Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2024-02-05 10:00:37
"To było kolejne niemądre spotkanie w naszym wykonaniu. Trochę na własne życzenie, w trzeciej kwarcie daliśmy się rozpędzić gościom. I to zdarzyło się kolejny raz w tym sezonie" - powiedział po przegranym meczu ze Stalą trener Wojciech Kamiński.
Wojciech Kamiński (trener Legii): Gratuluję trenowi Urbanowi i zawodnikom z Ostrowa zwycięstwa. Dziękuję kibicom. To było kolejne niemądre spotkanie w naszym wykonaniu. Trochę na własne życzenie, w trzeciej kwarcie daliśmy się rozpędzić gościom. I to zdarzyło się kolejny raz w tym sezonie. Musimy mądrzej podchodzić do swoich obowiązków, szczególnie w obronie, ale także w ataku. Czasami staramy się, a jakiś drobny błąd na końcu, niezebrana piłka przy -1, i zaraz "trójka" z tego, czy niewykonanie rzutu z otwartej pozycji i później kolega ma ciężki rzut - to są rzeczy, które nie powinny się zdarzać. A takich błędów było dzisiaj dużo. (...) Michał leci z zespołem do Lizbony. Sztab medyczny robi wszystko, by wrócił na ten mecz. Decyzja ws. jego występu nastąpi na miejscu, w zależności od tego, czy będzie gotowy, czy nie. Wszystko idzie w dobrym kierunku, więc jesteśmy dobrej myśli jeśli chodzi o zdrowie Michała.
Christian Vital (rzucający Legii): Daliśmy im szanse na oddawanie rzutów, zdobycie pewności siebie. Jest wiele rzeczy, które musimy poprawić natychmiast. Zaczynając ode mnie. Powinienem zagrać dziś bez tylu przewinień. Kiedy masz mniej przewinień, możesz lepiej grać w obronie. Biorę za to pełną odpowiedzialność. Jako zespół potrzebujemy pełnego zaangażowania przez całe spotkanie. Nie może być tak, że w którymś momencie nie do końca "chcemy". Musimy pokazać to i grać tak, jakbyśmy naprawdę chcieli wygrać.
Andrzej Urban (trener Stali): Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa, jest ono dla nas niezwykle ważne. Jesteśmy po ciężkim tygodniu, straciliśmy do końca sezonu naszego kapitana - Damiana Kuliga. Chciałbym mu zadedykować dzisiejsze zwycięstwo. On na pewno w tym sezonie już nie zagra, ale na pewno będzie nas wspierał mentalnie. Do tego borykaliśmy się z przeciwnościami losu, mając tyle urazów, które są splotem nieszczęść, bo nie można tego inaczej wytłumaczyć, gdy kluczowy zawodnik, który ma już obolałą nogę, dostaje "mięśniaka" w to samo miejsce i nie może trenować w tygodniu. Mówię o Skele, który zagrał na mocnych środkach przeciwbólowych, Krzysiek Sulima miał skręconą kostkę. Nie chcę wymieniać wszystkich problemów, nie chcę być negatywny i cały czas narzekać, ale splot tych wielu nieszczęść nas dotyka. Wierzę, że karta się odwróci, tym bardziej, że podpisaliśmy nowego zawodnika, który świetnie zadebiutował - Laurynas Beliauskas zdobył 25 punktów, zaliczył 5 asyst i mocno przyczynił się do naszego zwycięstwa. Dobra praca całej drużyny, szczególnie jeśli chodzi o grę w obronie. Legia zdobyła sporo punktów po naszym słabym ataku i z tego były straty lub dalekie zbiórki i z szybkiego ataku Legia zdobywała punkty. Jeśli dochodziło do gry 5x5, to dobrze ich broniliśmy. Za wyjątkiem Vitala, który zdobył sporo punktów. W drugiej połowie było to truchę zgubne, bo był trzymany na boisku, bo świetnie grał w ataku, ale miał 4 faule i dobrze to wykorzystaliśmy atakując go. Życzę powodzenia Legii Warszawa i trenerowi Kamińskiemu, szczególnie w europejskich pucharach, bo dobrze reprezentują nasz kraj. (...) Laurynas trenował z nami w piątek i sobotę. Dzisiaj zagrał bardzo dobrze - daje nam to, czego nam brakowało - rzut po koźle, organizacja gry, to dobry strzelec z dystansu, który może trafiać seryjnie. Dzisiaj trafił trzy trójki, podłączył się jego litewski przyjaciel, który rzucił 5 trójek i od razu mecz się odwrócił, bo do przerwy mieliśmy tylko dwa celne rzuty za 3 punkty. Laurynasa stać na regularne występy na takim poziomie, jaki dziś zaprezentował dzisiaj. A to był naprawdę najwyższy poziom. Jeśli pojawiłoby się polskie nazwisko, jeśli chodzi pod kosz, to na pewno będziemy śledzić. Jeśli zaś chodzi o gracza zagranicznego, to nikogo nie szukamy. (...) Rodney jest z drużyną. Na chwilę obecną mamy sześciu obcokrajowców, a pięciu może występować. To była moja decyzja, że dzisiaj nie wystąpił.
Wiktor Sewioł (zawodnik Stali): Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, był to dla nas ogromnie ważny mecz. Wiemy, jak ciężko gra się w tej hali. Poprzednim meczem utrudniliśmy sobie walkę o drugie miejsce, ale jesteśmy teraz na dobrej drodze by dalej o nie walczyć. Był to mecz trochę chaotyczny. Na pewno nie udało się nam zatrzymać jednego zawodnika - Vitala, ale bralibyśmy to w ciemno, kiedy miałby rzucić połowę punktów drużyny, ale my mielibyśmy zwycięstwo. Co do założeń - większość udało się nam zrealizować, ale nie wszystko. To pokazuje nasz potencjał, bo mogliśmy zagrać jeszcze lepiej, szczególnie w obronie. Wydaje mi się, że na zbiórce zrobiliśmy dobrą robotę, co potwierdzają statystyki.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |