Konferencja po meczu Legia - Arka (VIDEO)

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2023-10-29 09:51:25

"Arkowcy walczyli do końca, mieli świetny początek. Sami ich nakręciliśmy, ale później zdecydowanie lepiej zagraliśmy w obronie i utrzymaliśmy to prowadzenie, które wypracowaliśmy. Nas cieszy przede wszystkim zwycięstwo, bo to jest dla nas najważniejsze" - powiedział po meczu z Arką, trener Wojciech Kamiński.

Wojciech Kamiński (trener Legii): Dziękuję kibicom za doping, wspierania nas. Gratuluję swoim zawodnikom zwycięstwa. Dziękuję przeciwnikom i trenerowi Bychawskiemu za mecz i walkę. Walczyli do końca, mieli świetny początek. Sami ich nakręciliśmy, ale później zdecydowanie lepiej zagraliśmy w obronie i utrzymaliśmy to prowadzenie, które wypracowaliśmy. Nas cieszy przede wszystkim zwycięstwo, bo to jest dla nas najważniejsze.

Shawn Pipes (rozgrywający Legii): Zaczęliśmy dziś zbyt wolno w I kwarcie. Ale podnieśliśmy się, poprawiliśmy grę w obronie. Staramy się budować tożsamość tej drużyny poprzez odpowiednią grę zarówno w obronie, jak i ataku.



Wojciech Bychawski (trener Arki): Gratulacje dla Legii Warszawa, trenera Kamińskiego, Popiołka i Jamrozika. Dobry początek w naszym wykonaniu, walka, ale uciekła nam koncentracja. Ponadto błędy własne, nad którymi musimy pracować. Do tego jakość Legii, która pokazała swoją siłę. Podstawowi gracze Legii pokazali dlaczego są w tym klubie i o co ten klub ma walczyć. Dobra trzecia kwarta w naszym wykonaniu, ale przy tak dobrze dysponowanej Legii, trudno było zrobić więcej niż zrobiliśmy. W pełni zasłużone zwycięstwo drużyny z Warszawy. Przez nami bardzo dużo pracy i rzeczy, nad którymi musimy się skupić, aby móc takie mecze wygrywać, albo przynajmniej równorzędnie walczyć w nich przez cały mecz. (...) Stefan Kenić od okresu przygotowawczego nie wyleczył kontuzji. U niego jest poważna zmiana w stawie skokowym, musi przejść operację i w najbliższych meczach nie zagra. Nie mamy na co czekać z operacją, bo bez zabiegu się nie obejdzie. (...) Nie mamy przez to jednego wartościowego zawodnika. Jeśli ta przerwa będzie dłuższa niż 2-3 tygodnie zapowiadane przez lekarzy, to musimy się rozejrzeć. Cały czas to robimy. Zdajemy sobie sprawę, że nie tylko mamy bardzo młodą, ale i bardzo wąską rotację. Wiemy, że tę drużynę będziemy musieli sensownie wzmocnić. (...) Najprostszy sposób na zwiększenie naszej fizyczności, to byłoby zakupienie 4-5 obcokrajowców, odesłali obecnych zawodników do "boksu" i by grali obcokrajowcy. Tak jak to wygląda w większości klubów. Z wielkim szacunkiem do polskich zawodników Legii, bo naprawdę cieszę się, że Marcel Ponitka wrócił do Polski, kibicuję mu od bardzo wczesnych lat... Poza tym grał Michał Kolenda, ale poza nimi dwoma, kto tu jeszcze z Polaków zagrał? Grę Legii, jak i większości drużyn trzymają obcokrajowcy. Rozumiem to. Zdaję sobie sprawę, że najłatwiej jest takie rzeczy kupić, ale my zamiast kupować, chcemy to tworzyć. Tak, brakuje nam fizyczności. Ale na nią nie zapracujemy, jeśli przestaniemy dawać grać tym zawodnikom. Musimy pozwolić im się odbijać, rozwijać, by oi robili krok do przodu.

Jakub Szumert (skrzydłowy Arki): Na pewno był to ciężki mecz, uciekła nam koncentracja w drugiej kwarcie i Legia wyszła na prowadzenie. W II połowie nawiązaliśmy walkę, ale Legia nie pozwoliła się dojść i naszą wygraną. (...) Na pewno debiut w ekstraklasie w pierwszej piątce to duży stres, bo wejście w mecz jest bardzo ważne. Było mi łatwiej, bo jestem z Warszawy i dużo osób mnie dziś wspierało. Wiedziałem, że była flaga mnie poświęcona, ale w trakcie meczu nie zwraca się na to uwagi, koncentruję się na tym, co na boisku.