Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2018-10-20 22:41:00
"Szkoda, że trzeci raz w tym sezonie grając dobrze w obronie, nie potrafimy zamknąć meczu i skończyć go wygraną" - powiedział po meczu w Gdyni trener Legii, Tane Spasev.
Tane Spasev (trener Legii): Gratulacje dla zespołu Asseco, który na zwycięstwo zasłużył, ale nie pokazaliśmy respektu rywalom i mogliśmy ten mecz wygrać. Niestety tak jak w meczu ze Stalą, nie potrafimy dobrze "zamknąć" meczu, nie trafiamy otwartych rzutów. Jesteśmy drugim najmłodszym zespołem w lidze. Nasi zawodnicy występują w nowych dla siebie rolach liderów. Zajmie nam trochę czasu zanim zdobędziemy doświadczenie, które pozwoli nam wygrywać. Jestem bardzo zadowolony z tego jak ciężko pracują moi gracze. Trafiamy na silnych rywali, ale wiem, że będziemy ciągle lepsi.
W czwartej kwarcie spudłowaliśmy trzy kolejne otwarte rzuty - Kowalczyka, Patiejewa i Karolaka, do tego popełniliśmy dwie straty. Żałuję tym bardziej, bo nasz zespół trzeci raz w tym sezonie zagrał bardzo dobrze w obronie. Zabrakło konsekwencji w ataku. Jak będziemy zdrowi to będziemy walczyli z każdym. Czterem najlepszym zespołom także nie będziemy okazywać respektu. Może przegramy, ale na pewno będziemy walczyli.
Wydaje mi się, że prezes polskiej ekstraklasy może być w tym sezonie dumny z poziomu sportowego. Oglądałem mecze polskich drużyn w europejskich rozgrywkach i wszyscy pokazują się z bardzo dobrej strony - zarówno Arka, mimo trzech porażek, tak samo Anwil, Stelmet, Polski Cukier, czy GTK. Cel Legii na ten sezon? Walka o wygrane w każdym meczu.
Michał Kołodziej (skrzydłowy Legii): Gratuluję drużynie z Gdyni, która zagrała dobry mecz - drugą połowę znacznie lepiej niż pierwszą. Niestety drugi raz nie zdołaliśmy "zamknąć" meczu. Zagraliśmy 3,5 kwarty bardzo dobrze, ale w końcówce nie zdołaliśmy przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Jesteśmy młodym zespołem, ale nie możemy się bać brać odpowiedzialności w swoje ręce. To jest gra w koszykówkę, tu nie można się bać. Powinniśmy bardziej postarać się o wygraną.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |