Konferencja po meczu Legia - HydroTruck (VIDEO)

Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Emil fot. Marcin Bodziachowski
2019-10-27 12:30:53

"Nie byliśmy wystarczająco agresywni, musimy wciąż ciężko pracować nad swoimi błędami, wyciągać wnioski, by w końcu zacząc wygrywać - powiedział Romaric Belemene na konferencji prasowej po meczu z HydroTruck Radom.

Robert Witka (trener HydroTrucku): Chciałem pogratulować moim zawodnikom, zagrali dzisiaj świetny mecz. To była przyjemność patrzeć z boku jak dziś grają i realizują założenia. Ten mecz to był przykład zespołowej gry. Dzielenie się piłką, obrona, komunikacja, sześciu zawodników zdobyło co najmniej 10 punktów. Carl Lindbom 'poświęcił' ten mecz dla dobra zespołu. Nie zagrał 'swojego' spotkania, bo widział, że ktoś inny lepiej dzisiaj funkcjonuje na boisku. To dla nas bardzo ważne zwycięstwo. (...) Legia niczym nas nie zaskoczyła. Chcieliśmy sporo grać strefą. Dosyć często zmienialiśmy system obrony. Mam wrażenie, że wyprowadziliśmy z rytmu zespół Legii. To myślę było kluczem w tym meczu. Legia po ostatnim, bardzo dobrym meczu w środę, spodziewaliśmy się, że będzie się czuła dość pewnie po takim zwycięstwie nad Finami. Chcieliśmy ich wytrącić z równowagi. Mam wrażenie, że nam się to udało.

Rod Camphor (rozgrywający HydroTrucku): Przystąpiliśmy do tego meczu z lepszym nastawieniem niż ostatnio z Toruniem. Mieliśmy wystarczająco dużo czasu, aby dokonać zmiany i dziś widać było naszą motywację. To zadecydowało o wygranej, co było widoczne przez całe spotkanie.

Tane Spasev (trener Legii): Gratulacje dla zespołu z Radomia i trenera Witki. Odnieśli zasłużoną wygraną. Jeśli chodzi o nas - sympatycznie wygląda, kiedy grają Kuźkow, Nizioł, Nowerski, Linowski i Kiwilsza, ale wyników nie będzie. To może się sprawdzić za 2-3 sezony, ale teraz nie da to wyników. Potrzebujemy sześciu obcokrajowców, szczególnie grając dwa mecze w tygodniu. To nie jest zespół na jeden mecz w tygodniu. Może to jest moja wina, może też wina budżetu jaki mamy. Postarałem się zbudować zespół najlepiej jak umiem. Wierzę w tych zawodników, Polska będzie miała z nich pociechę, ale jeszcze nie dzisiaj. (...) Potrzebujemy zmianę za Sosę - ta jest blisko, rozmawiamy. Keanu Pinder nie zagrał, bo ostatniej nocy dowiedzieliśmy się, że ma wstrząs mózgu. Jeśli chcemy wyników na dwóch frontach, potrzebujemy sześciu obcokrajowców i do tego Polaków - weteranów.



Romaric Belemene (podkoszowy Legii): Musimy grać bardziej agresywnie. To jednak tylko od nas zależy, jak prezentujemy się na parkiecie. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i zaprezentować się lepiej w kolejnych meczach.