Matczak.

Michał Michalak: Wszyscy weszliśmy w to spotkanie z dobrą energią, graliśmy fajnie, zespołowo, szukając się, kreując pozycje. Każdy dołożył swoją cegiełkę, punkty się rozłożyły pomiędzy wielu zawodników. Zachowaliśmy zimną krew w czwartej kwarcie, kiedy MKS zaczął nas gonić. Udało się tą końcówkę w miarę spokojnie rozegrać i wygrać mecz. Przyjście nowego zawodnika zawsze powoduje powiew nowej świeżości, daje dodatkową energię. Starałem się, mam nadzieję, że poskutkowało, ale podkreślam, że zagraliśmy zespołowo, każdy dobrze się czuł na boisku i dzięki temu było dużo dobrej energii między nami. Mój debiut był udany, ale na pewno jest dużo do poprawy biorąc pod uwagę skuteczność z gry. Myślę, że z każdym meczem będzie coraz lepiej. Na pewno złapanie rytmu meczowego jest kluczowe, gramy dwa razy w tygodniu więc okazji do tego będzie sporo. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej ze zgraniem i rytmem meczowym.

Filip Matczak: Jest trochę lżej po tej wygranej, ale jeszcze dużo pracy przed nami i na pewno to spotkanie na trudnym terenie buduje, musimy nadrobić to co straciliśmy. Gdzieś tam cały czas czegoś brakowało w naszej grze, na pewno przyjście Michała Michalaka to taka dodatkowa nasza cegiełka, która da nam więcej możliwości. Powinniśmy się cieszyć z tego ruchu, bo da nam sporo, co było widać już teraz na parkiecie. Ta ekipa, która jest tu od początku również zrobiła dobrą robotę, Michał fajnie wkomponował się w nasz zespół, ale pozostali również zagrali dobre zawody. W czwartej kwarcie MKS nieco nas zaskoczył tym niskim składem. Zaburzyli nasza grę, u nas zabrakło rytmu. Rywale wymusili na nas sporo błędów, niecelnych rzutów. Jak się goni rywala, nie brakuje szalonych akcji, im te rzuty wpadały. Udało się przeciwnikowi zbliżyć się do nas, ale na szczęście wytrzymaliśmy to, dowieźliśmy zwycięstwo. To zwycięstwo bardziej mnie podbudowuje niż to nad Katają. Ten styl gry, który teraz prezentowaliśmy na pewno buduje na najbliższe dni i mecze. Liczę na to, że będziemy mądrzy i podtrzymamy to co udało nam się zbudować. Nie można się też zachłysnąć tym jednym meczem, daleka droga przed nami, dużo spotkań. Musimy znaleźć balans, a w najbliższych meczach również będzie dobrze.