Autor: Marcin Bodziachowski fot. Marcin Bodziachowski
2022-05-18 11:04:18
"To nie był nasz najlepszy mecz, nie realizowaliśmy tego, co zaplanowaliśmy przed meczem. Za dużo było punktów z szybkiego ataku i z tranzycji ofensywnej. Mieliśmy mecz, może nie podany na tacy do wygrania, ale nie byliśmy daleko. Jak następnym razem wykorzystamy swoje szanse i nie damy Śląskowi rozpędzić się do szybkiego ataku, to nawet z tymi punktami Dziewy i Trice'a, będziemy w stanie z nimi wygrać. O ile zdrowie na to pozwoli" - powiedział po 1. meczu finałowym
Wojciech Kamiński (trener Legii): Gratuluję trenerowi Urlepowi i zawodnikom Śląska zwycięstwa w pierwszym meczu finałowym. Dziękuję moim zawodnikom za zaangażowanie. Nie był to nasz najlepszy mecz, nie realizowaliśmy tego, co zaplanowaliśmy przed meczem. Za dużo było punktów z szybkiego ataku i z tranzycji ofensywnej, bolą szczególnie punkty Trice'a. Do tego zbiórki w ataku, w kluczowym momencie dwa razy Olek Dziewa... może nie złapał piłki, ale zostały odgwizdane faule na nim, więc nie przypilnowaliśmy dobrze, nie skoczyliśmy. Może wynikało to z tego, że brakowało nam dzisiaj centymetrów pod koszem. Mimo to walczyliśmy do końca. Dziękuję zawodnikom za dobry mecz, szkoda że przegrany, ale to jeszcze nie koniec. To jest dopiero 1:0.
Nie jest łatwo powstrzymać Olka Dziewę, czy Trice'a. Olek od kiedy pamiętam gra bardzo dobre mecze przeciwko Legii. Oczywiście chciałbym, aby zagrał przeciwko nam gorzej. Mamy taki zestaw podkoszowych graczy, jaki mamy, do tego dochodziły kontuzje. Czasami jest tak, że najlepsi zawodnicy muszą swoje punkty zdobyć. Mieliśmy mecz, może nie podany na tacy do wygrania, ale nie byliśmy daleko. Po szybkim ataku mogliśmy zejść na dwa punkty, później dobra obrona, i dwie sytuacje, gdzie Olek dostał piłkę w ataku po zbiórkach. Jak następnym razem wykorzystamy swoje szanse i nie damy Śląskowi rozpędzić się do szybkiego ataku, to nawet z tymi punktami Dziewy i Trice'a, będziemy w stanie z nimi wygrać. Ale czy będziemy zdrowi na tyle, aby to zrealizować to czas pokaże.
Mogę powiedzieć tylko tyle, że Grzegorz Kulka skręcił nogę. Nie wiem, jak to będzie wyglądało jutro, czy to będzie lepiej, czy gorzej niż u Kantera.
Jeśli chodzi o obronę Trice w grze 5 na 5 to zdecydowanie jesteśmy zadowoleni. Za dużo zdobył punktów w szybkim ataku. Co najmniej 8 punktów zdobył bardzo łatwych. To według mnie zrobiło mecz dla Śląska.
Kuba Sadowski miał +9 na boisku, może powinien wyjść w czwartej kwarcie. Po to się trenuje przez cały sezon, żeby kiedy nadarzy się okazja, wyjść i wykorzystać. Myślę, że dobrze wykorzystał swoją szansę. Zobaczymy jak będzie w kolejnych meczach. Na pewno mógł trafić wsad na koniec drugiej kwarty, ze dwa razy pamiętać o lewej ręce Kantera. Małe rzeczy na pewno są do poprawy, ale jego występ oceniam dobrze.
Robert Johnson (rozgrywający Legii): W tym meczu mieliśmy wiele wzlotów i upadków. Pomimo dobrego początku Śląska, zdołaliśmy wrócić do gry i w końcówce mieliśmy szansę, by ten mecz wygrać. Travis Trice to oczywiście bardzo dobry zawodnik i na pewno będzie trudno rywalizować nam przez całą serię. Mam nadzieję, że będę gotowy w każdym meczu tej serii.
Andrej Urlep (trener Śląska): To był mecz taki, jakiego się spodziewaliśmy. Bardzo trudny. Bardzo dobrze zaczęliśmy w pierwszej kwarcie, niestety nie wytrzymaliśmy tego rytmu gry, daliśmy Legii wrócić. W II połowie obie drużyny bardzo dobrze broniły. Cieszymy się ze zwycięstwa, ale to dopiero pierwszy mecz. Jeszcze daleka droga do końca serii.
Wiemy jak gra Johnson, wiemy że bierze na siebie ciężar gry w końcówkach. Popełniliśmy parę błędów, on to dobrze wykorzystał i przez to zniwelował tę różnicę, którą wypracowaliśmy.
Łukasz Kolenda zrobił duży postęp. Nabiera doświadczenia, będzie grał jeszcze lepiej. Dzisiaj wykorzystał parę błędów obrony Legii, dość solidnie bronił. Mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie grał lepiej.
Meiers jest w pełni zdrowy.
Ivan Ramljak (skrzydłowy Śląska): Ten mecz wyglądał dokładnie tak, jak tego oczekiwaliśmy. Legia jest bardzo mocnym zespołem, co pokazała w sześciu meczach fazy play-off, pokonując Stal i Anwil po 3:0. Mieliśmy respekt przed tym rywalem, wiedzieliśmy że to będzie trudne spotkanie. Zrobiliśmy dzisiaj pierwszy krok, ale to dopiero jeden krok. Potrzebujemy trzech kolejnych.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |