Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Emil fot. Marcin Bodziachowski
2020-01-12 23:10:15
"Przede wszystkim chciałbym podziękować kibicom, którzy przyszli na dzisiejsze spotkanie i dali nam dużo energii. Nie jest łatwo fanom nas wspierać, kiedy mamy taki sezon jak obecny, przychodzić na każdy mecz i dopigować na sto procent, ale kibice przyszli i nas wspierali." - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej trener Tane Spasev.
Tane Spasev (trener Legii): Przede wszystkim chciałbym podziękować kibicom, którzy przyszli na dzisiejsze spotkanie i dali nam dużo energii. Nie jest łatwo fanom nas wspierać, kiedy mamy taki sezon jak obecny, przychodzić na każdy mecz i dopigować na sto procent, ale kibice przyszli i nas wspierali. Warszawa ma ludzi, którzy kochają koszykówkę. Zespół z Torunia to bardzo trudny przeciwnik, ich ofensywa stoi na bardzo wysokim poziomie. Wygraliśmy ten mecz dzięki temu, że zdobyliśmy ponad 90 punktów. Pomimo, że skuteczność za 3 punkty mieliśmy niewiele wyższą niż 20 procent, nie straciliśmy pewności siebie. Cały czas powtarzałem graczom, aby rzucali i kiedy było to potrzebne, Linowski, Michalak i Dukes trafili trójki. Obok mnie siedzi "Mario" Konopatzki, który nie wiem czy to widać w statystykach, ale to jest zawodnik meczu. Dał serce na boisku, mimo że miał problem z brzuchem, dał wszystko z siebie i pomógł nam w odniesieniu zwycięstwa. Życzę powodzenia drużynie z Torunia, to bardzo fajny zespół z dobrym trenerem, szczególnie w rozgrywkach Ligi Mistrzów. (...) Mario po poprzednim sezonie, w którym grał bardzo fajnie, miał lepsze finansowo oferty niż ta, którą otrzymał od nas. To jest też taki zawodnik, który chce grać, a nie siedzieć na ławce. Mieliśmy nieco inną koncepcję, z Filipem Matczakiem i Sosą, i mówiłem "Mario", że nie mogę nikomu zagwarantować minut. Mario to bardzo fajny chłopak, mam z nim bardzo dobre relacje od lat. Teraz była szansa, żeby go ściągnąć i dziękuję jemu, a także jego klubowi, że go puścili. (...) Po meczu w Lublinie, trenowaliśmy bardzo źle. Nic nie pomagało, ani motywacja, ani dzień wolny, ani analizy video. Po meczu ze Stalą, możliwe że też dlatego, że dołączył do nas Mario, mieliśmy naprawdę dużo energii na treningu, byliśmy skoncentrowani i robiliśmy wszystko konsekwentnie. I sprawdziła się zasada, jak trenujesz tak grasz.
Mariusz Konopatzki (rzucający Legii): Od początku zakładaliśmy, że to będzie bardzo ciężki mecz, aczkolwiek trener powiedział nam, że jeśli będzie agresja i zespołowość, to damy radę. On wierzył w to. Wyszliśmy i walczyliśmy, i wygraliśmy to spotkanie.
Sebastian Machowski (trener torunian): Mieliśmy dziś sporo problemów, między innymi ze względu na nasze kontuzje, ale również dlatego, że musieliśmy rozgrywać zbyt wiele spotkań w krótkich odstępach. Popełnialiśmy zbyt wiele strat - część z nich była wymuszona, część zaś to już ewidentnie nasze błędy. (...) Kyle Weaver będzie gotowy na następne spotkanie w EBL, bowiem za tydzień nie gramy meczu ligowego. Jeśli chodzi o Chrisa Wrighta, nic nie wiemy o żadnej konkretnej ofercie dla niego. Słyszeliśmy o plotkach na ten temat, ale to jest nasz zawodnik, ma z nami kontrakt i ten obowiązuje do końca sezonu.
Aaron Cel (skrzydłowy Polskiego Cukru): Gratulacje dla Legii, bo zagrali bardzo dobrze i bardzo mocno. Może nie tyle bardziej od nas chcieli wygrać, ale na pewno włożyli w dzisiejszy mecz więcej energii. Kiedy przeciwnik jest bardzo energetyczny, od razu trudniej jest o wygraną. Na nasze usprawiedliwienie, można powiedzieć tylko tyle, że ostatnio dużo gramy i łapie nas zmęczenie. Można powiedzieć, że od paru tygodni jesteśmy w dołku. Wiele drużyn mocno trenuje i poprawia swoją dyspozycję, my niestety jakby stoimy w miejscu. Dzisiaj Legia dobrze grała i należą się jej gratulacje. (...) Wcale nie uważam, żebyśmy kontrolowali mecz w pierwszej połowie, nie zdążyliśmy poczuć się pewni, to był bardzo trudny mecz od samego początku do końca. Jeśli chodzi o przełomowy moment, to na pewno Legia miała bardzo dobrą serię w drugiej połowie [11 kolejnych punktów, do stanu 58:53 - przyp. M.B.]. W sporcie zawsze można wygrać, grając do ostatniej sekundy. Niestety pod koniec legioniści kontrolowali ten mecz bardzo dobrze i nie byliśmy w stanie wrócić już do gry. Całą drugą połowę Legia grała jeszcze lepiej niż pierwszą. Taki jest sport - dziś gospodarze grali lepiej.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |