Mieliśmy swoją szansę, ale się nie udało

Autor: Patrycja Smolarczyk, wideo: Emil fot. Marcin Bodziachowski
2021-10-24 15:14:31

Mecz z Arged BM Stalą Ostrów Wlkp. był dla Strahinji Jovanovicia debiutem w naszych barwach. "Zawsze jest jakiś stres przed meczem, szczególnie przed pierwszym meczem, bo to był mój debiut w Legii. Bardzo chciałbym, aby zakończył się zwycięstwem, ale mam nadzieje, że wygramy w domu, w meczu FIBA Europe Cup" - powiedział serbski rozgrywający tuż po spotkaniu z mistrzem Polski.

Adam Kemp: W drugiej połowie zagraliśmy znacznie lepiej niż w pierwszej. To właśnie wpłynęło na wynik meczu. W pierwszej połowie rywale zdobywali zbyt dużo punktów po szybkim ataku, ograniczyliśmy to w drugiej połowie, spisywaliśmy się lepiej. W końcówce meczu mieliśmy swoją szansę, ale nie udało nam się przegonić rywala. Rywale grali szybko, zdobywali punkty z kontry – to była duża część ich gry w ofensywie. W drugiej połowie graliśmy już dużo lepiej. Mecze w których przegrywamy są bardzo zacięte, wyrównane. Wykonaliśmy naprawdę spory wysiłek, by wrócić do meczu, ale niestety nieco nam zabrakło, by zakończyć mecz sukcesem.

Rywale są naprawdę bardzo dobrym zespołem w swojej hali, mają wielu bardzo dobrych zawodników. W drugiej połowie dobrze dopasowaliśmy swoją grę do panujących na boisku warunków. Zawsze ciężko gra się na wyjazdach, staraliśmy się, ale to było za mało. Już w środę zagramy w FIBA Europe Cup. Mamy mało czasu na przygotowania, ale na pewno będziemy gotowi.

Strahinja Jovanović: Źle zaczęliśmy mecz, graliśmy zbyt miękko, pozwalaliśmy rywalom zdobywać punkty, łatwe punkty, z otwartych pozycji. Często punktowali po szybkim ataku, grali naprawdę dobrze. W drugiej połowie wróciliśmy do gry. Trafialiśmy z dystansu, na dwie minuty przed końcem meczu mieliśmy dwie, trzy okazje, ale nie zdobyliśmy punktów. To był trudny mecz, ale druga połowa w naszym wykonaniu była dobra. Już wkrótce kolejny mecz i za chwilę zaczniemy się do niego przygotowywać.

Bardzo dobrze czuję się w zespole, z kolegami z drużyny. Jest tu naprawdę fajna grupa ludzi więc jestem szczęśliwy, że tu jestem. Zawsze jest jakiś stres przed meczem, szczególnie przed pierwszym meczem, bo to był mój debiut w Legii. Bardzo chciałbym, aby zakończył się zwycięstwem, ale mam nadzieje, że wygramy w domu, w meczu FIBA Europe Cup. Nie możemy się doczekać tego meczu, zaczniemy przygotowania w poniedziałek, niedziela jest naszym dniem wolnym. Na pewno będziemy gotowi na ten mecz.