Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Michał Farmas fot. Marcin Bodziachowski
2018-04-14 20:08:00
"Cieszę się, że Chauncey Collins rozegrał pierwsze, naprawdę bardzo dobre spotkanie. To bardzo ważny zawodnik dla nas, który był kontuzjowany przez dłuższy czas" - powiedział po meczu z Miastem Szkła, trener Tane Spasev.
Tane Spasev (trener Legii): To było bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Gratulacje należą się dla naszych zawodników, ale gratuluję także graczom z Krosna, którzy mocno walczyli i chcieli wygrać przez cały mecz. Tak zresztą powinno być w każdym spotkaniu. My walczyliśmy, chociaż w pierwszej połowie mieliśmy problemy z defensywą, szczególnie z obroną pojedynków 1 na 1. Później zaczęliśmy grać bardziej agresywnie. W ataku dobrze wyglądaliśmy już w pierwszej połowie. Cieszę się, że Chauncey Collins rozegrał pierwsze, naprawdę bardzo dobre spotkanie. To bardzo ważny zawodnik dla nas, który był kontuzjowany przez dłuższy czas. Szkoda, że w tym sezonie nie mamy już zbyt wiele czasu, żeby Chauncey mógł pokazać, jak dobrym zawodnikiem jest naprawdę.
Jeśli chodzi o budowanie składu na przyszły sezon, to przede wszystkim ja muszę być tutaj, żeby go budować. Myślę, że prezydent Jankowski i działacze Legii są na dobrej drodze do budowy bardzo mocnego klubu, na miarę takiej marki jaką jest Legia. W przyszłym roku Legia będzie świętowała 90-lecie istnienia. To na pewno wielkie wydarzenie. Ostatnio widziałem, że koszykarska Legia w latach 50-tych grała bardzo ważne mecze z czołowymi klubami Europy. Obecni zawodnicy na pewno starają się w każdym meczu pokazać, że zasługują na to, żeby zostać w klubie. Przed nami jeszcze dwa spotkania, po których zobaczymy co dalej - jaki będzie nasz budżet, możliwości. Zapewne część naszych zawodników będzie miała oferty z innych zespołów.
Biorąd pod uwagę ostatnie wyniki oraz naszą grę, szkoda że ten sezon już się kończy. Już kilka razy w tym miejscu mówiłem, że najważniejsza jest cierpliwość. My wciąż wierzymy w zawodników, których mamy i pokażemy, że ta drużyna jest dobrą drużyną.
Chauncey Collins (rozgrywający Legii): Weszliśmy w mecz jakby trochę brakowało nam energii, później na szczęście to się poprawiło. Zgadzał się z trenerem, że chciałbym mieć jeszcze kilka szans, aby pokazać swoją wartość, jakim jestem zawodnikiem.
Kamil Piechucki (trener Miasta Szkła): Zespół miał swoją szansę, w trzeciej kwarcie powiększyli swoją przewagę z ośmiu do dwunastu punktów. Przez same osobiste, których nie trafiliśmy, zespół gospodarzy wrócił do gry. Przez cały mecz naszym problemem były zbiórki. Dzisiaj jestem zawiedziony postawą wysokich zawodników na desce, czego nie można powiedzieć o zawodnikach Legii, którzy walczyli o każdą piłkę. Te ważne zbiórki dały szanse na ponowione rzuty. Jakość zawodników zdobywających punktów po stronie Legii była dziś zdecydowanie większa. Nie byliśmy w stanie przebić Legii atakiem, tutaj indywidualnie wyraźnie lepsi byli gracze Legii Warszawa. Mieliśmy szanse na łatwe punkty z osobistych, ale jak się ich nie trafia, to pewność zyskuje zespół przeciwny. Nie potrafiliśmy zdobywać punktów z łatwych sytuacji, więc trudno spodziewać się, że zdobywać je będziemy z trudnych pozycji. Już do przerwy Legia miała 9 zbiórek w ataku, a my nie mieliśmy żadnej. To był ewidentnie mecz ataku, nie obrony.
Grzegorz Grochowski (rozgrywający Miasta Szkła): Przede wszystkim gratulacje dla Legii. Zagrali dobry mecz w ataku, chociaż po części było to spowodowane naszą słabą obroną. Przegraliśmy "deskę" w ataku 12:5, dzięki czemu Legia miała sporo ponowień. To na pewno główny powód naszej porażki oraz jak powiedział nasz trener, słabo wykonywane rzuty wolne. Szkoda, bo myśleliśmy, że możemy tu wygrać. Bardzo chcieliśmy wygrać, bo nasza seria porażek powiększa się z każdym meczem, ale niestety po raz kolejny się nie udało.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |