Autor: Radosław Kaczmarski fot. Bartosz Sosnówka
2016-10-24 12:12:00
W poniedziałkowy poranek na antenie Radia Dla Ciebie zagościła tematyka koszykarska. Gośćmi w studiu byli Jarosław Jankowski, członek Rady Nadzorczej naszego klubu oraz Łukasz Wilczek, kapitan zespołu.
Obaj panowie na początku rozmowy potwierdzili wysokie aspiracje klubu i wyrazili swoje opinie na temat ostatniego meczu ze Spójnią, przegranego 66:83:
Jarosław Jankowski: „Aspiracje są te same co poprzednio, w tym roku są nawet silniejsze, bo mamy takie poczucie, że to jest sezon, który powinien należeć do nas. W zeszłym roku zabrakło nam niewiele, przegraliśmy finał w piątym, ostatnim meczu różnicą 10 punktów. Wyciągnęliśmy z tego wnioski, zrobiliśmy lekkie korekty w składzie i mamy nadzieję, że wszystko zacznie funkcjonować dobrze. Oczywiście start sezonu nie jest taki jakiego się spodziewaliśmy - porażka w pierwszym meczu, później cztery zwycięstwa i teraz znów porażka. Nie usprawiedliwiam chłopaków, bo dla porażek nie ma usprawiedliwienia, ale prawdą jest, że zagraliśmy bez dwóch podstawowych zawodników, kontuzjowanych Marcela Wilczka i Michała Aleksandrowicza. Do tego Łukasz Pacocha, nasz drugi rozgrywający, grał z kontuzją więc ta porażka jest też tego efektem.”
Łukasz Wilczek: „Sport jest nieprzewidywalny, mamy trudny początek sezonu ze względu na nasze zdrowie, borykamy się z urazami, większymi i mniejszymi. Trenujemy w niepełnym składzie i naprawdę ciężko się później przystępuje do meczu, gdy trenuje się w ośmiu. Nie szukamy usprawiedliwień, ostatni mecz Spójnia zagrała można powiedzieć mecz życia. Grali na bardzo wysokiej skuteczności, a my nie zagraliśmy na swoim najwyższym poziomie. To jest dopiero początek sezonu i wołałbym, żeby nasza najwyższa forma przyszła na play-off.”
Poruszono również temat ewentualnej gry zespołu w Ekstraklasie. Gdzie mecze rozgrywałby nasz zespół?
Jarosław Jankowski: „Hala jest problemem, mówi się o hali dla Warszawy, ale tak naprawdę brakuje dużego obiektu, takiego jaki jest chociażby w Łodzi czy w Krakowie, ale też nie ma nowoczesnej hali na 3-4 tysiące widzów dla sportów zespołowych takich jak koszykówka, siatkówka czy piłka ręczna. Torwar jest jeden i na dziś jest bardzo obłożony oraz nie do końca przystosowany do gry w koszykówkę. Widoczność w pewnych miejscach nie jest dobra. Liczymy, że władze Warszawy zaczną się pochylać nad tym problemem. Nasz awans do Ekstraklasy może wywrzeć dodatkową presję w sprawie hali.(…) Gra na danym obiekcie powinna być tożsama z halą na której się też trenuje. Nie możemy grać na jednej hali podczas gdy trenujemy, mamy obrzucane kosze na innej hali. Jeśli awansujemy do ekstraklasy będziemy grać prawdopodobnie część meczów na Bemowie i część na Torwarze.”
Łukasz Wilczek: „Marzy mi się zagrać z „eLką” w Ekstraklasie, a na jakiej hali, to już kolejna sprawa. Mam nadzieję, że wywiążemy się ze swojego zadania, a miasto zacznie działać z halą.”
Przykład obecnego beniaminka Polskiej Ligi Koszykówki pokazuje, że różnica między I ligą a Ekstraklasą nie jest przepaścią, jak często się to określa. Na pytanie jak zmieniłaby się kadra Legii po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej odpowiedział Jarosław Jankowski:
„Myślę, że większość naszych chłopaków ma doświadczenie z ekstraklasy, a gdy patrzę na poziom Polaków tam grających myślę, że prawie wszyscy nasi zawodnicy poradziliby sobie z grą w Ekstraklasie. Dużych zmian na dzień dzisiejszy bym nie przewidywał, oczywiście zobaczymy jak chłopaki będą się prezentować, zobaczymy czy awansujemy. Wiele pytań pozostaje otwartych. Jeśli chodzi o nasz budżet to lekko licząc musi być dwukrotnie większy. Wtedy moglibyśmy ocierać się w Ekstraklasie o grę w play - off, a żeby powalczyć o coś więcej musimy pomnożyć to razy trzy.”
Legioniści obecnie legitymują się bilansem czterech zwycięstw i dwóch porażek. Widoczne są jeszcze mankamenty w grze podopiecznych trenera Piotra Bakuna. Tak w studiu Radia dla Ciebie grę zespołu ocenili nasz kapitan i członek Rady Nadzorczej klubu:
Łukasz Wilczek: „Musimy swoją grę jeszcze poukładać, zrównoważyć ją. Może przenieść trochę więcej gry pod kosz, nie liczyć tylko na obwód, bo właśnie sobota pokazała, że jeśli nie siedzi nam „trójka” to niestety, ale gra się nam bardzo ciężko. Musimy nad tym jeszcze pracować.”
Jarosław Jankowski: „Na pewno w sobotę byliśmy drużyną gorszą. Pierwszy raz w tym sezonie widziałem Spójnię na żywo, zagrali super koszykówkę. Mają fajnie zbilansowany skład, ale te prawie 20 punktów na koniec nie odzwierciedla najlepiej tego, co działo się na boisku. Na początku czwartej kwarty traciliśmy sześć punktów i mieliśmy piłkę. Mogliśmy ich za chwilę „napocząć”, a to oni nas dobili. Zabrakło na pewno walki pod koszem, zabrakło Marcela Wilczka. Wysocy zawodnicy Spójni zagrali bardzo dobrze, zresztą tam wszyscy zagrali dobrze, bardzo podoba mi się ten zespół, bardzo fajnie grają. To fizyczny zespół ale też dynamiczny i dobrze dysponowany rzutowo i myślę, że jeszcze sporo namieszają w lidze.
Te początki sezonu nie są w naszym wykonaniu jakieś super, ale z biegiem czasu to wygląda coraz lepiej. Porażki bolą, nie zakładaliśmy ich przed sezonem i nie mam pretensji o tą porażkę, a za wpadkę z Poznaniem, bo tamta drużyna, z całym szacunkiem dla Poznania, jest drużyną dużo słabszą. Wtedy zagraliśmy słabo, a teraz trafiliśmy na super dysponowaną drużynę i takie mecze po prostu się zdarzają. Mieli swój dzień i chwała im za to.”
Teraz przed naszym zespołem daleka podróż do Kołobrzegu, gdzie rywalem Legii będzie miejscowa Kotwica. O podróżach drużyny krótko opowiedział Łukasz Wilczek:
„Wyjeżdżamy w niedzielę, bo mecz jest przełożony na poniedziałek. Chyba o 9 rano ruszamy z Warszawy, a o 20 już trenujemy w Kołobrzegu. Liczymy, że około 9-10 godzin razem z obiadem spędzimy w podróży. Na pewno mniej komfortowo gra się, gdy wysiadamy z autokaru po pięciu - czterech godzinach jazdy i gramy. Na dalsze wyjazdy ruszamy dzień wcześniej, tak jak teraz do Kołobrzegu. Klub zapewnia nam hotel więc warunki mamy dobre.”
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |