Konferencja po meczu Legia - Arka (VIDEO)

Autor: Radosław Kaczmarski, vid. Emil fot. Szymon Kołacz
2021-09-04 23:37:46

W meczu I kolejki Energa Basket Ligi sezonu 2021/22 koszykarze Legii Warszawa pokonali Asseco Arkę Gdynia 79:59. Swoimi opiniami o tym spotkaniu podzielili się trenerzy obu zespołów: Wojciech Kamiński i Milos Mitrović oraz zawodnicy - Muhammad-Ali Abdur-Rahkman i Adam Hrycaniuk.

Milos Mitrović: Przede wszystkim gratulacje dla Legii za zwycięstwo, absolutnie zasłużone. Myślę, że w pierwszej połowie graliśmy na wysokim dla siebie poziomie. Później niestety nadszedł taki „pusty” okres naszej gry – bez agresji i koncentracji w defensywie. Bez tego nie możemy z żadną drużyną rywalizować, ani wygrywać. Pozwoliliśmy Legii nieco uciec z wynikiem i ciężko było już to odrobić. Wszyscy wiedza jak wygląda nasz skład, jak bardzo młodzi zawodnicy u nas grają. Nie będę szukał tutaj usprawiedliwienia. Dla nas ważne jest, abyśmy walczyli. Dzisiaj przez około 30 minut byliśmy agresywni w obronie, niestety przez skróconą rotację i problemy w ofensywie ciężko jest rywalizować z taką drużyną. Czas na wyciagnięcie wniosków, wrócimy do domu i dalej z pokorą będziemy pracować.

Adam Hrycaniuk: Starczyło nam sił na pierwszych 20 minut. Atak pozostał na tym samym, niskim poziomie, niestety zabrakło nam sił, aby zatrzymać Legię na tym poziomie co w pierwszej połowie. Przy takich zawodnikach jak Sharkey, Cowels i inni ciężko jest ustać w walce jeden na jeden. Oni zawsze znajdowali miejsce, by spenetrować. W drugiej połowie było z nami gorzej, jedyna zaleta, ze powalczyliśmy na desce. Notowaliśmy dużo strat, które Legia zamieniała na punkty. Dużo prostych błędów, dużo rzeczy do analizy od poniedziałku. Sporo rzeczy możemy poprawić, ale też pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Wierzymy, że nasza forma w następnych meczach będzie lepsza.

Wojciech Kamiński: Gratuluję trenerowi Milosowi i Arce Gdynia dobrej postawy, zaangażowania, dobrych trzech kwart. W tej czwartej trochę pękli, trener dokonał większej rotacji, a my trafiliśmy swoje rzuty i odskoczyliśmy od rywala. Postawa Asseco Arki była dobra, należą im się słowa uznania. Gratuluję swoim zawodnikom, bo nie był to łatwy mecz. To była pierwsza wygrana gospodarzy w tej kolejce, wszyscy widzą jakie emocje budzi ten początek sezonu u zawodników. Dziękuję za to, ze walczyli do końca, wierzyli i dzięki temu w drugiej połowie przełamaliśmy przeciwnika. Dziękuję kibicom za tak liczne przybycie, za doping. Nie graliśmy swojej najlepszej koszykówki, ale w takim momencie najważniejsze są dwa punkty, cieszymy się z nich i idziemy dalej.

Muhammad-Ali Abdur-Rahkman: To był nasz pierwszy mecz, spodziewaliśmy się, ze możemy wyglądać na nieco spowolnionych po długich przygotowaniach i tak było. Graliśmy wolno, rywale sprawili nam trochę problemów, ale walczyliśmy do końca o wygraną. Staram się pomagać drużynie po obu stronach boiska. Dziś zdarzyło się tak, że zdobyłem najwięcej punktów, ale nie są moim celem indywidualne statystyki, po prostu chcę, abyśmy wygrywali.