Autor: Patrycja Smolarczyk fot. AZS UJK Kielce
2021-10-02 18:43:23
Nie tak miał wyglądać pierwszy mecz drużyny naszej Akademii Koszykówki w II lidze. Po dobrej pierwszej kwarcie, legioniści przegrali kolejne trzy części spotkania i ulegli wyraźnie kielczanom, 65:87. Opiniami o starciu z AZS UJK podzielili się trener Łukasz Łoboda oraz Szymon Kołakowski.
Łukasz Łoboda: Dobrze weszliśmy w mecz, myśleliśmy, że te 25 punktów zdobyte w pierwszej kwarcie będzie taką naszą normą – w ataku będzie nam szło nieźle. Od drugiej kwarty nam się to zblokowało i z każdą kwartą było gorzej w grze ofensywnej. Mimo wszystko to nie atak był naszym największym problemem. Problemem jest na pewno przegrana walka na tablicach, brak funkcjonowania z pozycji środkowego w obronie i rotacji, by powstrzymać Oskar Życzkowskiego, najlepszego koszykarza rywali. Zagrał kapitalne spotkanie, ogrywał nas i nie potrafiliśmy go zatrzymać, nie poradziliśmy sobie z tym. To chyba jest klucz do naszej dzisiejszej przegranej. Nad tym musimy popracować po wykonanej analizie meczu. Trochę zbyt wolno graliśmy, ale tym można było zyskać mierząc się z kielczanami. Pojawiło się dziś dużo błędów związanych z rzeczami wynikającymi z presji przeciwnika – zamiast zdobyć punkty, traciliśmy je z kontrataku. Mamy w składzie wielu młodych zawodników, którzy może nieco się podłamali, nie prezentowali się na miarę możliwości, co wymuszało kolejne rotacje. Zmieniliśmy rodzaj obrony, ale wówczas też przeciwnik potrafił zdobywać punkty, a nam po prostu nie szło, nawet jeśli wiele akcji zdawało się jawić jako okazja do łatwych punktów, nie było ich.
Wiele rzutów z otwartych pozycji naszych strzelców nie zamieniały się na punkty. Rzut okiem na statystyki i widzimy, że tej skuteczności nie było niestety. Jeszcze jedna rzecz - nagminnie nie trafialiśmy dziś rzutów wolnych, co pozostaje w kwestii koncentracji. 13 przestrzelonych wolnych to jedno, ale organizacja gry po nietrafionym rzucie wolnym jest trudniejsza niż po trafionym. Początek meczu pokazał, że potrafiliśmy zabierać piłkę rywalom, byliśmy agresywniejsi.
Pozytywy po tym meczu? Na pewno wystąpiła rotacja wśród młodych zawodników, którzy coś jednak dali, na pewno nie można powiedzieć, że byli nieprzydatni. Po drugie Bartek Proczek dał całej drużynie bardzo dużo energii i odznaczał się determinacją. Wynik pokazuje, ze niestety więcej było negatywnych aspektów w naszej grze, ale po analizie wideo na pewno będziemy wiedzieć więcej. Szkoda tego meczu, bo kielczanie na pewno są drużyną w naszym zasięgu jednak pokazali, że się bardzo dobrze na nas przygotowali. Wykorzystali swoje atuty jednocześnie ograniczając nasze.
Szymon Kołakowski: Niestety przegraliśmy na inaugurację sezonu II ligi, dodatkowo dosyć wyraźną różnicą. Na pewno mogliśmy zagrać w tym spotkaniu dużo lepiej. Nie dopisywała nam skuteczność, zarówno zza łuku jak i w strefie podkoszowej. Do poprawy na pewno rzuty wolne, bo z taką liczbą niecelnych rzutów ciężko myśleć o zwycięstwie. Mamy nadzieję, że w kolejnym spotkaniu zaprezentujemy się lepiej. Przed nami wiele pracy na kolejnych treningach, by wyeliminować błędy jakich dziś było zdecydowanie zbyt wiele.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |