Łoboda: Praca w Legii to dla mnie wielka szansa

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2016-09-05 15:00:00

Łukasz Łoboda jest nowym trenerem w Legii - od nowego sezonu prowadzić będzie drużynę rezerw naszego klubu oraz juniora starszego. Zachęcamy do lektury rozmowy.

Jak doszło do tego, że po długoletniej pracy w Polonii, trafił Pan do Legii?
Łukasz Łoboda: Pojawiła się propozycja z Legii, poprzez znajomość z trenerem Bakunem. Uważam, że jest to dla mnie olbrzymia szansa i będę się starał wykorzystać ją jak najlepiej.

W poprzednich rozgrywkach prowadził Pan kilka roczników Polonii. W tym roku w planach szkolenie tylko dwóch w Legii - czy to optymalna liczba, czy może czuje trener niedosyt?
- Jeśli chodzi o liczbę roczników, które będę prowadził, to dwa są w zupełności wystarczające. W poprzednim sezonie było tego za dużo, z czym wiązało się bardzo dużo pracy. W tym roku zajęcia III ligi oraz U-20 będę starał się łączyć ze sobą, czy przygotować młodzieżowców do gry seniorskiej.

Będzie jeszcze jakiś nabór do tych zespołów lub ew. w jaki sposób można dołączyć do drużyny juniorów Legii?
- Naboru jako takiego nie planujemy. Cały czas można zgłaszać się do drużyny, na przykład wysyłając maile na adres l_loboda82@op.pl. Każdemu chętnemu damy szansę, żeby zaprezentował się i swoje umiejętności. Cały czas otwarta jest droga do gry w drużynie III-ligowych rezerw Legii, jak i zespole juniora starszego, choć nie ukrywam, że kadra jest już dość spora.

Stosunkowo późno rozpoczęte zostały przygotowania do nowego sezonu. Nie za późno?
- Wszystko wynikało ze zmian, które miały miejsce w klubie. Spokojnie przygotujemy się do sezonu, mamy jeszcze wystarczająco dużo czasu. Oczywiście, można było zacząć wcześniej, ale wystarczy nam czasu, by odpowiednio przygotować się do rozgrywek.

Wiadomo, kiedy drużyna rozegra pierwsze gry kontrolne?
- Od kilku dni ciężko pracujemy na treningach, podobnie będzie przez dwa kolejne tygodnie. Pierwsze sparingi rozegramy w weekend 16-18 września, kiedy weźmiemy udział w turnieju w Nadarzynie.

O co powalczy Legia II w rozgrywkach III ligi oraz drużyna U-20? W zeszłym roku rezerwom nie udało się awansować do turnieju półfinałowego o II ligę, zaś juniorzy odpadli z MP w ćwierćfinałach.
- Na razie za wcześnie, by mówić o celach. Dopiero jak będę znał pełną kadrę obu zespołów, będzie można wyznaczyć cele, odpowiednie do możliwości drużyn. Na pewno będzie mi zależało na awansie do rozgrywek centralnych U-20. Czy to będzie ćwierćfinał, półfinał, czy miejmy nadzieję finał - zobaczymy w momencie, gdy będziemy znali pełny skład. Jeśli zaś chodzi o rozgrywki III-ligowe, celem jest stworzenie jak najlepszego zaplecza zespołu I-ligowego oraz w przyszłości gra na wyższym poziomie rozgrywkowym.

Na które pozycje poszukujecie w tej chwili zawodników w pierwszej kolejności? Wiadomo, że po minionym sezonie z klubu odeszli podstawowi gracze - Szpyrka, Ścibiorek oraz Szczerbatiuk.
- Zmiany kadrowe w porównaniu z poprzednim sezonem nastąpiły. Szukamy przede wszystkim zawodnika na pozycję nr1. Jeśli chodzi o wymianę zawodnika na pozycji 3-4 już pewne kroki zostały poczynione. Cały czas szukamy zawodników, staramy się uzupełnić skład. Nie mieliśmy większego wpływu na odejście wymienionych graczy.

Trener ogląda treningi i sparingi I-ligowej Legii. Jak bardzo zacieśniona będzie współpraca z pierwszym zespołem? Będziecie grali te same "sety" co I-ligowcy?
- Na pewno jeśli szefowie klubu uznają, że zawodnicy drugiego zespołu mają być w każdej chwili przygotowani do gry lub treningów z "jedynką", to będziemy korzystali z "playbooka" pierwszego zespołu. Na razie zobaczymy, jak zawodnicy będą radzili sobie z przyswajaniem wiedzy koszykarskiej na ich poziomie.

Zawodnicy z pierwszego zespołu, niemieszczący się w kadrze meczowej będą grywali w rezerwach? Jak trener zapatruje się na takie rozwiązanie - czasem I-ligowcy traktują grę w drugiej drużynie jako "zesłanie".
- Chciałbym liczyć na pomoc pierwszego zespołu, jeśli będziemy myśleć o wyższych celach III-ligowych. Decyzje należą jednak do Zarządu oraz trenera pierwszego zespołu, ja się do nich dopasuję.

Co jest do tej pory największym sukcesem trenera Łobody?
- W sezonie 2014/15 zdobycie brązowego medalu mistrzostw Polski juniorów, czyli U-18.

Wydaje się, że dzisiaj trudniej zachęcić młodzież do treningów koszykarskich. Bolączką Legii pozostaje również brak współpracy ze szkołami, w których zajęcia prowadziliby najlepsi koszykarscy trenerzy.
- Nad wspomnianą współpracą będziemy pracować intensywnie w najbliższym czasie. System szkolenia, w tym właśnie połączenie treningów w naszym klubie z zajęciami w szkole, będziemy starali się poprawić jak najszybciej.

Rozmawiał Marcin Bodziachowski