Filip Matczak po meczu Bakken Bears - Legia (VIDEO)

Autor: Wojciech Michałowicz fot. Marcin Bodziachowski
2019-11-28 16:00:17

"Opadliśmy z sił było nam ciężko jeszcze bardziej to pociągnąć, ale mieliśmy na pewno swoją szansę w końcówce  żeby nawet wygrać to spotkanie"  -mówił po meczu z Bakken Bears Filip Matczak.

W drugiej połowie to spotkanie stało się bardziej wyrównane. Znowu przespana pierwsza połowa w naszym wykonaniu, która dużo przesądziła w tym spotkaniu.  Wróciliśmy do gry, ale wiadomo jak to jest rzucić wszystkie siły na szalę i szarpać tą końcówkę. Opadliśmy z sił było nam ciężko jeszcze bardziej to pociągnąć, ale mieliśmy na pewno swoją szansę w końcówce  żeby nawet wygrać to spotkanie. Nie można pozwalać sobie na to, by połowy meczów były od siebie tak odmienne. Jest to nasz problem i trzeba znaleźć powód tego, bo nie można tak grać. Gramy pierwszą połowę po to żeby w drugiej szarpać się z rywalem i za wszelka cenę wrócić do gry. Nie zawsze się wróci z takiej dużej straty punktowej i wiadomo ile to kosztuje. Trzeba grać całe spotkanie równo, mądrze agresywnie i z dużym zaangażowaniem żeby później.

Ostatnia akcja  była rozrysowana tak jak wyglądało to na boisku. Myślę, że znaleźliśmy najlepsze rozwiązanie. Nawet mieliśmy zbiórkę ofensywną, dwie szanse na remis, ale piłka nie znalazła po prostu drogi do kosza. Wiadomo jak to bywa z ostatnimi rzutami -  czasem wpadają, czasem nie. Lepiej wygrać mecz bez potrzeby takiego ostatniego rzutu.
Staraliśmy się atakować kosz, było dużo kontaktu, a jednak tych gwizdków nie było za wiele, a jeśli były to nie w sytuacjach rzutowych. Cały czas trzeba pamiętać, że nie weszliśmy w mecz tak jak byśmy chcieli. Trzeba przez całe 40 minut grać tak jak w drugiej połowie.