Autor: fot. Piotr Koperski
2024-02-04 19:08:39
Koszykarze Legii przegrali ze Stalą Ostrów Wielkopolski 88:96 w meczu 20. kolejki Orlen Basket Ligi. Była to 9. porażka zespołu trenera Wojciecha Kamińskiego w rozgrywkach ligowych. Stal wyprzedziła Legię w tabeli.
Początek spotkania toczył się po myśli gości, którzy szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie. W ekipie Stali skuteczny był przede wszystkim Arunas Mikalauskas. Legionistom brakowało celności, ale z każdą kolejną minutą rozkręcał się Christian Vital (10 z 20 pkt Legii w I kwarcie). Zielonym Kanonierom udało się „doskoczyć” do rywali na punkt, ale końcówka znów należała do Ostrowian, którzy wypracowali sobie pięciopunktową zaliczkę.
W drugiej kwarcie gospodarze również nie mogli złapać rytmu. Zza łuku mylili się m.in. Grzegorz Kulka, Raymond Cowels III czy Marcin Wieluński, a goście kontrolowali wynik. Pierwsze punkty dla Legii zdobył po prawie 4. minutach od rozpoczęcia tej części gry Vital, wykorzystując dwa rzuty osobiste. W ekipie Stali dominował Nemanja Durisić. Przy kolejnej prostej stracie i przewadze gości różnicą 11 „oczek” trener Kamiński poprosił o czas. Przerwa podziałała znakomicie - po „trójkach” Kulki i Vitala Zieloni Kanonierzy odrobili 6 pkt. Odpowiedź Stali była jednak bardzo mocna - akcją 3+1 popisał się Laurynas Beliauskas. Chwilę później do walki o „króla trójek” włączył się Loren Jackson, a po kolejnej świetnej kontrze Vitala i akcji 2+1 Stal prowadziła już tylko trzema punktami. Ostrowianie byli w tym fragmencie gry kompletnie zagubieni, a na parkiecie szalał Vital, zbliżając Legię do przeciwników na różnicę punktu. Nic dziwnego, że tym razem to trener gości Andrzej Urban poprosił o przerwę na żądanie. Poskutkowała ona trzem udanymi akcjami Stali, które powiększyły przewagę Ostrowian znów do 7 „oczek”. Straty zmniejszył nieco Jackson, ale po faulu Kulki i faulu technicznym trenera Kamińskiego Stal utrzymywała dystans. Tuż przed syreną na przerwę sędziowie gwizdnęli faul Kulki na Aleksandrze Załuckim, ale po wideoweryfikacji cofnęli swoją decyzję. W hali buzowały emocje i wiadomo było, że po przerwie spotkanie będzie trzymało w napięciu - Stal prowadziła pięcioma punktami.
W przerwie atmosferę podgrzał celny rzut jednego z kibiców, który „rozbił bank” w konkursie „Koszykarska Kumulacja Lotto” - po trafieniu z połowy zainkasował rekordowe 11 tysięcy złotych!
Legioniści weszli w trzecią kwartę z przytupem, a w zasadzie zrobił to niesamowity Vital. Trzy celne trójki tego zawodnika przy zerowym dorobku gości spowodowały wyjście Legii na czteropunktowe prowadzenie, a sam zawodnik już na początku tej części gry przekroczył 30 zdobytych pkt. Odpowiedź Stali była jednak błyskawiczna - Beliauskas i Aigars Skele rzutami „zza łuku” przywrócili prowadzenie swojej ekipie. Vital doprowadził do wyrównanie, ale później szybko popełnił swój trzeci i czwarty faul. Było jasne, że Amerykanina czeka dłuższy odpoczynek na ławce, a zespół musi sobie radzić bez niego, by był dostępny na kluczowe fragmenty gry. Gra cały czas była niezwykle zacięta i wyrównana. Wtedy jednak obudził się Arunas Mikalauskas - jego dwie „trójki” i skuteczna akcja pod koszem pozwoliły po raz kolejny „odjechać” Stali. Na parkiet wrócił Vital, jednak gra Legii totalnie przestała się „kleić.” Przed ostatnią kwartą goście z Ostrowa mieli 11 punktów przewagi, co stawiało Zielonych Kanonierów w bardzo trudnym położeniu.
Czwarta kwarta rozpoczęła się od nieskutecznej gry z obu stron, ale to Stal miała w tym wypadku solidny handicap. Goście kontrolowali przebieg gry, nie dając legionistom możliwości nadrobienia strat. Zatrzymał się przede wszystkim Vital, który miał „z tyłu głowy” swoją sytuację z faulami. Na 5 minut przed końcem meczu przewaga Stali wynosiła już 14 punktów. Rywale do końca kontrolowali mecz i zasłużenie zwyciężyli. Jedynym pozytywem jeśli chodzi o Legię było przekroczenie 40 pkt przez Vitala.
Teraz przed Zielonymi Kanonierami kolejne wyzwanie. W najbliższą środę legioniści zmierzą się w Lizbonie ze Sportingiem w ostatnim meczu drugiej fazy rozgrywek FIBA Europe Cup (godz. 19.30, transmisja na kanale YouTube FIBA). To spotkanie zadecyduje o awansie do ćwierćfinału tych rozgrywek. Pierwsze starcie Zieloni Kanonierzy wygrali 93:84. Kolejnym rywalem w Orlen Basket Lidze będzie natomiast Arka Gdynia (11 lutego, godz. 15.30, Emocje TV). To spotkanie również zostanie rozegrane na wyjeździe.
Legia: Christian Vital 43,Loren Jackson 19, Marcin Wieluński 0, Josip Sopin 0, Grzegorz Kulka 5, Raymond Cowels III 3, Aric Holman 9, Marcel Ponitka 6, Dariusz Wyka 3
Stal: Aruna Mikalauskas 26, Wiktor Sewioł 5, David Brembly 4, Krzysztof Sulima 2, Laurynas Beliauskas 25, Aleksander Załucki 2, Bartosz Rachwalski 0, Ojārs Silinš 6, Aigars Škēle 13, Nemanja Durišić 13.
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |