Koszarek: Udały nam się dwie rzeczy (VIDEO)

Autor: Radosław Kaczmarski, vid. Emil fot. Marcin Bodziachowski
2022-01-28 16:08:10

W zaległym meczu XVIII kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Legii Warszawa dopiero w czwartej kwarcie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Starcie z GTK Gliwice było także okazją do debiutu nowego koszykarza stołecznej ekipy - Roberta Johnsona. Zobaczcie co o meczu z gliwiczanami i roli nowego legionisty mówi Łukasz Koszarek, kapitan Zielonych Kanonierów.

Łukasz Koszarek: Na pewno nikt za darmo nam nie da zwycięstwa i  to na pewno duża dla nas nauczka, żeby tak meczów nie zaczynać. Nie możemy mieć takich początków jak dziś. Świętujemy zwycięstwo, ale mam nadzieję, że nauczyliśmy się tego, że w niedzielę zaczniemy mecz z dużo większym zębem i zaangażowaniem. Na pewno trzeba oddać GTK Gliwice, że zagrali nieźle w obronie, ale my musimy patrzeć na siebie, a nasza energia nie była odpowiednia. Nie trafialiśmy wielu rzutów i to się może zdarzyć, ale w obronie gdzieś tam w aspekcie zbiórek w ofensywie, drużyna z Gliwic dominowała. Dziś wprowadzaliśmy także do gry nowego zawodnika, to zawsze jest trudne wkomponować kogoś, bo ktoś inny straci minuty, odda mniej rzutów  i to nigdy nie jest łatwy proces. Udały nam się dwie rzeczy – wkomponować nowego zawodnika i wygrać mecz.

Robert Johnson to na pewno osoba, która może spenetrować, podać, umie zagrać na koźle  -  na pewno potrzebowaliśmy takiego gracza i na obwodzie jesteśmy bardzo groźni. Przed nami teraz kilka spotkań,  które są rozplanowane średnio co trzy dni. Na pewno pomocne będzie tu moje doświadczenie z pobytu w Zielonej Górze, gdzie też tych spotkań było mnóstwo. Na szczęście będziemy grać u siebie więc sporym plusem będzie fakt, że nigdzie nie musimy jeździć.