Konferencja po meczu Legia - AZS (VIDEO)

Autor: Marcin Bodziachowski, vid. Michał Farmas fot. Marcin Bodziachowski
2019-03-30 22:04:00

"Wygrana jest najważniejsza, ale nie jestem zadowolony z naszego stylu gry. To co trenowaliśmy, pokazaliśmy dopiero w czterech ostatnich minutach spotkania" - powiedział na konferencji prasowej trener Tane Spasev.

Marek Łukomski (trener AZS-u): Gratulacje dla drużyny Legii i trenera Spaseva za zwycięstwo. To był na pewno ciężki mecz dla obu drużyn. Może nie był najpiękniejszy, ale trzeba pamiętać o stawce - Legia gra o play-offy, my gramy o utrzymanie. Nie chcieliśmy łatwego meczu oddać. Po pierwszej połowie pewne rzeczy w szatni sobie wyjaśniliśmy, w trzeciej kwarcie poprawiliśmy naszą grę. Natomiast w czwartej kwarcie znów straciliśmy naszą koncentrację i Legia to wykorzystała. Do tego 15 niecelnych osobistych, w takim meczu gdzie się przegrywa różnicą 10 punktów, to ciężko coś wymyślić... Plan był taki, żeby pchać piłkę pod kosz, wykorzystywać nasze przewagi podkoszowe. Później, kiedy już stawaliśmy na linii rzutów wolnych, może nie jakaś klątwa, ale było zdecydowanie zbyt dużo niecelnych rzutów wolnych. Życzę Legii powodzenia w drodze do play-offów, bo ta wygrana na pewno im w tym pomaga.



Grzegorz Surmacz (skrzydłowy AZS-u): Gratulacje dla Legii, wygrali ważny dla nich mecz w walce o play-offy. My nie do końca zrealizowaliśmy przedmeczowe założenia. Mieliśmy pchać piłkę pod kosz, ale nie trafiliśmy zbyt wielu łatwych lay-upów, albo pudłowaliśmy rzuty wolne, albo też z tego były straty. Nie wykorzystaliśmy naszej przewagi. Legia dobrze pchała piłkę do przodu, kończyła akcje 3 na 1, 4 na 1, zdobywała sporo łatwych punktów. My nie mogliśmy tych łatwych punktów dostać, bo dzisiaj nikt nie trafiał za 3.

Tane Spasev (trener Legii): Dzisiaj powiem krótko - wygrana jest najważniejsza, ale nie jestem zadowolony ze stylu jak graliśmy. Dopiero w ostatnich czterech minutach czwartej kwarty zagraliśmy właśnie to, co trenowaliśmy i co było planem na ten mecz. Gratulacje dla Koszalina i trenera Łukomskiego, to bardzo fajny chłopak, bardzo go cenię. Mam nadzieję, że ich walka o utrzymanie zakończy się sukcesem.

Jorge Bilbao (podkoszowy Legii): Dobre jest to, że dziś wygraliśmy. Nie graliśmy dzisiaj najlepiej, ale dobre drużyny poznaje się po tym, że zwyciężają nawet wtedy, kiedy nie idzie najlepiej. Staramy się cały czas grać twardo, a kiedy trzeba było zatrzymać rywali, robiliśmy to. Filip Matczak grał dzisiaj bardzo dobrze, starał się kontrolować pick'n'rolle. Odnieśliśmy kolejne zwycięstwo przed własną publicznością i teraz zrobimy wszystko, żebyśmy byli gotowi na mecz w Krośnie.