Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Michał Farmas fot. Marcin Bodziachowski
2018-12-22 23:00:00
"Nie jestem zadowolony z naszego występu, ale wygrana jest wygraną. Zespół jako całość nie zareagował dobrze po trzech ostatnich porażkach. Z niektórymi zawodnikami będę musiał długo porozmawiać" - powiedział Tane Spasev po meczu Legii z Miastem Szkła.
Mariusz Niedbalski (trener Miasta Szkła): Gratuluję Legii Warszawa przełamania złej serii. To był mecz walki. Każdy kto widział wszystkie cztery kwarty, wie dlaczego przegraliśmy ten mecz. Fatalny początek - mogliśmy założyć czapki Mikołaja, worki na plecy i rozdawać dzieciom na hali prezenty. W związku z tym chyba skrócimy sobie przerwę świąteczną. Przez trzy kwarty mój zespół pokazał, że potrafimy walczyć. Na pewno gramy lepiej na wyjazdach niż na początku sezonu. Natomiast trzeba czegoś więcej, żeby wygrać. My nie możemy sobie mówić, że Bogucki się uczy, Bojanowski się uczy, bo grał w Rosie mało, Krefft w ogóle nie grał w Toruniu, to on się uczy. Musimy przestać być uczniami, tylko zacząć być zawodnikami. Tego wymaga parkiet i sytuacja. Mniej błędów i jestem przekonany, że zdobędziemy pierwsze punkty na wyjeździe. Po fatalnym początku mieliśmy trzy kwarty, może nie ładnej koszykówki, ale zespół pokazał wolę walki i charakter. Kto wie, jakby się ten mecz potoczył, gdyby Jordan swoje rzuty w końcówce trafił. Nie mam absolutnie pretencji do Loveridge'a - po pierwszej fatalnej połowie, zagrał drugą dużo lepszą, ale czasami tak jest, że się nie trafia najważniejszych rzutów.
Filip Put (skrzydłowy Miasta Szkła): Chciałem dołączyć się do gratulacji dla trenera Spaseva i zawodników Legii Warszawa. Podjęliśmy walkę, byliśmy odpowiednio przygotowani do tego spotkania, aczkolwiek źle zaczęliśmy mecz i cały czas musieliśmy gonić. Przewaga Legii sięgała już blisko 20 punktów po pierwszej kwarcie. Wyglądaliśmy ospale, nie tak powinniśmy zaczynać mecze na wyjeździe. Można powiedzieć, że cały czas utrzymywaliśmy się z grze, ale aby wygrać na wyjeździe, potrzeba czegoś więcej. Mieliśmy dzisiaj także słaby procent z osobistych, głównie za moją sprawą.
Tane Spasev (trener Legii): Nie jestem zadowolony z naszego występu, ale wygrana jest wygraną. Ale ważne jest też jak zwyciężasz, bądź jak przegrywasz. Zespół jako całość nie zareagował dobrze po trzech ostatnich porażkach. Niektórzy zawodnicy będą mieli jutro poważną rozmowę ze mną. Oni wiedzą, że ich kocham i to tylko dla ich dobra. Tak więc jutro na pewno będę miał bardzo długą rozmowę z Kołodziejem i Omarem Prewittem. Kołodziej jest przyszłością polskiej koszykówki, ale nie grając tak jak dzisiaj. Mieliśmy 32% skuteczności rzutów za 3 punkty - we własnej hali to nie najlepszy wynik. Nie trafialiśmy otwartych rzutów. Niewykluczone, że to dlatego, że zagraliśmy na Bemowie po raz pierwszy od blisko miesiąca. Mamy młody zespół, dla którego przegrana trzech kolejnych meczów była trudna, ale to nie ma znaczenia - stary, czy młody, musisz grać. Chciałbym pogratulować drużynie z Krosna walki, a Wam i wszystkim kibicom życzyć wszystkiego dobrego z okazji Świąt i Nowego Roku.
Sebastian Kowalczyk (rozgrywający Legii): Gratulacje dla zespołu z Krosna za walkę. Cieszy nas zwycięstwo, bo po trzech porażkach może nam to pomóc mentalnie. Jak trener wspomniał, nie było takiego super ognia, nie zareagowaliśmy z całej mocy, żeby odbić się po tych porażkach. Na pewno cieszy wygrana. Musimy poprawić błędy, bo dwa razy w meczu pomimo sporej przewagi, ta topniała do niebezpiecznych rozmiarów. Jeszcze dużo pracy przed nami. Przy okazji Świąt, każdy odpocznie mentalnie i wracamy do pracy. Wesołych Świąt dla wszystkich.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |