Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2019-04-07 14:29:00
W meczu 26. Kolejki Energa Basket Ligi koszykarze warszawskiej Legii po kolejne dwa ligowe punkty udali się do dalekiego Krosna, gdzie ich rywalem był tamtejszy zespół Miasta Szkła.
Legioniści od początku pragnęli pokazać kto będzie dyktował warunki na boisku i przekuli to w czyn – za sprawą udanych akcji Rusłana Patiejewa i Omara Prewitta objęli prowadzenie 10:0. Krośnianie w końcu przełamali słabą passę i głownie dzięki bardzo dobrej formie strzeleckiej Jabarie Hindsa na 3 minuty przed końcem pierwszej kwarty Miasto Szkła przegrywało 11:16. Ostatnie momenty premierowej części spotkania należały do lidera warszawian, Omara Prewita, oraz Patryka Nowerskiego dzięki którym przewaga Legii powróciła do pierwotnych rozmiarów – 11 punktów (26:15).
Druga kwarta rozpoczęła się od udanych zagrań Jakuba Karolaka, po jego punktach stołeczny zespół prowadził już 31:17 i nie zamierzał na tym poprzestawać. Błędy w defensywie krośnian ułatwiały legionistom zadanie lecz Legia równie nie ustrzegała się pomyłek. Miasto Szkła prezentowało się lepiej niż na początku pojedynku, ale to wciąż było zbyt mało na podopiecznych trenera Tane Spaseva. Na lidera punktowego Legii wyrósł Jakub Karolak, który po pierwszej połowie miał na koncie 11 „oczek” a warszawianie prowadzili 52:39.
Po powrocie z szatni obraz gry nie uległ zmianie – krośnianie, pomimo chęci poprawy swojej gry, nie potrafili skutecznie przeciwstawić się rywalowi. Po 3 minutach trzeciej kwarty Legia prowadziła 61:43 cierpliwie budując kolejne akcje, które często kończyły się punktami. Wiatr w żagle Miasta Szkła dały dwie z rzędu trafione próby z dystansu – zza linii 6.75 m przymierzyli Dariusz Oczkowicz oraz Paweł Krefft i gospodarze przegrywali tylko 52:63. Na dalsze odrabianie strat nie pozwolili legioniści – osiem punktów zdobył australijski podkoszowy Keanu Pinder i na ostatnią część starcia stołeczni wychodzili z prowadzeniem 74:62.
To był dla Miasta Szkła Krosno ostatni moment na rzucenie wszystkich swoich sił. Zespół trenera Mariusza Niedbalskiego doskonale zdawał sobie z tego faktu sprawę i szybko ruszył do ataku niwelując stratę do dziewięciu punktów (67:76). Kolejne minuty również należały do miejscowych co zapowiadało bardzo zaciętą końcówkę. Po rzucie Macieja Bojanowskiego było już tylko 77:73 dla Legii, ale celną trójką popisał się Michał Kołodziej czym nieco uspokoił sytuację na boisku. Na 38 sekund przed końcem krośnianie ponownie zbliżyli się do warszawian – przegrywali tylko 81:82. Warszawski zespół zawodzi w decydującej o losach meczu kwarcie, ale w kluczowym momencie zachowali zimną krew – rzutów osobistych nie zmarnowali Keanu Pinder oraz Sebastian Kowalczyk dzięki czemu legioniści zwyciężyli 88:85.
Miasto Szkła Krosno – Legia Warszawa 85:88 (15:26, 24:26, 23:22, 23:14)
Miasto Szkła: J. Hinds 26, M. Bojanowski 12, P. Krefft 12, F. Put 11, J. Loveridge 10, D. Oczkowicz 8, P. Alexis 3, M. Sekulović 3, G. Grochowski 0, M. Szczypiński 0.
Trener: Mariusz Niedbalski
Legia: O. Prewitt 17, K. Pinder 16, J. Karolak 14, S. Kowalczyk 10, R. Patiejew 7, P. Nowerski 6, F. Matczak 6, J. Bilbao 5, M. Kołodziej 5, M. Konopatzki 2, A. Linowski 0,
Trener: Tane Spasev
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |