Autor: Radosław Kaczmarski fot. Piotr Koperski
2021-09-25 18:54:15
Koszykarze PGE Spójni Stargard niespodziewanie pokonali Legię Warszawa 86:84. Podopieczni trenera Marka Łukomskiego triumfowali po celnym rzucie Ericka Neala na sekundę przed końcową syreną.
Sobotni mecz rozgrywany w hali OSiR Bemowo legioniści zaczęli nieco ospale, to Spójnia grała szybciej i skuteczniej dzięki czemu po czterech minutach gry prowadziła 10:4. Po trójkach Raymonda Cowelsa i Łukasza Koszarka legioniści doprowadzili do remisu, a po rzutach wolnych Grzegorza Kamińskiego wyszli na minimalne prowadzenie (16:15). Jednak to Spójna zakończyła pierwszą kwartę trzypunktowym prowadzeniem po udanym rzucie zza łuku w wykonaniu Ericka Neala.
Dużo dobrej pracy w szeregach zespołu prowadzonego przez trenera Marka Łukomskiego wykonywali podkoszowi: Jonas Zohore i Jake O’Brien. To właśnie akcje, które wykańczali wspomniani zawodnicy przynosiły PGE Spójni najwięcej pożytku. Stargardzianie prowadzili 30:22, ale kolejne minuty należały do stołecznej ekipy, która ponownie dość szybko doprowadziła do remisu. Ostatnie chwile pierwszej połowy stały pod znakiem nieskutecznej gry obu zespołów – pojawiło się sporo niedokładności i przewinień. Lepiej w tej sytuacji odnaleźli się goście, którzy raz jeszcze zbudowali kilkupunktowe prowadzenie, które tym razem utrzymali do końca drugiej kwarty. PGE Spójnia wygrywała na półmetku spotkania 47:37.
Zieloni Kanonierzy nie potrafili odnaleźć odpowiedniego rytmu gry także po powrocie z szatni. Celny rzut z dystansu Kacpra Młynarskiego dał Spójni prowadzenie różnicą 14 punktów (57:43), ale podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego odpowiedzieli tym samym – za trzy przymierzył Raymond Cowels. Stargardzianie mądrze utrzymywali cenną przewagę, ale w końcówce trzeciej kwarty to Legia był górą – efektowną akcję zaprezentował duet Sharkey-Kemp, a chwilę później środowy warszawskiego zespołu zdobył kolejne punkty. Przed ostatnią odsłoną starcia goście prowadzili tylko 64:59.
Czwarta kwarta zapowiadała zacięta walkę o zwycięstwo do ostatnich sekund meczu, ale PGE Spójnia szybko odbudowała swoją przewagę osiągniętą na półmetku meczu. Świetnie spisywał się Erick Neal, który wyrastał na lidera stargardzian. Na siedem minut przed końcem meczu goście prowadzili 72:62. Legioniści nie zamierzali się poddawać i ruszyli w pościg za rywalem. Zieloni Kanonierzy dopięli swego na 17 sekund przed końcem spotkania – po celnych rzutach wolnych Josha Sharkeya był remis 84:84. Decydujący cios zadali stargardzianie, którzy dzięki trafieniu Ericka Neala na sekundę przed końcową syreną świętowali zwycięstwo w hali OSiR Bemowo.
Po czterech kolejkach Energa Basket Ligi Legia Warszawa z bilansem dwóch zwycięstw i dwóch porażek zajmuje na obecną chwilę czwarte miejsce w tabeli. Kolejny mecz stołecznego zespołu już w czwartek, 30 września, kiedy to Legia zmierzy się na wyjeździe z HydroTruckiem Radom.
„Goniliśmy do ostatnich chwil i kiedy już w końcu doprowadziliśmy do remisu, to rywale okazali się lepsi dosłownie w ostatniej sekundzie. O triumfie zadecydowała chyba agresja, jej poziom. Spójnia miała tego więcej i wygrała bardzo ważny mecz” – powiedział Dariusz Wyka po meczu z PGE Spójnią Stargard.
Legia Warszawa – PGE Spójnia Stargard 84:86 (19:22, 18:25, 22:17, 25:22)
Legia: Josh Sharkey 16, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 14, Raymond Cowels 12, Jure Skifić 12, Łukasz Koszarek 9, Adam Kemp 8, Grzegorz Kamiński 5, Grzegorz Kulka 4, Dariusz Wyka 4, Szymon Kołakowski -, Jakub Sadowski -, Benjamin Didier-Urbaniak -.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik
PGE Spójnia: Erick Neal 26, Jake O’Brien 12, Jonas Zohore 11, Justin Gray 10, Kacper Młynarski 10, Tomasz Śnieg 7, Daniel Szymkiewicz 5, Jacobi Boykins 3, Piotr Niedźwiedzki 2, Patryk Zając -, Szymon Szmit -, Dominik Grudziński -.
Trener: Marek Łukomski, as. Maciej Raczyński
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |