Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2024-03-30 09:51:02
"To z czego jestem zadowolony, to że po bardzo trudnej sytuacji w IV kwarcie, wygraliśmy mecz. Zespół pokazał, że jest w stanie grać solidnie w obronie i ataku w najważniejszych momentach. Nie zżarła nas stawka tego meczu, a każdy mecz traktujemy już jak mecz play-off" - powiedział po wygranym przedświątecznym meczu w Gliwicach, trener Legii - Marek Popiołek.
Marek Popiołek (trener Legii): Myślę, że mecz mógł się podobać kibicom, bo zawsze, gdy jest dużo punktów, to widowisko przyjemnie się ogląda z trybun lub w telewizji. Oczywiście jako trener nie jestem zadowolony z tego, że daliśmy zespołowi z Gliwic złapać dobry rytm. Uczulaliśmy zespół, że tam jest kilku bardzo utalentowanych zawodników na obwodzie - Gray, McEwen, Henderson, to są gracze, którzy potrafią generować rzuty dla siebie poprzez grę 1 na 1, grę pick'n'rollową, i oczywiście świetni strzelcy - Czerapowicz i Laksa. Były momenty, gdy Czerapowicz sprawiał nam duże problemy, popełnialiśmy błędy przy obronie pick'n'rolla. To z czego jestem zadowolony, to że po bardzo trudnej sytuacji w IV kwarcie, wygraliśmy mecz. Zespół pokazał, że jest w stanie grać solidnie w obronie i ataku w najważniejszych momentach. Nie zżarła nas stawka tego meczu, a każdy mecz traktujemy już jak mecz play-off. Chcemy realizować swoje cele, a wszystkie zespoły w tej lidze grają w zażarty sposób. Nie ma w tej lidze łatwych spotkań. Cieszę się, że wygraliśmy na wyjeździe, ale na pewno musimy poprawić swoją grę przed kolejnymi spotkaniami. (...) Ostatnio mieliśmy trochę problemów z kontuzją Lorena Jacksona, mieliśmy trochę zamieszania pozytywnego, związanego z dołączeniem Tyrana do zespołu. Każdy mecz ma swoją specyfikę, trochę zmienialiśmy rotację. Nie wszystkie nasze ustawienia działają tak jakbym sobie tego życzył, ale tego można się było spodziewać. Po tych zmianach, musimy nauczyć się grać na nowo ze sobą. Pewnym problemem jest to, że w dzisiejszym meczu nie udało się nam znaleźć większej liczby zawodników, którzy funkcjonowaliby na dobrym poziomie. Mieliśmy problemy w II kwarcie, kiedy mieliśmy więcej zawodników rezerwowych na parkiecie i trudno było nam złapać rytm w drugiej połowie. Jestem zadowolony, że dziś, jak i w meczu z MKS-em, w kluczowych momentach znaleźliśmy pięciu ludzi, którzy danego dnia funkcjonowali najlepiej i to nam dawało zwycięstwa. (...) Darek nabawił się urazu w meczu z MKS-em, przy efektownym bloku na Williamsie. To kontuzja barku - na razie diagnozy są takie, że będzie musiał chwilę odpocząć, ale wszystko goi się lepiej niż przypuszczaliśmy. Do meczu ze Śląskiem jest jeszcze dużo czasu. (...) Okrojona była rotacja zawodników podkoszowych, ale każdy dał z siebie wszystko. Grzegorz Kulka drugi mecz z rzędu daje niezłe minuty. Nie ma żadnych wymówek - jeśli ktoś będzie poza grą, musimy sobie z tym radzić. Nie zawsze jest tak kolorowo, że wszyscy zawodnicy są w pełnej dyspozycji. Nieraz grają z drobnymi urazami. Choć nie przyszło nam to łatwo, ale cieszy, że trzy ostatnie mecze ligowe zostały przez nas wygrane. Teraz mamy więcej czasu do meczu ze Śląskiem - mamy czas by wyleczyć urazy, przygotować się odpowiednio i zaplanować mecz w sposób optymalny. Oczywiście, że Darek by się przydał, bo przez pewien czas mieliśmy dziś problem ze zbiórką defensywną, a na niego w tych sytuacjach można polegać.
Michał Kolenda (skrzydłowy Legii): To był na pewno ciężki mecz, drużyna z Gliwic postawiła ciężkie warunki. Pierwsza kwarta, łatwo przez nas wygrana, wprowadziła nas lekko w błąd, w jakiej dyspozycji jest zespół z Gliwic i wprowadziła lekkie rozluźnienie. A później musieliśmy walczyć o wynik do ostatnich minut tego spotkania. W tej fazie sezonu, każda drużyna, z którą gramy walczy o coś - jedne walczą o utrzymanie w lidze, inne o play-off, więc każdy mecz jest ogromnym wyzwaniem. Musimy być bardziej uważni z przeciwnikami będącymi wyżej w tabeli. Kiedy uzyskujemy 14 punktów przewagi w I kwarcie, powinniśmy umieć to kontrolować i doprowadzić mecz do końca znacznie wcześniej. Mimo wszystko cieszę się, że wygraliśmy, dalsza walka o play-off trwa. Chciałbym życzyć wszystkim wesołych świąt wielkanocnych. Teraz czas na trochę czasu z rodziną.
Paweł Turkiewicz (trener GTK): Legia przyjechała zdeterminowana, walczy o play-offy, my walczymy o utrzymanie. Każdy mecz to dla nas walka o zwycięstwo, które da nam spokój, by nie było nerwowości. Już w poprzednich meczach, słabo zaczynaliśmy. Przestrzegałem przed tym, powtarzałem przez cały tydzień... nie wiem dlaczego zawodnicy otwierają przeciwników i potem musimy gonić. Jak gonimy, to na koniec nie starcza nas sił. Ten mecz kosztował nas dużo energii, walki, duża determinacja - za to trzeba pochwalić zawodników. W momentach ważnych, tak jak powiedział Chris, wyszliśmy na prowadzenie 6 pkt. i wtedy decydują detale. My zaś robimy głupie faule, dajemy przeciwnikowi zdobywać łatwe punkty, gdzie w II połowie poza Vitalem, pozostali mieli problemy by zdobywać punkty. Cały zespół włożył dużo serca, i na tym musimy budować siłę na kolejne mecze. Potrzebujemy zwycięstw, aby się utrzymać i to jest najważniejsze.
Chris Czerapowicz (skzydłowy GTK): Graliśmy dziś dobrze przez 30 minut. Zaczęliśmy źle i po pierwszej kwarcie przegrywaliśmy różnicą 14 punktów. Legia jest dobrym zespołem, ale powinniśmy zacząć mocniej, tak samo jak skończyć ten mecz w lepszy sposób. Wróciliśmy bowiem do gry, wyszliśmy w końcówce na 6-punktowe prowadzenie, ale nie udało się nam dociągnąć korzystnego wyniku do końca, co jest frustrujące. Na pewno możemy znaleźć wiele pozytywów z dzisiejszego spotkania - graliśmy razem, dzieliliśmy się piłką. Musimy na tych pozytywach iść dalej do kolejnego tygodnia, kiedy czeka nas mecz z Toruniem.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |