Autor: Radosław Kaczmarski fot. Piotr Koperski
2015-12-06 12:15:00
Mecz z Nysą Kłodzko był długo oczekiwanym powrotem Legii na halę przy ulicy Obrońców Tobruku. Szczelnie wypełniona kibicami hala zobaczyła efektowną grę i dominację nad rywalem.
Lepiej rozpoczęli goście, ale punkty Marcela Wilczka i Michała Aleksandrowicza pozwoliły objąć prowadzenie 5:2. Taki stan nie trwał jednak długo, najlepszy strzelec Nysy Kłodzko trafił z dystansu a dwa punkty dołożył Bartkowiak i to goście ponownie prowadzili. Przewagę udało się Nysie Kłodzko powiększyć dzięki celnym rzutom wolnym Marcina Blumy, ale od tego momentu to Legia doszła do głosu i zaczęła dominować na boisku. Gospodarze zaliczyli serię 9:0 na którą złożył się m.in. wsad Linowskiego i trójka Kosińskiego, ale ponownie „odgryzł się” Stepień. Przed upływem pierwszej kwarty legioniści trafili jeszcze dwukrotnie zza łuku - ze swoich rzutów cieszyli się Marcel Wilczek i Tomasz Andrzejewski.
Dobra seria Andrzejewskiego trwała również w drugiej kwarcie - skrzydłowy wciąż trafiał zarówno z dystansu jak i spod kosza. Przewaga Legii wzrosła do dziewięciu punktów (25:16), ale nasz zespół zdawał się dopiero rozkręcać. Defensywa Nysy Kłodzko pozwalała na coraz więcej, efektownym alley-oop’em akcję zakończył Aleksandrowicz a po kilku chwilach zdobył kolejne dwa punkty i na swoim koncie miał ich już dziewięć. Podopieczni trenera Spychały kompletnie zdominowali rywala powiększając swoją przewagę z każdą minutą. Znów z dystansu trafili Aleksandrowicz i Andrzejewski co nieco podłamało bezradnych rywali. Końcówka drugiej kwarty to więcej niedokładności w szeregach Legii, ale pomimo tego imponująca przewaga została utrzymana. W znakomitym humorze na przerwę schodzili legioniści, prowadząc 42:22.
Pobyt w szatni nie pomógł zbytnio rywalom wrócić do dobrej gry z początku spotkania. Ponownie wsadem popisał się Linowski a „Panda” zdobył swój szesnasty punkt. Zdecydowanie najjaśniejszą postacią zespołu trenera Radomskiego był Tomasz Stępień, który co jakiś czas trafiał z dystansu. W pojedynkę nie był w stanie nawiązać walki z Legią, która wykorzystywała mnogość strat Nysy Kłodzko. Okazja do szybkiego ataku szybko przekładała się na kolejne punkty. Po celnej trójce Adama Parzycha - jedynej tego wieczoru - warszawianie prowadzili już 58:35. Przed upływem trzeciej kwarty legioniści zdobyli jeszcze dziewięć oczek nie pozwalając gościom na żadną zdobycz punktową.
Ostatnia odsłona meczu to w głównej mierze szansa na grę dla zawodników, którzy zwykle spędzają mniej minut na parkiecie. Wysokie prowadzenie skłaniało do sprawdzenia dyspozycji wszystkich legionistów bez wyjątku. Najlepiej szansę wykorzystał Grzegorz Malewski, który w 3,5 minuty zdołał zdobyć aż 11 punktów z czego trzy trafienia były z dystansu! Skrzydłowy po raz kolejny pokazuje się z dobrej strony, daje zespołowi impuls gdy tylko pojawia się na parkiecie. Na cztery minuty przed końcem meczu Legia osiągnęła swoje najwyższe prowadzenie - 80:42, ale nie udało się go utrzymać do końca. Nie dopisywała skuteczność przy okazji rzutów Bierwagena i Kosińskiego co wykorzystali rywale. Po wspomnianej serii Malewskiego, podobną zaliczył Stępień, który zdobył ostatnie dziewięć punktów dla swojego zespołu. W ostatnich sekundach spotkania blisko trafienia do kosza przez całe boisko był Malewski, ale niestety piłka nie wpadła. Ostatecznie powrót do hali przy ulicy Obrońców Tobruku koszykarze Legii uświetnili efektowną wygraną 84:51.
Legia Warszawa - Zetkama Doral Nysa Kłodzko 84:51 (20:12, 22:10, 25:13, 17:16)
Legia: Michał Aleksandrowicz 16 (1)*, Adam Linowski 15, Tomasz Andrzejewski 13 (3), Grzegorz Malewski 11 (3), Marcel Wilczek 11 (1)*, Marcin Kosiński 7 (1), Adam Parzych 5 (1), Marek Szumełda-Krzycki 4, Mateusz Bierwagen 2, Łukasz Wilczek (k) 0*, Cezary Trybański 0*, Andrzej Paszkiewicz 0.
trener: Michał Spychała, as. Piotr Bakun
Nysa: Tomasz Stępień 20 (5)*, Rafał Wojciechowski 8*, Jarosław Bartkowiak 8*, Marcin Bluma 4*, Michał Weiss 4, Michał Lipiński 3 (1), Przemysław Malona 2, Mateusz Płatek 2, Marcin Kowalski 0*, Kamil Czajkowski 0.
trener: Marcin Radomski
Sędziowie: Krzysztof Tuński, Piotr Kustosz, Cezary Kurowski ; Komisarz: Krzysztof Kołoszewski
Widzów: 880
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |