Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2021-12-04 21:30:56
W meczu XIII kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Legii Warszawa przegrali na wyjeździe z Kingiem Szczecin, 83:99. Dla stołecznej ekipy to piąta porażka w trwającym sezonie polskiej ligi. Z bilansem 7-5 warszawianie zajmują obecnie siódme miejsce w tabeli rozgrywek.
Od celnych rzutów za trzy punkty rozpoczęli gospodarze – trafiali Sherron Dorsey-Walker i Stacy Davis, ponadto kontry skutecznie wykańczał Mateusz Bartosz i dzięki temu King prowadził 12:7. Legioniści starali się gonić rywala i za sprawą udanych akcji Raymonda Cowelsa i Muhammada-Ali Abdur-Rahkmana zbliżyli się do przeciwnika na dystans dwóch „oczek”. Szczecinianie po kilku chwilach powrócili do dawnej przewagi, a później nawet ją powiększyli i po pierwszej kwarcie prowadzili 28:22.
W kolejnych minutach szczecinianie kontynuowali solidną grę w obronie i byli skuteczni w ataku. Tablica wyników wskazywała już 11 punktów przewagi Kinga, ale straty zmniejszył Strahinja Jovanonović, który dwukrotnie trafił zza łuku. Podopieczni trenera Arkadiusza Miłoszewskiego wymuszali przewinienia warszawian i wciąż utrzymywali się na prowadzeniu, choć Legia naciskała coraz mocniej. Końcowe fragmenty pierwszej połowy należały do Zielonych Kanonierów: za trzy punkty trafił Raymond Cowels, pięć „oczek” do dorobku zespołu dołożył także Łukasz Koszarek i na niespełna dwie minuty przed końcem drugiej kwarty King wygrywał już tylko 47:44. Do szatni zespoły udały się przy korzystnym dla szczecinian wyniku, 51:48.
Druga połowę szczecinianie zaczęli od serii 14:3. Warszawianie mieli ogromne trudności ze zdobywaniem punktów co skrzętnie wykorzystywali gospodarze. King prowadził już 70:53 na 15 minut przed końcem meczu, ale Zieloni Kanonierzy ponownie rzucili się do odrabiania strat. Trafienia Łukasza Koszarka, Grzegorza Kulki i Dariusza Wyki sprawiły, że przewaga gospodarzy stopniała do 10 punktów. Przed decydującą częścią starcia King wygrywał 72:64.
Zespól trenera Wojciecha Kamińskiego nie poszedł jednak za ciosem i pozwolił rywalom powrócić do gry, która przynosiła im najwięcej korzyści. Na siedem minut przed końcową syreną Wilki Morskie cieszyły się 16-punktowym prowadzeniem i nie oddały go już do samego końca spotkania. King Szczecin zasłużenie pokonał Legię Warszawa 99:83. Dla Zielonych Kanonierów to piąta porażka w bieżącym sezonie Energa Basket Ligi.
„Graliśmy falami, nie mogliśmy odnaleźć swojego rytmu. King zagrał też dziś bardzo dobre zawody i na pewno trzeba im tego pogratulować. Przed nami pierwszy mecz w drugiej fazie FIBA Europe Cup i za chwile zaczniemy się do niego przygotowywać, mam nadzieję, ze zaprezentujemy się w środę dużo lepiej niż miało to miejsce dziś” – powiedział trener Legii Warszawa, Wojciech Kamiński.
Teraz przed stołecznym zespołem inauguracja rywalizacji w fazie TOP 16 europejskich pucharach FIBA Europe Cup. W środę, 8 grudnia o godz. 18:00 legioniści podejmą na własnym boisku rosyjską Parmę Basket Perm.
King Szczecin – Legia Warszawa 99:83 (28:22, 23:26, 21:16, 27:19)
King: Stacy Davis 26, Sherron Dorsey-Walker 19, Malachi Richardson 18, Djoko Salić 10, Jakub Schenk 10, Mateusz Bartosz 6, Jay Threatt 4, Filip Matczak 3, Paweł Kikowski 3, Kacper Borowski -, Michał Kroczak -, Szymon Rosiński -.
Trener: Arkadiusz Miłoszewski
Legia: Raymond Cowels 23, Strahinja Jovanović 13, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 10, Jure Skifić 10, Łukasz Koszarek 10, Adam Kemp 7, Dariusz Wyka 6, Grzegorz Kulka 4, Benjamin Didier-Urbaniak -, Szymon Kołakowski -, Jakub Śliwiński -.
Trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |