Konferencja prasowa po meczu z Kingiem

Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Gacoń
2020-03-08 18:00:28

"Rywale dzisiaj byli lepsi, nasza obrona nie dojechała i zdecydowanie graliśmy za miękko. Każdy zespół ma swoje problemy, musimy zdecydowanie lepiej grać w defensywie" - powiedział trener Wojciech Kamiński na konferencji prasowej po meczu z Kingiem Szczecin.

Wojciech Kamiński: Przede wszystkim gratuluję Kingowi i trenerowi Łukaszowi Bieli, dzisiaj byli lepsi, nasza obrona  nie dojechała i zdecydowanie graliśmy za miękko. Każdy zespół ma swoje problemy, musimy zdecydowanie lepiej grać w defensywie, chodzi o małe rzeczy, coś ekstra, od serca. Graliśmy za miękko i to było widać, a drużyna ze Szczecina trafiała, złapała wiatr w żagle i grało się bardzo ciężko. Cały czas staraliśmy się wracać do meczu, zbliżaliśmy się do rywala na 10-14 punktów lecz nie mogliśmy złamać tej granicy 10 punktów różnicy i to było dołujące, bo w kluczowych momentach zdarzały nam się złe rzuty, źle rozegrana kontra. Pomimo dobrej gry Kinga, gdybyśmy zagrali z większą dyscypliną, to myślę, że byłaby szansa, żeby ten wynik tak się nie rozjechał. Sebastian Kowalczyk dziś nie wystąpił z powodu choroby. Przyjechał z nami do Szczecina, ale podczas meczu przebywał w hotelu. Patryk Nowerski również był nie w pełni sił, dlatego nie zagrał ani chwili

Adam Linowski: Gratulacje dla Kinga, największy problem dziś mieliśmy w obronie. Przegraliśmy walkę o zbiórki dosyć mocno więc tutaj było zbyt dużo łatwych punktów dla rywala. Zdobyliśmy 89 punktów wiec ofensywie było ok. Musimy wprowadzić więcej dyscypliny w defensywie, wówczas lepiej by się potoczył dla nas ten mecz. Dziś straciliśmy 111 punktów więc zdecydowanie musimy poprawić naszą obronę.

Łukasz Biela: Gratulacje dla mojej drużyny za  w miarę równą, agresywną grę przez całe spotkanie. Myślę, że bardzo znaczący był sam początek meczu kiedy graliśmy bardzo aktywnie w obronie, to przełożyło się na sporą liczbę łatwych punktów. Oczywiście pomogła nam skuteczność ponieważ trafialiśmy praktyczne wszystkie otwarte rzuty. To czego chcieliśmy szczególnie, czyli powrót do obrony, szczególnie w pierwszej połowie, nie mogę mieć żadnych pretensji jeśli chodzi o ten element. Na pewno nie do zaakceptowania jest trzecia kwarta tego meczu  - straciliśmy 36 punktów i myślę, że będziemy musieli o tym porozmawiać, zbytnio się rozluźniliśmy. To dla nas bardzo ważne zwycięstwo w kontekście walki o fazę play-off. Mamy mało czasu do kolejnego meczu, musimy zaleczyć wszystkie urazy jakie mamy, by być gotowym do gry w sobotę w Bydgoszczy.

Mateusz Bartosz: Chciałbym podziękować naszej drużynie, kolegom z zespołu za ten mecz. Wyszliśmy od początku z odpowiednią determinacją. Takie mecze musimy zdecydowanie wygrywać jeśli myślimy o play-off. Rożnie ten mecz mógł się ułożyć, ale tak jak trener powiedział, skuteczność i zaangażowanie mimo tej trzeciej kwarty myślę, że była odpowiednia.